Narzeczony mnie zostawił przed ślubem...

obstawiam nową laskę

la la la la la la la la .

chociaż jakby nową laskę to w zasadzie nie prosiłby o ten powrót

Teraz to juz nie jest miłośc to sa kontrakty. Fajnie ze sie tak wczesnie urodziłam.Nie żaluję:-)

Teraz to się ludziom w głowach przewraca. Nie ma żadnych wartości. Egoizm, pieniądze, sukces...

a co to przeszkadza mieć nową i się wahać która lepsza? nie takie rzeczy slyszałam. dlatego tym bardziej dla mnie jest niewyobrażalne, że ten gościu co mi teraz chrapie obok w poniedziałek powie "cieszę się, że Ciebie mam" a w środę stwierdzi, że odchodzi. z jednej strony wiem, ze ludzie tak robią, ale póki się nie będzie w tej sytuacji to chyba sie nie wierzy w to

to przeszkadza, że nie odwołuje się zaręczyn przez telefon, nie wciąga się kogoś w lata jak się ne wie czego się chce od życia, nie prosi się o powrót tylko po to, żeby kogoś znowu upokorzyć...

ale jak widac ludzie to robią. niby nie mówi się "kochanie, stoję w korku, będę pół godziny później, całuję" gdy d***** robi loda, a jednak wspomnienia prostytutek opisują własnie takie przypadki. niby się tego nie robi...a jednak

co ty pierdzielisz? matka wie że ćpiesz?!!!

moim zdaniem to gość ma coś z głową i mimo wieku ma w sobie syndrom dziecka