Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość konkurencyjna mama

Moja córka zachowuje się jak matka swojego brata!

Polecane posty

Gość konkurencyjna mama

Moja córka ma 14,5 lat. Mój syn, czyli jej brat ma 10 lat. Córka uwielbia dzieci, wie o nich wszystko, to jest już fobia, bo ona cały czas przegląda portale o dzieciach, kupuje miesięcznie 5 gazet o wychowaniu i ogólnie o dzieciach. Wie o niech po prostu wszystko! Bratu ciągle kupuje ubrania, pełno ubrań, jemu już zalamują się szafy... Ma już 10 par spodni na co dzień i cztery pary dresów, paręnaście bluzek, bluz i swetrów, po kilka szalików, czapek... Ciągle właśnie czyta o modzie dziecięcej. No, prawda, podoba mi się styl, jaki stosuje do ubierania siebie i brata, ale ona przeznacza na zakupy dla brata całe kieszonkowe! Dostaje co miesiąc 100 zł i przez parę miesięcy odkłada, a potem nagle przychodzi z galerii z samymi ciuchami dla brata: buty, koszule, kolejne spodnie, bluzki. Ja już czasem dostaję szału! Ona wie, że na jej ubrania my damy jej pieniądze, więc swoje przeznacza na ciuchy dla niego... Oczywiście, my kupowalibyśmy synowi ubrania, ale córka... zabroniła! Traktuje brata jak syna i nie pozwala nam, rodzicom o nim decydować. Zapuściła mu włosy, na początku byliśmy przeciwni, ale teraznie żałujemy co prawda, ale gdybyśmy nagle chcieli mu je obciąć, spotkalibyśmy się z histerią z jej strony. Rządzi bratem i nami, sprytnie nas sobie podporządkowała. My nie palimy, nie jesteśmy patologią, mamy dobre prace, skończone studia, dobrze zarabiamy. Córka ogólnie jest grzeczna i bardzo dojrzała, zachowuje się jak dorosła, wszyscy ją lubią, zawsze ma czerwony pasek na koniec roku. Ale jak ja na przykład kupię synowi jakieś buty, to ona wpada w histerię i ja musze te buty oddawać! Codziennie odprowadza brata do szkoły, gotowa spóźnić się na swoje zajęcia, mimo że jest bardzo obowiązkowa. Odprowadza codziennie ogólnie trójkę dzieci z osiedla, została o to poproszona i bardzo ja to podnieca. Ma super podejście do dzieci, potrafi zrobić z nich w jednej chwili aniołki, wszyscy mówią, że nadaje się na psychologa. Wie naprawdę dosłownie wszystko o dzieciach, jakiś nowoczesnych metodach wychowawczych, nowych trendach. Dodam, że my z mężem nie jesteśmy staroswieccy, ubieramy się modnie i mamy dużo ubrań. Ale córka na przykład też zaprojektowała sama cały pokój bratu i nakazała nam kupić takie, a nie inne meble, farby i dodatki... No, przyznaję, fajnie to wygląda, my ogólnie mamy cały nowoczesny dom, ciągle remonty, ale nienormalne jest, że dziewczyna w tym wieku chce być matką. Bo podporządkowała sobie brata tak, że ten na każdym kroku jej słucha, o wiele bardziej niż nas - rodziców :( i zawsze pyta ją czy może coś tam zrobić, jakie jest jej zdanie. I mniej więcej dwa razy w roku zdarza się jej taki depresyjny stan, że błaga nas na kolanach i ryczy, że ona chce małe rodzeństwo, spisuje wózki, ubrania, butelki, które by kupiła... Za dwa dni jej mija i zachowuje się normalnie. Ale my juz nie chcemy dziecka, musielibyśmy się przeprowadzić, wybudować dom, zrezygnować z pracy :(... Spełniamy każde jej życzenie, kochamy ją bardzo, ale tego nie możemy spełnić... Dodam jeszcze, że córka nie pozwala kupować ubrań dla brata w Tesco czy lidlu, tylko mają to być ubrania wyłącznie z galerii :(... No, my kupujemy w galeriach, ale wiadomo, czasem są jakieś fajne ciuszki na przykład w lidlu, ale nie, nawet jak byśmy kupili, to on nie może tego nosić do szkoły absolutnie :(. Bo właśnie, ona codziennie wieczorem układa bratu w kosteczkę ubrania, stylizacje na kolejny dzień. Za najlepsze ubrania z okazji różnych świąt czy apeli syn dostaje dzięki niej dodatkowe punkty, to jedyny plus. Dostaje dużo tych punktów i nauczyciele często zachwycają się jego ubraniami, oczywiście nie wysmiewajac innych dzieci. Ona jest z tego taka dumna... Ogólnie, tak jak pisałam córka jest bardzo odpowiedzialna, dojrzała i grzeczna, lubiana przez wszystkich i wszyscy jej ufają sąsiedzi zostawiają ją czasem samą w ich mieszkaniu z niemowlakiem i wiedzą, że nic się nie stanie :). Bratem naprawdę umie się idealnie zająć, znaleźć mu zajęcie, wykąpać, umyć głowę, bo właśnie, ksmetyki też mu kupuje, tylko hipoalergiczne :(. Pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze...poszlabym z nia donpsychologa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
