Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takaaa jednaaa

WREDNI klienci gastronomii

Polecane posty

Gość takaaa jednaaa

Witam Was, mam pytanie do ludzi korzystających z barów, pizzerii, kawiarni i innych tego typu usług - czemu jesteście wredni i chamscy w stosunku do osób tam pracujących? Jako studentka pracowałam w gastro, ludzie których obsługiwałam często mieszali z błotem personel. Zdajcie sobie w końcu sprawę, że to baaardzo ciężka praca. Musisz stać po paręnaście godzin na nogach, słuchać chamskich komentarzy naburmuszonych klientów i do tego się pięknie uśmiechać i przepraszać za to, że żyjesz. Trochę szacunku do pracy innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
swieta prawda autorko, po co to chamstwo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko tematu: studentki najczęściej pracują pipką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze staram się być miała dla kelnerów, ale jak widzę te naburmuszone miny, chamstwo, brak poszanowania elementarnych zasad kultury to mi się odechciewa. A już uwielbiam jak kelner/ka daje mi do zrozumienia, że nie będzie że nie będzie odpowiadać na moje pytania, bo jestem mniej ważnym gościem, bo robie mniejsze zamówienie niż Państwo obok. I jeszcze jak czekają na napiwki! Jasne, ja napiwek mogę dać jak ktoś jest dla mnie miły, pomocny, ale kelnera/kę to trzeba przeprosić, że się przyszło i jeszcze napiwek zostawić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pener Krca
Nigdy chamski nie byłem w stosunku do osób tam pracujących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to, że ktoś ma problem z podstawową elementarną kulturą osobistą zaświadcza sam o sobie i świadczy o nim samym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaaa jednaaa
A najbardziej frustrujące było dla mnie to, że każde święto czy weekend spędzałam w pracy - ok sama się na to zdecydowałam, bo potrzebowałam pieniędzy, ale zachowanie typu: pierwszy dzień świąt, lokal otwarty od 12 a tu stoi kolejka od 11 i nerwowo spogląda na zegarek żeby później opieprzyć cię, że byłaś tu już o 10 i im łaskawie nie otworzyłaś, wytłumaczę szanownym Państwu jak to jest (w imieniu całych rzesz, które muszą wciąż zmagać się z takim chamstwem). Przede wszystkim to wszystko co widzicie czyli pięknie wysprzątane sale, kible, pełne zatowarowanie lokalu to nasza ciężka praca. Często miejsce trzeba przygotowywać 2 godziny (przytachać ciężkie palety towaru, ułożyć w witrynach, powycierać każdy kąt z kurzu i wytrzeć obsrane (dosłownie) kible. Latem wytachać ogródek. Dodatkowo zrezygnować ze spędzenia świąt z rodziną, bo w święta trzeba napić się kawy, albo zjeść pizzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaaa jednaaa
Ok sama czasami widzę, że obsługa nie jest miła i zadowolona - takich miejsc unikam, uważam, że zatrudniając się w takim miejscu trzeba po prostu wykonywać swoją pracę czyli BYĆ MIŁYM DLA KLIENTÓW/GOŚCI. Ale pracowałam też w sieciówkach, które ogromną wagę przywiązywały do uprzejmości. Ale mimo tego, że kłaniasz się niektórym w pas i tak mają Cię za nic. Tym samym chciałabym podziękować tym, którzy są sympatyczni i szanują pracę innych - i tacy się trafiali, ale w zdecydowanej mniejszości. Zdecydowałam się napisać o tym na forum gdyż ostatnio poszłam z koleżanką na kawę, czekałam w kolejce, aby złożyć zamówienie i byłam świadkiem niezwykle chamskiego potraktowania chłopaka, który przyjmował zamówienie - od razu przypomniałam sobie jak sama znosiłam takie ohydne komentarze i jak się po nich czułam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×