za co najbardziej kochacie samców?

lub lubicie ? wyjaśniajcie samice [cześć]

samice nie potrafią pisać kobieta moze potraktowac cie z laczka jesli ja tak nazwiesz, bo byc moze to miales na mysli

A z jakiego ZOO ty ciagle piszesz ?

To pewnie jakis padalec :D kabel jakos tak mi sie kojarzy

odpowiedzcie kiedyś na pytanie , a nie ciągle tylko do mnie i o mnie ciekawi mnie , jak odpowiecie

byc moze szympans z obskurnym zadem

czy to jest pytanie podchwytliwe i ile czasu jest na odpowiedź oraz czy jest przewidziana jakaś nagroda?

Dorotka, liczę tylko na szczerą odpowiedź na pytanie - a Tobie już nagrody w głowie (najlepiej trofea z facetów)

za to ze sa

no ba. to ja się jeszcze zastanowię:-P

Dorotka trudne pytanie , co ? i niby takie proste

może dlatego trudne, że myśląc o tym, co w kimś kocham/lubię, myślę o konkretnej osobie, a nie o jakimś bliżej nieznanym samcu

to pisz o nim i tak nikt nie bedzie wiedział o kogo chodzi

mój post dotyczył sytuacji czysto hipotetycznej.

Ja jestem kozica to lubie takich skakajacych samcow :D a slonica to pewnie ma inne upodobania :D:D:D

gość dziś słonice wolą pewnie obrażać samców , za ich błędy

Dorotka odpowiadaj , a nie się rozczulasz nad swoim ideałem i kombinujesz

Znasz sie na tym ? to odrazu mow ,ze jestes sloniem bo tak to nie wiadomo jakie samice maja sie odezwac

kabel chodziło mi o to, że jeśli czuję do kogoś sympatię lub coś więcej, to wtedy jest to konkretna osoba. dlatego trudno mi odpowiedzieć na pytanie dotyczące ogółu.

gość dziś nie jestem słoniem i każde samice mogą pisać Dorotka , to napisz za co czujesz do konkretnego , potem do innego itd , a nie mieszasz zupę , zamiast zrobić konkretne żarcie

ok. kolegę z pracy lubię za to, że w poniedziałek rano przynosi mi kawę.

przynosi , bo się podlizuje , czy przynosi , ze musi ?

przynosi, bo jest sympatcznym facetem, który wie, że nie lubię poniedziałków

Ja lubie FACETOW ...a samcow ogladam sobie czasem w zoo... ale to nie moja bajka :D

myślę, że kablowi chodziło o podanie przykładowych cech za które kochałyśmy/kochamy/będziemy kochać różnych samców. no to niech będzie: - za to, że można ich kochać - oczy, uśmiech, dłonie, zapach i smak - troskliwość, ciepło, dobre serce - spontaniczność, radość życia i takie tam inne.

Jak to za co - za całokształt samczy :-) Można by pisać i pisać i pisać :P

za charakter

ja nie kocham samcow, wlasciwie nimi gardze :) tego, ktorego mam w domu, toleruje za to, ze jest opiekunczy wobec corki, przynosi pieniadze, ma wyksztalcenie i porzadna prace. ''kochanie'' zarezerwowalam dla wyjatkowej kobiety, oficjalnie mojej przyjaciolki :)

no to piknie

za kasę :P