racaja, tylko psycholog lub psychiatra pomoga. Nie chce byc nie mila ale naprawde autorko ona nie jest w pelni normalna. A zreszta jak ona moze kapac 10 letniego chlopca? To on w tym wieku nie wstydzi sie, nie jest mu glupio.. dziwna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkurencyjna mama
Nie wstydzi się on ani jej, ani nas, ale rzeczywiście, źle napisałam, on kapie się sam, a ona myje mu głowę. Ale ogólnie on jest dziecinny, wierzy w mikołaja, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja takze z tym psychologiem nie chce byc nie mila, to szczera rada.. Sami nie dacie rady. Inne 14-latki interesuja sie soba a mlodszego brata najczesciej maja gleboko gdzies...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkurencyjna mama
No, właśnie, a ona o wiele bardziej woli zajmować się bratem i innymi dziećmi, niż spotkać się z koleżankami, choć to też oczywiście lubi i ma z koleżankami bardzo dobre relacje. Ale ogólnie ona dba również o siebie. Ma barze ładną twarz, jest zadbana, ćwiczy - pilates, bieganie i tez sprawy, jest dość szczupła. No i uczy się wzorowo, zachowanie w szkole co roku ma wzorowe, nie ma żadnych uwag, itp. Nauczyciele nie mają jej nic do zarzucenia, jak zresztą każdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokaldnie, 14-latka powinna myslec o sobie, o kolezankach, modzie a nawet powinna juz interesowac sie chlopakami (oczywscie nie mam tu na mysli zwiazkow itp) ale wiesz o co mi chodzi. A kontakt z rodzenstwem powinna miec jak najbardziej ale to o czym Ty piszesz to juz przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 4 lata młodszą siostrę...moi rodzice byliby zachwycenie, gdybym ja się tak nią zajmowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkurencyjna mama
A co do mody, to ubiera się bardzo modnie, ma górę ciuchów, bardzo zależy jej na wyglądzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prowo ma szanse na kilka stron. Gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to dobrze, ze ma swoje zainteresowania ale co do brata to ona ma obsesje chyba a ten przyklad z kupowaniem ubran czy butow i to, ze musisz oddawac jak sama kupisz cos dziecku to juz naprawde masakra. sama sobie tak pozwolilas, wez ja na rozmowe i wytlumacz ze to nie jest jej dziecko! chce swoje niech sobie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez sadze ze to prowo, chyba nie mozna byc az tak glupim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznie sie dyskusja o tym kto rzadzi kim, rodzice dziecmi czy odwrotnie, zleca sie kwoki od 'kazdy robi jak chce, patrz na siebie i nie interesuj sie innymi' i sie prowokacja rozkula. Nie ma az tak glupich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może zauważyła ze wy nie wystarczająco otaczać ie opieka młodsze rodzeństwo albo ona sama kiedyś z jakiegoś powodu poczuła czegoś niedostatek z waszej strony z tego powodu chce wynagrodzić bratu wszystko sama nie wiem w każdym bądź razie takie siostry aż nazbyt matkowanie młodsze mu bratu wydaje mi się nie zdrowe dla niej samej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkurencyjna mama
Smutno mi, że myślicie, że to prowo, bo to jest prawda niestety :( ! I cala rodzina jest zachwycona, tym jak ona się opiekuje bratem. A ona go przed wyjściem z domu ubiera po kolei: czapka, szalik, kurtka jak dzidziusia, krzyczę na nią, to przestaje, ale widzę, że chętnie by to dalej robiła. Jak na przykład ona jest chora i nie idzie do szkoły, to oczywiście budzi się wcześniej i go przygotowuje. A jak syn pojedzie ze mną do miasta 2 km od naszego domu i zapomnimy fotelika przez przypadek, to ona zaczyna krzyczeć, że on nie ma 150 cm i ma w foteliku zawsze jeździć. No, ja to wiem przecież, no, ale zapomniało mi się raz, ona wtedy płacze, że on jest mały i ona by się zabiła jakby przez wypadek samochodowy on zginął, ale ogólnie ona strasznie boi się krwi, lekarzy, pobierania krwi, szczepień, omija szerokim łukiem szpitale, czasem mówi, że boi się, że ma raka i co ona zrobi. Jak widzi żyletkę to prawie mdleje, także samobójstwo nie wchodzi w grę, bo jest też bardzo grzeczna, na pewno nie pije, nie pali, nie bierze narkotyków, boi się uzależnień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkurencyjna mama
