Czy jest tu jakaś kobieta która nie może mieć dzieci

Jak się z tym czujecie?

ja mam dwoje i chwilowo mnie wystarcza

ale z Ciebie swinia po co odpowiadasz w ogole

a ile tablet anty te nie mogace wczesniej polknely?

wyobraź sobie że ja nie połknęłam ani jednej, a mimo to bardzo długo walczyłam z niepłodnością

A wyobraz sobie ze ja przed pierwzym dzieckiem bralam tabs trzy lata i w ciaze zaszlam w drugim cyklu.Teraz jestem w drugiej ciazy w ktora zaszlam w pierwszym cyklu po 10 latach brania tabletek anty wiec chyba nie tedy droga...

ja staram sie 10 lat i nic.Bralam tabletki,raz nawet poronilam,a teraz nic.Kilka razy wprowadzona sperma pipeta przez lekarza,rozne leki i nic.Czuje sie jak gowno,smiec,zero.Do tego tesciowa ktora ciagle dogaduje i uwaza za wybrakowana,maz zaczyna ogladac sie za innymi.Po malu mam dosyc.

nie myślałaś o in vitro lub adopcji?

Adopcja odpada bo maz chce swoje dziecko,zostalo in vitro rozmawiamy o nim z lekarzem,ale boje sie ze jak sie nie uda to maz odejdzie.

ja nie moge miec dzieci bo choruje na toczen nigdy nie bralam tabletek anty

a jaka jest przyczyna? spróbujcie in vitro, a jeżeli mąż odejdzie to znaczy, że nie był wart tego, żeby mieć z nim dziecko

Najgorsze jest to ze nie ma przyczyny,oboje zdrowi,plodni a dzieci brak.Nawet nie wiecie jaki to bol dla kobiety,te ktore moga miec dzieci a usuwaja nie wiedza co robia,oddalabym wszystko za dziecko.

ja wiem, bo walczyłam prawie 5 lat, też bez żadnej przyczyny, w końcu udało sie przypadkiem, nie poddawaj się, bo nie wykorzystałaś jeszcze wszystkich opcji i dróg!

w zyciu nie chciałabym być z kimś kto może mnie zostawić bo niemogłabym mieć dzieci. zastanów się czy TY chcesz być z takim człowiekiem. przecież jeśliby dziecko urodziło się nie daj boże chore - też by cie zostawił, problemy wychowawcze z dzieckiem - też nie wiadomo jakby się zachował. zastanów się czy on cię kocha i dziecko ma być dopełnieniem tej miłości czy raczej traktuje cie jak inkubator...pozdrawiam gorąco!

a jak zajdziesz to odejdzie bo z dzieckiem ciezko.. co za facet.. Znam przypadki zajscia w ciaze po 4, 5 latach staran i to wtedy gdy kobiety odpuscily. Mi sie udalo po roku gdy bylam pewna ze juz w ciaze nie zajde i nawet nie wiem kiedy zaszlam ale chyba nie w tzw dniach plodnych :)

do tej Pani z 16.06--> zmien męza i na pewno szybko zajdziesz w ciążę, człowiek jak się zakocha to od razu wydzielają się inaczej hormony i jest spora szansa na tzw. wpadkę :D A tak to siedzisz z gównem (czyt. Twoim mężem) na tej kupie gnoju to nic dziwnego że czujesz się jak śmiec :D

Założyłam ten temat żeby dowiedzieć się czy jest Wam tak samo ciężko jak mnie.Mam 31 lat i mogę mieć dzieci w sensie biologicznym,ale nie mogę być w ciąży ze względu na różne schorzenia,które mam.Lekarz mi wprost powiedział,że moją ciąże straciłabym najpóźniej około 4 miesiąca.Bo dziecko by się po prostu zgniotło w moim łonie.Jest mi t ym trudniej,że cholernie boję się wpadki...