Czy ze mną jest coś nie tak czy z dzisiejszymi facetami?

Już któryś raz powtarza się taki scenariusz- facet najpierw jest mna zafascynowany, pisze 100 smsów dziennie ( no moze troche przesadziłam ,ale odzywa sie czesto) , potem zaczyna sie ode mnie stopniowo oddalać i coraz mniej odzywać... Nie mam przesadnego mniemania o sobie ,ale uważam ,że jestem dość ładna, że można pogadać ze mna na wiele tamatów, w koncu mam też znajomych, którzy mnie lubia i faceci na ulicy sie ogladają więc nie wiem co jest grane :( zaczynam przez to naprawdę popadać w kompleksy... Najcześciej to wygląda jakby mnie traktowali jako zabawkę

A odpisujesz im na te sms ?

no chyba jasne ,że odpisuje, ja też od czasu do czasu napisze pierwsza

up

bzykną i szukają następnej naiwnej

Zaladna jestes i gosc mysli ze nie do zdobycia. Musicie pomagac facetom . Nie czekac az bedzie sie uganial zawami jak pies za suką ktora ma cieczke.

Tak wszyscy na początku się zachowują ,że często piszą, a rozmawiałaś z nimi szczerze czy maja jakieś poważne zamiar czy chcą kontynuować znajomość? Zapytaj wprost bo większość jak pisze coraz rzadziej to dlatego ,że poznali kogoś innego niestety:(

Nie pytam się ich z reguły o takie rzeczy, ale sugerują mi ,że są zainteresowani, potem w koncu dochodzi do seksu ( nie od razu ,ale po jakimś czasie to w koncu normalne) , pobawią się mną i im się nudzę :( nawet jesli wydaje sie ,że mamy tematy do rozmowy i nie gadamy np o pogodzie... przykre to :( teraz znowu sie tak dzieje,a ja juz trace nadzieje ,że poznam kogos kto bedzie myslal o mnie powaznie

bardzo się "odstrzelasz"? jesteś taka panią w szpilkach i wystylizowana na "laskę"? poważni faceci wolą naturalne dziewczyny, takie swojskie :D

hmm, nie no raczej normalnie się ubieram, tzn staram się modnie, nie w jakieś powyciagane swetry itd, ale raczej tak jak większośc dziewczyn, jakieś sweterki bardziej eleganckie, czy proste bluzki i na to żakiet do pracy i spodnie , a na to płaszczyk, kozaki... czyli mysle taka norma, ale też staram sie byc zadbana

a byłam w poważniejszych powiedzmy 3 związkach tzn jeden trwał rok, ale ja to zakończyłam, wtedy byłam w liceum, następny trwał 3 lata i jeszcze następny 4 lata. a teraz mam 27 lat i od 2 lat nie mogę nikogo znaleźć na poważnie bo jest tak jak pisałam

mozesz podac gg?

Nie podawaj gg temu facetowi. To idiota, szuka seksu. Po jakim czasie chodzisz z nimi do łóżka? Daleko jestem od oceniania kobiet pod takim względem, ale często jest tak, że faceci udają zaangażowanych i miłych dla tego seksu właśnie. Facet jest w stanie sporo zrobić, żeby się z kimś przespać, a potem się nudzi. Rozwiązanie: obserwować zachowanie faceta, słuchać swojej intuicji i nie dać się nabrać na słowa, a na czyny. Poczytaj książkę Dlaczego mężczyźni kochają zołzy i Dlaczego mężczyźni poślubiają zołzy (chyba szczególnie tą drugą jak dla Ciebie, bo tam jest więcej informacji, jak się zachowywać będąc z kimś. Nie traktuj tego jako wyroczni, tylko jako wskazówkę).

chyba oszalalas nie szukam seksu tylko rozmowy normalnej

A co cię interesuje jakaś anonimowa dziewczyna z forum? Poznawaj kogoś na forach o twoich zainteresowaniach :).

dzisiejsi faceci sa walnieci

kolejna dupodajka która pyta czemu faceci ją tak szybko olewają...

po jakim czasie chodzę z facetami do łożka? różnie, czasem po 2 miesiacach, czasem nawet dłużej, z tym co teraz się spotkam znamy się 2, 5 roku i dopiero teraz dałam sie mu "zdobyć" i pomimo tak długiego czasu na początku pisał do mnie i dzwonił cały czas, a teraz już chyba w ogóle zwiazek sie urwał , a ja nie bede za nim biegała, zainteresowanie odwzajemniałam, czasem sie i pierwsza odezwałam, nie wiem czy ich trzeba poprostu kompletnie olewać? Uważałam wcześniej ,że to jest dziecinne, ale widze ,że może oni maja takie zryte psychiki ,że tak trzeba i już? Bo dopoki byłam niedostepna to długo za mna biegał

Tak własnie, ich trzeba olewac i byc dla nich slodka ale jednoczesnie zimna suka tzn milutka nie stroic fochow ale miec w nosie oni sie wlasnie w takich zakoc***a co nimi poniewieraja zdradzaja i masz racje taka psychika facetow, bedziesz dla nich dobra i mila to przepadlas

i bron Boze do niego nie pisz! jesli jeszcze tego pierwsza nie zrobilas. wtedy byc przegrala sprawe bo by wyszlo ze tobie zalezy bardziej, niestety ale z nimi trzeba postepowac jak z dziecmi nawet jak to dorosli faceci i z pozoru powazni, tez to przerabialam i najbardziej latali za mna faceci kiedy nie bylam zainteresowana

Mylicie dwie rzeczy. jeśli chodzi o te książki, zołza to nie laska która zdradza i poniewiera, tylko pewna siebie i niezależna kobieta. Nie każcie jej być wobec kogoś nieuczciwą, ona nie musi się tak zachowywać.

ale koleżanka ma rację, nie pisz do niego. Jak mu zależy, to sam napisze.Jak zobaczy, że ty piszesz, to pomyśli, że ma cię w garści i nie musi sięstarać poza tym faceci celowo wkurzają kobiety, nie dzwoniąc, albo mówiąc dziwne teksty. Jak widzą emocjonalną reakcję, to myślą sobie, że jej zależy, skoro się tak wścieka i może tobą dyrygowac. A ty masz być opanowana i spokojna, a a brak szacunku reagować stanowczo, ale bez darcia się i emocji. Naprawdę polecam te książki, na chomie są, bo wiele się sprawdza, sama testowałam:)

Powiem ci jak jest ze mną, może to coś pomoże: 1. z mojego punktu widzenia to że sie oddasz na pierwszej randce to plus. Bo wtedy oboje wiemy czy warto dalej być razem. 2. jeżeli kobieta długo nie daje mi c/i/p/k/i to koncze znajomość bo uznaję ze tak sie będzie bawila jeszcze może ze 20 lat:-D 3. zawsze jestem nastawiony na związek ale nie zawsze to wychodzi, dla mnie najbardziej wartościowa dziweczyna to nimfomanka ale takich jest mniejszość. 4. Czyli jak spotkam "normalną" dziewczyne to raczej szybko mi sie znudzi bo nie będzie chciala tak często jak ja 5. I jeszcze jedno - musimy mieszkać razem, miłość na odległość z seksem raz na tydzień ODPADA:-O

Nie piszę do niego i nie dam mu tej satysfakcji, macie rację... To trudne, ale po co mam się jeszcze poniżać.Niech sam nie wie czy to mnie zalezy...