Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alex_26

Błędne koło bezsenności

Polecane posty

Gość Alex_26

Witam wszystkich. Jak w temacie, problem dotyczy snu. A raczej jego braku. W zasadzie od kilku dni w ogóle nie śpie, tylko przewracam się z boku na boku. Już nie mam siły.Najgorsze jest to, że przychodzi wieczór a ja zaczynam się martwić, że dziś pewnie znów nie będę mogła zasnąć. Próbowałam melisy, jakiś ziołowych specyfików, gorącej kąpieli i nic!! Raz byłam już zdesperowana i ktoś ze znajomych podpowiedział mi piwo przed snem i spałam jak zabita. Ale przecież nie będę piła codziennie piwa żeby się wyspać. Ktoś miał/ma podobne doświadczenia? Poradzźcie coś proszę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz znaleść przyczynę bezsenności a przyczyny mogą być różne np. nadczonność tarczycy, lub sprawy hormonalne. Nie napisałaś w jakim wieku jesteś. Gdy okaże się że jesteś zdrowa to należy się udać psychologa lub psychiatry.Tylko pamiętaj żebyś nigdy nie zażywała benzodiazepiny gdyż uzależniają. Jeszcze jedno długi spacer przed snem dobrze działa na spanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie masz czasu na spacer to spróbuj gimnastyke. Ty chyba jesteś osobą b.młodą i pamiętaj że od benzodiazepin można się uzależnić a wychodzenie z uzaleznienia jest b.ciężkie i długie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze mam pytanie czy ty masz jakiś problem z kręgosłupem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jak masz wade podstawy to odpowiednia gimnastyka spowoduje zmniejszenie napięcia mięsni a tym samym odpręźa. Stosując taką gimnastykę możesz lepiej spać. Tylko musiałabyś udać się do dobrego ortopedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex_26
Mam 26 lat. Dziś spróbuje z tym spacerem, mam nadzieję, że pomoże... Co do wady postawy, to mam. Ale przecież od dawna, a mój problem ze spaniem dopiero co się zaczął. Cały dzień byłam senna i zmęczona, a teraz już się stresuję, że nie będę mogła zasnąć!! To jakaś masakra. Płakać mi się chce już z tego wszystkiego ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś brałam valerin noc pomagał. Teraz mam ten sam problem ale mam jedno piwo to chyba wypije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie jeżeli już pracujesz to masz prace siedzącą a siedzenie powoduje napięcie mięśni co z kolei powoduje trudności w zasypianiu. Gimnastyka zmniejszająca napięcie mięśni powinna pomóc.Narazie spróbuj od spacerów i odpowiedniej gimnastyki tylko pamiętaj to musi być odpowiednia gimnastyka na twoje schorzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od lekarstw można się uodpornić i po jakimś przestają pomagać. Jeżeli by nie pomogły by ci spacery i gimnastyka (chociaż uważam że powinny)to niestety powinnaś iść do psychologa ale narazie bądz dobrej myśli i nie stresuj się przed snem. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten spacer powinien być taki żebyś się trochę zmęczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex_26
No i niestety znów nie mogłam zasnąć... Przewracałam się z boku na bok do 3. Chyba naprawdę powinnam odwiedzić psychologa. Bo z lekami na receptę wolę nie zaczynać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też to przechodziłam. wszystko dzieje sie w naszej głowie. żadne rytuały jak wietrzenie pokoju,herbatki przed snem nie pomogą, bo one napedzają strach przed kolejną nieprzespana nocą.nie myśl o problemach i zmartwieniach przed snem. należy koniecznie się wyciszyć i uspokoić umysł. możesz brać jakieś ziołowe tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziełaś że po alkoholu (piwie) lepiej ci się spało. Alkohol zmniejszył tobie napięcie mięśni a więc uważam że gimnastyka zmniejszająca napięcie mięśni mogłaby pomóc. Spróbuj jeszcze gimnastyke . Nie mogąc usnąć jesteś spięta potrzeba ci coś co zmniejszy to napięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To musi być odpowiednia gimnastyka taką którą zaleci lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno ciepłe mleko przed snem powoduje dużą senność. Spróbuj, a piwo swoją drogą to nie taka głupia rzecz, moze jak 4 razy przed snem sobie wypijesz, to potem już obejdziesz się bez niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie! Ja kiedyś piłam piwo przed snem przez prawie 2 tyg i ta "bezsenność" sama minęła. Na pewno to lepsze niż zarywanie nocy i chodzenie w ciągu dnia jak zombie. Więc Alex kup sobie dziś piwko, już Ci odejdzie stres, bo przecież wiesz, że po nim śpisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex_26
