Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

niski progesteron

Polecane posty

Gość gość

witam . Odebralam dzis wyniki progesteronu badanie wykonane w 22dniu cyklu wynik to 0.704ng/ml miesiaczki zawsze mialam nieregularne , wcześniej bralam przez dwa miesiace duphaston w tym miesiacu przed badniem nie bralam.Mam takie pytanie czy przez to moge miec problemy zajsciem w ciaze? ilr zazwyczaj trwa leczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zajsc w ciązę możesz tzn. może dojśc do zapłodnienia, ale nie dojdzie do zagnieżdżenia lub jeśli nawet to zakończy się poronienie- sama to przerabiałam, jeżeli planujesz dziecko, to po owulacji musisz brać luteinę lub duphaston, jeżeli w danym cyklu się nie uda, to w kolejnym powtórka i tak do skutku, a w ciąży tez leki, bo inaczej się nie utrzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nie wpadłyście na to, że zwyczajnie nie dane Wam zostać matkami? Skoro Wasz organizm odmawia utrzymania ciąży? Skąd wiecie jaki wpływ na dziecko ma sztuczne stymulowanie hormonalne? I piszę to jako osoba która także ma problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyobraź sobie, że na to nie wpadłam, dziękujemy za tego typu mądrosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja znajoma urodzila zdrowe duze silne dziecko a brala progesteron przez cala ciaze i wcześniej również. A prawda jest to ze czym pozniej tym trudniej o zajscirw ciaze przy niskim progesteronie? Nie byc matka? nie wyobrazam sobie teego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, lepiej się faszerować świństwem i w imię "musze mieć dzieciaka z krwi, muszę, muszę" ryzykować jakieś nproblemy +nerwy, strach podczas ciąży itd. Istotnie, to jest mądrość zdecydowania wyższej klasy. Szkoda, że potem tyle mądrych doktorów się głowi "jak to się dzieje, że kolejne pokolenia są coraz bardziej chorowite". Zagadka stulecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrowe...skąd wiesz? Ile to dziecko ma lat? 20-30? Znam kobietę w podobnej sytuacji, dzieciak ma delikatne problemy neurologiczne (co bardzo rzutuje na naukę w szkole) i możliwe, że to przez to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy trudniej, bo ja zaczęłam sie starać w wieku lat 27, wcześniej nie próbowałam, gdybym wtedy wiedziała że mam problem z progesteronem, to dzisiaj miałabym 3-letnie dziecko, a tak to dopiero czekam na maluszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.13- wiesz czym jest progesteron, wiesz czym jest luteina? nie sadze, bo inaczej takich bzdur byś nie pisała i jeżeli nie masz nic do powiedzenia w tym temacie, to już ci dziękujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wogole niech kazdy zrezygnuje z dziecka bo wszystko jest szkodliwe :/ jestem mlodsza od Ciebie i zawsze mialam nieregularne miesięcznik przez kilka lat zmienialam lekarzy bo tylko ladowali same leki az wkońcu trafilam na pania ginekolog ktora nie laduje bez sensu hormonów tylko szuka przyczyny .Moja znajoma miala tak samo problem z progesteronem i jej doktorka powiedziala ze najlepiej jak najszybciej zajdzie w ciaze. Mowisz ze czekasz na maluszka czyli udało sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, udało się, ale nadal jestem na lekach i na luteinie i na duphastonie choć to już ponad połowa, ale bez tego nie byłoby szans, życzę Ci powodzenia i szybkiego zajścia w ciążę, bo wiem jak męczy psychicznie walka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratulacje życzę szczęśliwego rozwiązania ;) a mozesz powiedziec ile czasu staralas sie o dziecko od czasu kiedy podjelas leczenie progesteronem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję :), walka zajęła nam prawie 5 lat ( w tym jedną ciążę poroniłam, bo kiedy poszłam zapytac ginekologa jakie badania powinnam zrobić, to mnie zbył), w tym czasie przeszliśmy mnóstwo badań- począwszy od podstawowych takich jak hormony i badanie nasienia, poprzez hsg, laparoskopię, histeroskopię, badania genetyczne, bo wciąż szukano przyczyny niemożności zajścia w ciążę, w końcu dobrneliśmy do ściany, mieliśmy za pół roku podejść do in vitro, a tu niespodzianka- udało się spontanicznie, choć oczywiście cały ten czas brałam duphaston, pamiętaj że dobry lekarz to połowa sukcesu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajoma pragnęła maleństwa A tu trzy lata starań i nic za każdym razem Pani dr że jeszcze czas, w końcu poleciłam jej mojego lek facet naprawdę głową na karku okazało się ze miała za wysoką kwasowosc i tym samym plemniki nie miały szans, po trzech miesiącach była w ciąży po czterech latach mamą trójki dzieci i mówi że zmarnował trzy lata chodząc do głupiej dr Czasami trzeba pomóc Do osoby co jest za naturą A jak serce chore to też niech się samo naprawi czy biegniemy do lekarza a może do lasu po ziolka????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciężką droge przeszlas sama nie wiem czy bym tyle wytrzymala psychicznie. znalazlam dobra lekarke prywatnie ale przynajmniej wiem za co place i znam pare osob ktore ladnie wyprowadzila . Ja jestem mloda bo mam 21lat ale jesli doktorka powie ze za kilka lat moge miec problemy wieksze to mysle zdecydujemy sie z chlopakiem . Wiem kazdy zaraz napisze ze jestem za mloda i nie poradzimy sobie albo ze chlopak zostawi mnie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam super lekarza Jest znany z ludzkiego podejścia do problemów przyszłych rodziców: ) A w gabinecie wiszą zdj malusinskich i piękne listy z wyrazami wdzięczności rodziców, to jest lekarz a nie osoba która leczy a nie tylko ma pryv gabinet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
droga była długa, ale jak teraz sobie leżę i czuję jak mi synek w brzuchu skacze, to z całą stanowczością twierdze, że było warto i że już prawie o tym nie pamiętam, choć ciężkich chwil było wiele. A co do dawania rady- uwierz mi, że gdybyś musiała ( a mam nadzieję, że jednak tak nie będzie), to zrobiłabyś wszystko, a siły brałabyś zupełnie nie wiadomo skąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopak i tak mógłby Cię zostawić, jakby za 10 lat okazało się, ze nie będziesz mogła mu urodzić dziecka. Także lepiej brać się do roboty, jeśli są przewidywane jakieś problemy, niż za dużo myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze raz gratuluje ;) w lutym mam wizyte wiec dowiem sie wszystkiego co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze raz dziękuję i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×