Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Heteroseksualna (?) trzydziestolatka i pierwszy raz z kobietą za sobą

Polecane posty

Gość gość

Witajcie, Chciałam się z Wami podzielić moją historią. Mam 30 lat, za sobą kilka mniej lub bardziej udanych związków z mężczyznami. Do tej pory miałam 10 partnerów seksualnych, aż do tej pory... Niedawno wybrałam się na wakacje do Tunezji wraz z grupą ludzi, z którymi łączy mnie wspólne hobby. Na lotnisku poznałam swoją współlokatorkę - 40 letnią Gosię. Pierwsze wrażenie zrobiła na mnie fatalne, ale pomyślałam, że jakoś tydzień przeżyję, w końcu w pokoju tylko się śpi... Z godziny na godzinę zaprzyjaźniałyśmy się coraz bardziej. Wieczorami rozmawiałyśmy o naszych doświadczeniach seksualnych. W rezultacie z godziny na godzinę coraz bardziej pragnęłam seksu z ...mężczyzną. Wkrótce potem zaspokoiłam swoje potrzeby. Okazało się, że chcę czegoś więcej. Uświadomiłam sobie, że chciałabym ją czule pieścić, głaskać, lizać. Jak tylko była okazja, dyskretnie się do niej przytulałam, dotykałam jej dłoni. Aż jednego wieczoru jadąc busem na wycieczkę do sąsiedniej miejscowości, zaczęłam masować jej uda. - ile musiałam się natrudzić, żeby nikt nie zauważył. Jej oddech przyspieszył, a chwilę później ona zrewanżowała się mi, czule głaszcząc moją pierś, udo. Miałam orgazm... Wtedy zdałam sobie sprawę, że chcę ją zobaczyć nago i pójść na całość. Mijały kolejne dni i nic... Ostatniej nocy, po powrocie z wycieczki, Gosia poszłam się kąpać, a ja leżałam na brzuchu na łóżku i odpoczywałam. Gosia przechodząc obok mojego łóżka, klepnęła mnie w pupę i kazała iść się kąpać. Jak wyszłam z łazienki i zauważyłam się, że w pokoju jest wyłączone światło, poczułam że coś jest na rzeczy. Leżała na łóżku w seksownej bieliźnie :) Poprosiła mnie, żebym pomasowała jej plecy. Usiadłam na niej okrakiem - byłam w samej bieliźnie. Poprosiła mnie, żebym zdjęła biustonosz... Zaczęłam swoimi piersiami ocierać się o jej plecy. Całowałam, lizałam. Było cudownie. Nagle Gosia obróciła się na plecy i poprosiła mnie, żebym zdjęła jej majtki i wtedy poszłyśmy na całość. Lizałyśmy się wzajemnie, pieściłyśmy się palcami i obie miałyśmy orgazm. Nigdy tego nie zapomnę... Pięknie mruczała... Od tego czasu minęły już dwa miesiące, a ja każdego dnia wracam do tych chwil. W międzyczasie widziałyśmy się - spałam u niej, w osobnych pokojach :( W pewnym momencie spojrzałyśmy sobie głęboko w oczy i mogłam w nich wyczytać, że podobam jej się... Gosia dumnie paradowała przede mną w samej bieliźnie.. Chciałabym to z nią zrobić jeszcze raz. Boję się tylko, że mnie odrzuci. Gosia jest rozwódką, mamą 8 letniej dziewczynki. Planujemy kolejny wyjazd i mam nadzieję, że będzie mi jeszcze mi dane jej dotknąć. Zawsze myślałam, że jestem heteroseksualistką, ale po tych wydarzeniach, to już nie jestem pewna :) Niczego nie żałuję, no może tego , że do tej pory zrobiłyśmy to tylko jeden raz :) Chyba jestem biseksualistką, chociaż z drugiej strony pragnę dziecka i mało która kobieta, aż tak mi się podoba jak Gosia... Gosiu, chciałabym żebyśmy to znowu zrobiły... A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie poznałam kobietę, przyjaciółkę... Jeszcze tego nie zrobiłyśmy, Ona ma już doświadczenie... Obie mamy partnerów. Z kobietą jest na pewno inaczej, od kiedy Ją