Dziękuję za rady! :) fajnie, że osoby, które też taki problem przerabiały chętnie dzielą się doświadczeniami. Dziś chyba pójdę po piwo i sprobuję tej gimnastyki. A potem zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie tak zaczęła się schizofrenia 2 tygodnie pod rząd wcale nie spałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałam kiedyś z babkami które też miały taki problem jak Ty no i zawsze przed snem piły piwo jedno albo czasami trzy, może to i lepsze niż lekarstwa ale można znowu zostać alkoholiczką wybór należy do Ciebie radziłabym pójść do psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie każda gimnastyka będzie skuteczna to musi być gimnastyka która nie obciąża kręgosłup trudno mi na odległość wytłumaczyć tobie jak masz się gimnastykować ale zła gimnastyka moźe tylko pogorszyć. W wiekszości są to ćwiczenia wykonywane na leżąco. Jeszcze jedno chciałam ci napisać ja byłam od ciebie młodsza gdy zaczełam zmagać się z bezsennością. Gdy rozpoczełam udane życie seksualne to bezsenność mi mineła ale niestety po urodzeniu dziecka znowu wróciła. Poprawiłam sobie spanie przez gimnastykę. Pamiętaj jeszcze że w życiu nie ma drogi na skróty a lekarstwa nasenne nie dość że nie leczą to uzależniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To napewno nie jest schizofrenia gdyż schizofrenia zaczyna się w okresie pokwitania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napij się nervosolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nerwosol pomoże raz drugi ale na dłuższą mete pomagać nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co u ciebie jak się trzymasz autorka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex_26
Fatalnie!! Wypiłam piwo wczoraj na wieczór i jak się położyłam czułam kołatanie serca, że znow nie będę spała. Tak też się stało. Chyba musze olać temat. Bo im bardziej o tym myśle i szukam sposobu tym bardziej się nakręcam. Znajoma z pracy podpowiedziała mi diphergan i chyba nawet mam go w domu. Ale nie wiem czy jest sens, żeby się znow rozczarować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli bezsenność się przedłuża to wizyta u lekarza jest konieczna. Lek o którym piszesz to lek na recepte i na własną rękę nie radzę się leczyć. Uważam że możesz zażyć jedną tabletkę żeby wyspać się przed wyzytą ale dłużej nie zaźywaj lekarstw poleconych przez koleżankę bo to może się źle skończyć. Nie wiem czy stać cię na prywatnego lekarza ale jeśli nie to też na nfz też możesz dostać się do dobrego lekarza. W internecie możesz sprawdzi opinie o lekarzu i wybrać odpowiedniego. Naprawde to najwyższy czas na fachową pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga Alex mam to samo. Nie spie od 2 tyg nie daje juz rady a moj chlopak uwaza ze ta bezsennosc to moj wymysl!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo. Jak spie to spie i jest oki ale jak juz sie czyms zestresuje albo mam natlok mysli to zarywam noc. Nastepnie przez to bledne kolo nie spie jesxcze przez 4. Pozniej chodze w pracy jak zombi ledwie funkcjonuje. Boli mnie od kilku dni serce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam Wasze wypowiedzi to jakbym widziala siebie, tylko jakies 12,14lat temu. Jak zaczelam swoja pierwsza prace to gdzies przez pol roku codziennie spalam po jakies 4h dziennie (jesli w ogole spalam).. stresowalam sie byle bzdurka rozstrzasalam kazda rozmowe itp. Cud ze nie sfiksowalam. Pozniej na szczescie poznalam mojego meza ktory zaczal mnie z tego wyciagac. Dziewczyny to wszystko jest w Waszej glowie musicie to sobie poukladac bo inaczej nikt ani nic Wam nie pomoze. Ale rozumiem przez co przechodzicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×