Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy uczycie dzieci wiary w Jezusa Chrystusa

Polecane posty

Gość gość

i zycie pozarobowe, modlicie sie czasem razem i czytacie Biblie? Mamy jak u was z wiara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
absoultnie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha nie :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jak w mikołaja i zajączka wielkanocnego wie, że jest ale na zasadzie bajki z przymrużeniem oka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_z_Gotham_City
tak, młodszemu synkowi, ma 8 miesięcy, robię na czole znak krzyża jak zasypia wieczorem i budzi się rano, starszy ma 2 latka i odkąd skończył roczek, uczę go żegnać się jego rączkami i od niedawna mówię też modlitwę "Aniele Boży..." synek już jak kończę go żegnać i składam rączki sam mówi "amen"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja modle sie co wieczor z dziecmi i przez 10 min czytamy Biblie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jezeli takie macie podejscie do wiary to dlaczego chrzcicie dzieci, wysylacie do komunii, czy bierzecie sluby koscielne? i cala reszta ceremonii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie uczę. Dla mnie to bajka, w którą nie wierzę. Moje dziecko nie było ochrzczone i do komunii rownież nie przystąpi. Ja też nie mam ślubu kościelnego, więc skąd takie informacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, mam ślub kościelny. Było to 5 lat temu i bardzo żałuję. Niestety ochrzciłam też dziecko, poddałam się pod wpływem teściów! Od 2 lat nie byłam w kościele, dziecka do komunii nie poślę, na religię też uczęszczać nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwoje dzieci ochrzczone, my wzięliśmy ślub kościelny. Chodzimy w każdą niedzielę i święta do kościoła, modlimy się, jednakże Biblii nie czytamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nauczyłem swoje zdrowe, rześkie, katolickie dzieci, że muszą przed wyjściem z domu zmówić od tyłu Zdrowaś Mario - w razie pomyłki szczam im w buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a podobno 98% polskiego spoleczenstwa to osoby wierzace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co slub koscielny w takim razie dla ateistow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wielmozna pani
modlimy się wiczorem cala rodzina (maz , ja i 2 dzieci) przed spaniem, rano tylko krotka modlitwa. Co niedziele i swieta chodzimy do kościoła, przystepujemy do Saklramentow Sw. stosujemy NPR itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wielmozna pani czyli mozesz okreslic swoja rodzine jako rodzine wierzaca i praktykujaca wiare katolicka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 3 dzieci, syn 17 lat i dwoje malych z malymi sie modle razem a za syna modle sie sama i wierze ze on bedzie rowniez osoba wierzaca, moj maz tez sie modli jednak sam zawsze rano przed rozpoczeciem dnia uwazam ze wiara i wartosci z niej wynikajace to najcenniejsza rzecz jaka moge dzieciom przekazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy w życiu! wiara jest w przeważającej części WYNIKIEM MIEJSCA URODZENIA i nachalnej indoktrynacji. urodziłabys się w Iraku albo Etiopii w co byś wierzyła...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to na podstawie jakich wartosci zyjesz, przeciez cala Europa zbudowana jest na Chrzescijanstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktos pyta "jeśli macie takie podejście dlaczego chcicie dzieci i bierzecie śluby kościelne". ja mam sumienie czyste i zyje w zgodzie ze sobą. mam slub taki jaki chciałam CYWILNY i dziecka nie ochrzciłam. na szczęście widzę coraz więcej młodych ludzi którzy uwalniają się spod tych chorych wpływów i nie karmią klechów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam SWOJE wartości. nie czytam "gotowca" z ksiązeczki, po co mi to? jestem dobrym człowiekiem na ile moge, w potrzebie tez pomagam innym w miare mozliwości i to najwazniejsze jest dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakos specjalnie nie, pamietam jak mnie rodzice "tresowali" w domu, w szkole zaczelo sie straszenie, pytanie z niedzielnego kazania w kosciele-czysty przymus. Sama teraz chodze do kosciola okazyjnie. Dziecko uczeszcza na religie, ale daje mu wybor i nie przymuszam. Moja tesciowa natomiast uwaza, ze ocrzczone dziecko do ukonczenia 18 r.z MUSI codzic do kosciola, bo jak nie, to wp*****l porzadny powinno dostac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ze jestesmy humanitarni wynika z Chrzescijanstwa, opieka spoleczna, darmowe szkolnictwo, opieka zdrowotna itd jedz do Indii tam zrobili sobie z krowy Boga i zobacz jak ludzie musza zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wielmozna pani
był czas w moim zyciu kiedy odwroocilam się od Boga i bardzo zle to wspominam. Teraz często się modle , odmawiam Rozaniec Sw. i bardzo często udaje mi się wymodlić cos na czym mi zależy. Polecam Koronke do Sw Judy Tadeusza - od spraw trudnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze zycie nie konczy sie tu na ziemi bo skoro jestesmy stworzeni na obraz Boga to jestesmy niesmiertelni tak jak on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość wielmozna pani
z bogiem zyje się lepiej i latwiej. Pozdrawiam wszytskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jezeli jest cos wiecej, nie mowimy tu o klechach tylko o prawdziwym Bogu, zyciu po zyciu, o duchach zlych i aniolach itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie uczę i nie będę. Dziecka nie mam ochrzczonego, nie mam ślubu kościelnego. Dziecku przedstawię każdą wiarę tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wielmozna pani zgadzam sie w 100% z toba ja wymodlilam sobie dziecko po wielu poronieniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tesciowa jak bylam w ciazy nakazala mi isc do kosciola i modlic sie o zdrowie dziecka i szczesliwe rozwiazanie. Ale mi takie cos nic nie daje. Mam rodzine, meza, przyjaciol, ktorzy sa realni, sa tu i teraz, pomoga, pociesza, wysluchaja. Nie wierze w cuda i wymodlone szczescie, kazdy jest kowalem swego losu. Mi modlitwa i wiara nic nie daja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdzie nie będę jechać:) mam wolną wolę wierzę w swoje przekonania i wartości nikomu nie robiękrzywdy, gdzie Ty mnie wysyłasz? ważne dla mnie jest życie moje i moich bliskich, aby je godnie przezyc, aby dzieci miały co jeść, aby wyrosły na porządnych dobrych i lubianych ludzi. po co mi jakaś abstrakcja? to minie nie dotyczy. przezywam swoje życie i Tobie tez radze zająć się swoim:) wszystkim na dobre wyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×