Zapomniałam dodać, chociaż nie wiem, czy to ma związek, ale córka ze względu na swoją dojrzałość i inne aspekty poszła do szkoły o rok wcześniej, poprosiła nas o to i od zawsze jest najlepszą uczennicą w klasie. W wieku 5,5 lat potrafiła pisać i czytać, poszliśmy z nią do psychologa i pani powiedziała, że córka jak najbardziej nadaje się do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jest pie/rdo/lnieta wiec zrob cos z nia a nie pierdzisz na kafe. Zmyslasz ze szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowokacja jak nic. Żadni rodzice nie pozwalają na takie zachowanie a żadna 14 latka się tak nie zachowuje. Karmicie trolla. Zastanawiam się tylko po co ktoś dodaje takie prowokacje, coś z głową taka osoba musi mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To na 100% jest nienormalne, ona może mieć jakieś zaburzenia emocjonalne, może czuje sie mało wartościowa, potrzebna i w ten sposób zaspokaja ten brak, może wcale nie ma takich dobrych relacji z rówieśnikami jak sądzisz, może czuje się niekochana przez was (co wcale nie znaczy, ze wy jej nie kochacie), może jest nadwyraz zwiazana z bratem, czuje że ma tylko jego i dlatego tak o niego dba pokazuąc mu w ten sposob swoją miłość (braterską!) do niego. Najważniejsze, od kiedy zaczęła się tak zachowywać? Bo jeżeli niedawno to moze to być jakaś forma buntu młodzieńczego, różne rzeczy nastolatka może wymyślić z przekory zwykłej i chęci udowodnienia czegoś tobie czy swojemu ojcu np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaaaaasne, ze nie prowo. Mialabys sie niby przyznac, gimbazo? Lekcje na jutro zrobione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psycholog dziecięcy i to biegusiem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po za tym co za 10 latek daje się myć, ubierać etc. :D PROWOKACJA LUDZIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 na pilatesie :O? To mnioe zastabnowiło, jakieś kpiny chyba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oryginalne prowo, takiego jeszcze nie było hhhah :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, troche sie mylisz myslac, ze to z corka jest cos nie tak. To z wami jest cos nie tak. Do psychologa moze i tak, ale z rodzicami, bo to wy zawaliliscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
numer 1 w prowokacjach na kafe!! autorko - wygralas internety :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkurencyjna mama
Zachowuje się tak od 12 roku życia, jest dojrzała i odpowiedzialna. Ale właśnie od Sylwestra 2012/2013 co roku w ten dzień płacze, że ona nie chce być znowu starsza i ze brat niedługo będzie juz nastolatkiem i co ona zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak na prowo to na warunki kafe jesteś w czołówce, pakilany łykają, prowo się rozkręca, a ty się cieszysz. Tutaj zawsze znajdą się pelikanice co łykają wszystko, nie musisz sie. aż tak intensywnie produkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam podobna do twojej córki, jak miałam 13 lat a moja siostra 14 to urodził nam sie brat i od pierwszego dnia wpadłyśmy w zachwyt. pamiętam jak mama była w ciązy, to uwielbiałam z nią chodzić po sklepach i kupowac ubranka dla niego. Jak się urodził, to czułam się tak, jakbym wygrała milion w totka. Ciągle go całowałam, jak zrobił pierwszy krok, wyszedł mu pierwszy ząb to wpadałam w taki entuzjazm, siostra zreśzta tez. gdziekolwiek nie pojechałysmy na wakacje, to mu zawsze jakas koszulke, cos do zabawy kupowałysmy. On rósł, a my mu matkowalysmy. Dziecko miało tak jakby trzy matki. Non stop mu mowilam, jaki to jest piekny, super i w ogole. Nawet teraz, jak ma juz prawie 18 lat to mowie do niego zdrobniale, przytulam itp. Wyszlo mu to chyba na dobre, bo wyrosl na fajnego chłopaka, rezolutny, inteligentny, dobrze sie uczy, ma dziewczyne od prawie dwoch lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój syn to p/i/z/d/a ,a córka psychopatka,która za chwilę was odpali lub zadźga nożem bo będzie chciała być jedyną " mamusią" dla brata.Poza tym fajne prowo,ciekawe ile kurek się podnieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×