Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćprawdępisze

Nie wierzę, że dla was przygotowanie obiadu to chwila

Polecane posty

Gość gośćprawdępisze

duzo tutaj pisze, że obiad to chwila przygotowań. To bzdura totalna, dziś robiłam prosty obiad: ryż i kawałki kurczaka z warzywami i pieczarkami. Pokrojenie kurczaka i warzyw, usmażenie, potem podduszenie tego by się sos zrobił, ugotowanie ryżu to 45minut plus sprzątanie po tym to 10-15minut. Nie wiem jak można upraszczać takie czynnośc***isząc że to chwila:O Na innym temacie czytałam jak jakaś wymieniała litanie czynnośc***isząc, że to była chwila gdzie z powodzeniem zajęło jej to godzinę. Nie ma co się okłamywać przygotowanie obiadu to około godzinny wyciętej z życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ugotowanie ryżu to 10 min, w tym czasie smaży czy piecze się kurczak, którego umycie i doprawienie to 5 min, sałatka jakies 10, w pół godziny można zrobic obiad bez żadnego problemu, chyba, że jest się łajzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to tak długo ? Mi schodzi chwile. Po obiedzie zawsze sprząta mąż. Pomaga mi też w przygotowaniu obiadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ryż się sam gotuje, nie trzeba się nad nim modlić. Zamiast rozbierać kurczaka można np. wstawić do piekarnika rybę albo kupić pierś z indyka czy kurzą, pokrojenie 3 minuty. Pokrojenie warzyw na surówkę czy na patelnię to chwila, trzeba tylko mieć przystawkę "sałatkową" do maszynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ze chwila. dla mnie takie risotto to może max 10 minut. pokroic mieso, cebule, pieczarki to kilka minut. wszystko do jednego gara, podlewam woda i dusi się samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćprawdępisze
dla mnie to długo, bo wracam z pracy o 17, zanim się ogarnę to już jest 17.15, zanim zrobię obiad to po 18:O akurat mi mąż nie pomaga tylko gotuje tak jak i ja, na zmianę. Phi jeszcze czego żeby miał pomagać:O a co jego żołądek nie domaga się jedzenia, ze on ma mi zaledwie łaskawie pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja nie marnuję czasu i rzadko gotuję obiad, chyba że tylko dla starszego dziecko małą porcję. Moim zdaniem każdy rączki swoje ma żeby zrobic sobie coś do jedzenia :D jak mam czas to lubię cos pysznego ugotowac, ale żeby tak na co dzień? strata czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet jak się kroi samodzielnie, to nie trwa to długo, ja dzisiaj dla odmiany zrobiłam pierś w panierce- bo mąż lubi, do tego ziemniaki i surówkę z kiszonej kapusty- zaczęłam od ziemniaków, kiedy się gotowały zrobiłam surówkę i zabrałam się za pierś, obiad zajął mi pół godziny- da się, tylko trzeba chcieć, jutro będzie dłużej, bo mam ochotę na pieczone w ziołach ziemniaki, więc to będzie trwało z godzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćprawdępisze
tak, tak pokrojenie warzyw chwila:O weź przestań, no chyba, ze kroisz jak ta wyżej tylko cebulę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćprawdępisze
oho i już jest ta od "da się tylko trzeba chcieć":D tak, da się idiotko idealna, ale to pochłania czas, choćbyś się zesrała pewnych procesów gotowania nie przyśpieszysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz Ci napisałam, co ile mi zajmuje, a używam sporo warzyw, bo je bardzo lubię, ale najlepiej siąść i biadolić, jak nie pasuje ci gotowanie codzienne, to gotuj raz na 2 dni, zaoszczędzisz czas, ale nie pisz że jest coś niemożliwe, skoro innym wychodzi, a idealna nie jestem, tylko nie jęczę tak, jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie wyzywaj chamie kogoś od idiotek tylko dlatego, że masz dwie lewe ręce, bo ja do ciebie napisałam normalnie i bez wyzwisk, jak się nie potrafisz wypowiadać na forum, to idź się na mężu wyżyj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewnętrzny chuck
oho i już jest ta od "da się tylko trzeba chcieć"smiech.gif tak, da się idiotko idealna, ale to pochłania czas, choćbyś się zesrała pewnych procesów gotowania nie przyśpieszysz xxx zaraz będzie jeszcze "TO KWESTIA ORGANIZACJI" normalnie w tym momencie mój wewnętrzny Chuck Norris wyje/buje takim babom kopa z półobrotu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćprawdępisze
ja gotuję co dwa dni, bo jakbyś nie doczytała nie robię z siebie garkotłuka jak ty i gotuję na zmianę z mężem. A taka pisanie, że to chwila jest poniżające i sama siebie przedstawiasz jako idiotkę nie najwyższych lotów, której gotowanie jest zakichanym obowiązkiem. Ja przynajmniej wiem, że to nie jest żadna chwila, bo mój czas jest cenny i nie uważam godziny wyjętej z życiorysu za chwilę. Ale jak widać ty i tak byś tego czasu dobrze nie spożytkowała, więc nawet nie wiesz o czym piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś , to jest ryż z dodatkami, a nie risotto. Risotto robi się zupełnie inaczej, i na pewno nie robi się "samo", trzeba cały czas stać i mieszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćprawdępisze
akurat gouje dobrze i dwóch lewych rąk nie mam, ale nawet jakbym nie potrafiła to co? widać, ze gary to twoje jedyne zajęcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z siebie nie robię żadnego garkotłuka, ale ty za to z siebie chama i prostaka najwyższych lotów jak najbardziej, a z takimi nie mam zwyczaju rozmawiać, żegnam łajzo chodząca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćprawdępisze
owszem robić upraszczając coś co jest mimo wszystko czasochłonne. Ale jak pisałam co ty możesz o tym wiedzieć? masz charakterystyczny styl wypowiedzi idealna mamuśko, więc nawet jak piszesz z gościa można poznać, które posty są twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mnie to śmieszy. ale z drugiej strony...to tylko pokazuje jak niepracujące kury domowe niewiele robią, więc wymagania by facet miał po pracy coś robić są śmieszne. w końcu on tyra 8h a im rzeczy domowe zajmują "chwile" x BTW większości z tego co napisałyście bym nawet nie zjadła bo zwyczajnie takie na odpierdol się. Samorobiąca się duszona na wodzie cebula i pieczarki z kurczakiem? przyprawianie kurczaka na parę min przed smażeniem? to student chyba robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pieczarki z kurczakiem to akurat strasznie wymagające danie autorki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpra
nie jest wymagające, a niby dlaczego ma być? ja mam też w swoim zyciu inne zajęcia niż stanie nad garami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij nad nimi fruwać idiotko- nawet czytać ze zrozumieniem nie potrafisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie lubie gotowac , wiec trobie to b szybko ( a wychodzi bardzo dobrze) Nigdy panierek, zasmazek, veget, kucharkow - niezdrowe i nie lubie. Mieso poprzedniego dnia (lub pare godzin wczesniej ) wrzucam do zalewy, 2 minuty - olej, ocet, zola- dzieki temu jest miekkie i aromatyczne. Dusze w garnku o grubych scianach ( dodaje cebule grubo krojona- i tak sie zrobi z niej sos, jablka,sliwki lub grzyby suszone - co tam chce). Kartofle, warzywa moge dusic w tym samym garnku razem z miesem. Ryz czy kasze tylko zalewam wrzatkiem i zostawiam na plycie na "jedynke") - mozna wsadzic do lozka. Wszyscy lubimy salate ( +oliwa, cytrtyna troche soli cukru) dla mnie to baza do tego mozna dodac szczypiorek czy pomidory albo ogorki, jajka, pestki slonecznika, co tam pod reką, Jarzyny rozdrabnia minimalnie - po co niszczyc witaminy - ew jak bardzo chcę to mam termomiks, ktory rozdrabnia w 10 sekund. Na zupe tez kroje spore kawalki ( czasem nie obieram, wystarczy umycie), moge zmiksowac na krem (nuksere 3 minuty), daję ziola, smietane lub jogurt.A blyskawiczny deser to np duszone w grubiosciennym garnku jablka, czy twarozek z rodzynkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja lubię coś smacznego dla moich bliskich ugotować. Szybkie dania - ryż z kurczakiem i warzywami, spagetti, mielone z ziemniakami i surówką z kiszonej kapusty to domena męża. Ja często gotuję, piekę, duszę coś ekstra., to też zajmuje mi niewiele czasu, często robię to podczas codziennych prac porządkowych. W piekarniku, kombiwarze, nic się nie przypali, wystarczy nastawić odpowiedni program i temperaturę. Naprawdę gotowanie nie zajmuje dużo czasu, rosół gotuję w wielkim garze, zagotowuję, zbieram szumowiny, dodaję część warzyw , cukier, sól i "pyka" sobie rosołek przez co najmniej 2 godziny, nawet nie zaglądam. Jak już zajrzę, wywalam cebulę, część jarzyn, dodaję nowe jarzyny, przyprawy, czosnek i niech sobie znów "pyka" przez co najmniej półtorej godziny. Studzę, rozlewam do pojemników "na jeden raz" i mam świetną bazę na zupy na cały tydzień. PS. Do rosołu pod koniec gotowania dodaję pokrojoną pierś z kurczęcia, moi domownicy uwielbiają w jakiejkolwiek zupie porcję tego mięska. Żeberka i inne mięsiwa wcześniej zapeklowane wkładam w rękawie do piekarnika, obok wyszorowane ziemniaczki. Surówkę ? Jak nie mam czasu wystarczy swojska kiszona kapusta z odrobina przypraw i oliwą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety , smacznie to nigdy nie jest szybko. Warzywa aby pięknie pokroić to nie chwila tylko czasochłonne zajęcie . Risotto trzeba ciagle mieszać niestety ... Owszem , byle jak mozna SZYBKO......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie obiad na szybko to pieczona ryba np. łosoś w folii i do tego ryż. Wszystko zajmuje 20 minut, surówka ze słoika bądź ogórki do tego. Ale to jede z nielicznych szybkich obiadów. Normalnie to gotowanie zajmuje trochę czasu bez przesady, ze to chwilka:P Nawet zrobienie takiej sałatki z np. kurczakiem to pół godziny jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chwila to pojęcie względne, jak widać dla niektórych to pół godziny , więc w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest wymagające, a niby dlaczego ma być? ja mam też w swoim zyciu inne zajęcia niż stanie nad garami xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Ja też mam inne, ciekawsze zajęcia, ale nie stoję nad garami, teraz obiady gotują się same... Nawet makaronu użytego do zapiekanki nie musisz gotować - wystarczy wziąć żaroodporne naczynie, wysmarować masłem, nasypać z paczki jakiegokolwiek makaronu, zalać sosem [dla leniwych i zapracowanych są gotowe sosy] i zapiec w piekarniku. Dla tych nieco bardziej pracowitych nie jest sztuką zrobić jakiś smakowity sos i zalać makaron, ale wcześniej dodając do makaronu warzywa, wg,uznania i posypać serem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×