poznałam czuję mrowienie, podniecenie, tylko takie jakby inne... Coś, czego dawno nie czułam. Na pewno będzie wyjątkowo gdy już do tego dojdzie :))) a ja nie mogę się już doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam to uczucie, które Ty teraz masz :) Zazdroszczę :) Z kobietą jest zdecydowanie inaczej... Na początku bałam się czy sprostam zadaniu, bo był to mój pierwszy raz z kobietą. Jej zresztą też. Bałam się dlatego, że to ja o to zabiegałam. Nie chciałam jej rozczarować. Na szczęście okazało się, że nie ma się czego bać :) Grunt to zaufać swojej intuicji i dać się ponieść chwili. Pomrukiwanie partnerki to coś czego nigdy nie zapomnę... Trzymam kciuki :) Kiedy planujecie to zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku przyszłego tygodnia myślę że ustalimy jakąś datę :) Mam nadzieję, że najpóźniej do następnego weekendu, bo nie wiem ile wytrzymam :) Choć jest we mnie mieszanka uczuć-od podniecenia po lekki stresik. Też krążą mi myśli- czy będę potrafiła wszystko zrobić jak należy. To też będzie mój pierwszy raz z K, dlatego towarzyszą temu takie emocje. Ale dojrzałam do tej decyzji, do niedawna było to tylko w moich fantazjach :) A teraz... nie mogę się na niczym skupić, ciągle myślę o tym... przyjemnie tak :)) Mam nadzieję że Jej nie zawiodę :) Myślę, że na początku może być dziwnie, bynajmniej dla mnie...ale tak jak piszesz,trzeba dać się ponieść i zaufać intuicji :) Ajjj jeszcze tyle dni mam czekać :) podniecenie osiągnie taki stan, że...hoho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabaryta
I pomyśleć , że czasami trzeba tylko troche odwagi, przełamania swoich przekonań. Powodzenie i liczę na dalszą relację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze byłam w związkach tylko z facetami. Chyba większość kobiet ma czasami fantazje o drugiej kobiecie, jednak jedne chcą to przełożyć na życie, a innym wystarczają tylko fantazje. Ja chcę spróbować, co nie zmienia faktu że mężczyźni nadal mnie pociągają :) Mam faceta, dziecko... a teraz do tego przyjaciółkę :P Czasami lepiej spróbować, niż później całe życie żałować że się nie spróbowało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam, że tylko ja mam takie zakręcone myśli... Po doświadczeniu z tą samą płcią dużo się może zmienić. Momentami nie wiem jakiej jestem orientacji. W takim rozdwojeniu sobie żyje i jest mi z tym dobrze. Czasami wydaje mi się, że żadna z płci mnie nie kręci, ale aseksualistką raczej nie jestem, bo lubię seks... Ciągle uczę się czegoś o sobie... Teraz myślę o trójkącie: na upartego partnerkę mam (rozmawiałyśmy nawet o tym i G. też by to chciała zrobić). Nie wiem jednak czy Gosia się zdecyduje, jak ją przekonać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"rozmawiałyśmy nawet o tym i G. też by to chciała zrobić" skoro chciała to do czego masz Ją namawiać? Na spokojnie porozmawiajcie :) Jak obie jesteście chętne na coś takiego, to nic nie stoi na przeszkodzie :) Ja na razie nie wiem czy kiedykolwiek będę chciała trójkąt, póki co, tylko kobieta, bez osób trzecich, bez zdjęć itd, jest to dla mnie zbyt intymne.. ale co będzie za rok...? tego nie wie nikt. nie wiem czy coś się po tym zmieni, zobaczymy... Myślę, że dużo do tego wnosi partnerka.. Niebawem się wszytko okaże :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×