Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Boję się otworzyć na faceta

Polecane posty

Gość gość

Cześć. Mam poważny problem ze sobą. Chodzi o to, że jestem osobą skrytą, która posiada opinię aspołecznej. Teraz się to powoli zmienia, bo coraz częściej wychodzę do ludzi i mam więcej znajomych, ale nadal czuję się samotna i brakuje mi często osób, z którymi mogłabym wyjść na koncert (jestem fanką muzyki rockowej), do kina, pojechać w góry itp. Ostatnio będąc w górach poznałam sympatycznego chłopaka. Bardzo przypadliśmy sobie do gustu i teraz kontynuujemy znajomość. Na razie jest fajnie, kumplujemy się i planujemy kilka wspólnych wyjść, problem jednak w tym, że stale mam blokadę, by w pełni się otworzyć. Tak się składa, że ostatnio zaczęliśmy się przed sobą otwierać (najpierw on opowiedział mi o swoich problemach, potem ja jemu o moich). Niby dobrze, że tak się dzieje, ale ja mam wyrzuty. Za tym drugim razem to ja pierwsza zagadałam do niego i czułam się strasznie nieswojo. Ciągle się obwiniałam, że mogę się naprzykrzać, że może nie wypada, że chyba za szybko się otworzyłam itp. Do tej pory w końcu byłam osobą dość powściągliwą, jeśli chodzi o zwierzanie się innym ludziom i wolałam już robić dobrą minę do złej gry, niż powiedzieć wprost, że coś mnie boli. Teraz jednak coś zaczęło we mnie pękać i zaczęłam się otwierać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypowie się ktoś? Jak mam się przełamać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokaz mu cipke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie takich odpowiedzi oczekiwałam. Nie masz nic do powiedzenia, to nie pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strzel se z palca poyebusko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak pomyslu na nick
Wypowie się ktoś? Jak mam się przełamać? >>Zdaj sie na intuicje i sie tak nie przejmuj tym co bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma tutaj jakichś normalnych ludzi, żeby popisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ci napisalem wariatko, zebys sobie dogodzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbuję, tylko stale mi towarzyszy to okropne poczucie narzucania się komuś. Nie latam za nim, nie bombarduję smsami, telefonami itp., tylko raz zagadałam, czując się samotna, a mimo to czuję się jak intruz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze tak jest. Z jednej strony pragnę być niezależna, z drugiej mam ogromną potrzebę być dla kogoś ważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będziesz dalej taką dzikuską, to stracisz wkrótce fajną znajomość. To nie jest wcale taka wielka sztuka trochę się otworzyć, czasem wykazać inicjatywą, być po prostu sympatyczniejszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×