Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Już nigdy nie zaufam żadnemu mężczyźnie, siedzę i placzę.

Polecane posty

Gość gość

Przede wszystkim nad swoją dziecinną naiwnością. Nie liczę na współczucie, opiszę żeby trochę sobie ulżyć. Z moim byłym chłopakiem poznałam się na studiach. On jest ode mnie starszy, ma 24 lata a ja 19. Bardzo nam się dobrze rozmawiało, myslałam, że jest ciepłym, rozsądnym i wiernym partnerem. Zawsze mnie zaskakiwał na naszych randkach. Traktowałam go nie tylko jak chłopaka ale przede wszystkim przyjaciela. Wczoraj wieczorem była wielka impreza w domu studenckim (gdzie mieszka), wcześniej był u mnie w domu. Patrzę, że zostawił portfel z dokumentami więc nic mu nie mówiąc wsiadłam w samochód i stwierdziłam, że podwiozę mu te dokumenty. Miałam zajętą noc ponieważ musiałam przygotować taki projekt do pracy i dlatego on poszedł sam (z czego nie robiłam żadnego problemu). Przyjezdżam na miejsce, wiadomo impreza w pełni, wchodzę na górę i nagle jeden jego przyjaciel zaczyna mnie tak sztucznie zatrzymywać (w ogóle chciał ze mną zatańczyć) i jednocześnie wypychał mnie za drzwi. Zapytałam się go o co mu chodzi, bo to było mega sztuczne. Nagle przybiegło kilku jego kolegów i zaczęli się ze mną witać jednocześnie nie wpuszczając mnie do środka. Nie wiedziałam co jest grane ale zapaliła mi się czerwona lampka i się przepchnęłam. Zobaczyłam to czego tak strasznie nie chciałam zobaczyć. Rzuciłam tylko ten portfel i wybiegłam. Nie wiem jak dojechalam do domu. Myślałam, że zasłabnę. Strasznie mnie to boli, że on mnie tak potraktował. STRASZNIE. Koniec (nie liczę na słowa pocieszenia, ani na zarzuty, że to prowokacja). Opisałam po części żeby sobie ulżyć a po części żeby was przestrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale co niby takiego mogłaś zobaczyć zaraz po wejściu do domu? Twój chłopak chyba nie uprawiał z kimś seksu w przedpokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie uprawiał seksu ale w pokoju na lewo od wejścia całował się z taką jedną suką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chwali się chłopa przed śmiercią jak dnia przed zachodem. Nie przejmuj się kimś, kto nie jest tego wart:) Zwykły drań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i sobie poprzysięgłam , ze nigdy już żadnemu nie dam!nawet jak mnie będzie swędzieć bardzo. no chyba , że zapłaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o jezu, teraz studenci to żadna elita tylko zwykli dzi\/\/wkarze. A jego koledzy takie same śmieci jak on... daj sobie spokoj dziewczyno z tym towarzystwem dzi\/\/wkarzy i poszukaj normalnego faceta, są tacy. Oni się tam pewnie ostro pieprzą każdy z każdym na tych imprezach z dzi\vami; nie szukaj sobie faceta ktory mieszka w akademiku bo tam sami dzi\/\/wkarze mieszkają wlasnie dlatego idą do takiego akademika, żeby zaliczac ile wlezie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×