Co powinnam zrobić? Sprawy rodzinne.

Długa historia, dużo by pisać ale po dwóch latach odkąd się dowiedziałam, że mam innego ojca udało mi się poznać mojego. Problem w tym, że on o tym nie wie, a ja kompletnie nie wiem jak mu to powiedzieć i czy w ogóle powiedzieć. Boję się, że się wystraszy albo, że pomyśli, że chodzi mi o pieniądze, boję się odrzucenia.. Może lepiej go sobie podziwiać tak w cieniu?

Jak się nie odważysz to będziesz się pewnie tym zadręczać. A czy on wie o Twoim istnieniu?

No właśnie tego nie wiem bo ciężko mi jest uzyskać jakieś i formacje od mojej mamy na ten temat, dlatego muszę działać na własną rękę..

A jeśli się okaże, ze on nie wie o Twoim istnieniu? To będzie dla niego szok. No i w takiej sytuacji raczej bym nie liczyła na to, ze o będzie umiał byc tatą. Może się okazać, ze nie będzie chciał z Toba nawet pogadać, bo i o czym? Nie macie ze sobą nic wspólnego oprócz genów.

Szok dla niego będzie, ale to dorosły facet! Niech się ogarnie, oswoi i stanie na wysokości zadania. Jeśli masz całkowitą pewność, że jest ojcem, to nie trać czasu. Zaproponuj mu test dna, daj czas na ochłonięcie. Nie licz, że od razu rzucicie się sobie w ramiona, ale dorosły człowiek powinien chcieć Cię poznać i dowiedzieć się więcej o Tobie. To nie twoja wina, że nie wiedzieliście o sobie.

Jestem pewna, że jest moim ojcem ale właśnie boję się.. Nie znam go nawet jakoś prywatnie ale wiem, że jest samotny i ma już swoje lata bo w tym roku będzie miał 77lat!