Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy po porodzie pozwoliłyście teściom odwiedzić Was w szpitalu? Ja nie chce!

Polecane posty

Gość gość
gość dziś I tylko dlatego że mieszkają daleko.Gdyby blisko ,byłoby dokładnie tak jak u innych .Więc nie czaruj że mamusia by przychodziła tylko na zaproszenie ,czy też byś pytała męza czy możesz odebrać tel. albo o pozwolenie czy możesz do niej pójśc.Po cichu byście sobie szeptały by mąz nie słyszał,tak robi wiele kobiet,mają z mamusiami swoje słodkie tajemnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie jeszcze dziecka nie ma, ponieważ mamy problemy z utrzymaniem ciąży, ale teściowa nie raz mi powiedziała, że dziadki są od rozpieszczania a rodzice od wychowania i będzie robić co chce, a my mamy się potem użerać. jest chodzącą encyklopedią. na własną rękę daje wszystkim z przeziębieniem antybiotyki i jest ekspertem w dziedzinie "dzieci". jej nadgorliwość, chęć rządzenia i taka pewność siebie, zraża mnie do niej, choć jest bardzo fajną i ciepłą osobą. boję się, że jak nie wyluzuje, to jak doczekamy się dziecka, zepsują się nasze relacje.jej nic nie można powiedzieć, bo zaraz płacz i wyolbrzymianie. nie mówię już żalenia po rodzinie jaka to jestem zła. ciągle słyszę o kimś z rodziny, kto doszedł i żyje po swojemu, a nie po "teściowemu". teraz szukamy z mężem działki budowlanej i na pewno będzie ona kupowana ok 40.km od teściów, ponieważ jakiś rok wynajmowaliśmy mieszkanie 5 km od nich i codziennie mieliśmy ich na kawkach i innych pretekstach. codziennie przywoziła nam obiady i mówiła,że synuś pochudł...kiedy zapchali mi lodówkę i zamrażarkę mięsem, jedzeniem w słoikach i wszystkim co się dało, postanowiłam, że kiedy się wyprowadzimy, wszystko im oddamy. załamali się kiedy zobaczyli ile tego mamy.prosiłam, mówiłam,błagałam, ale nigdy się nie postawiłam, bo był by płacz, obraza i zła synowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie to czeka za miesiąc. Wolałabym chyba, żeby takie odwiedziny były po kilku tygodniach już w domu, kiedy w miarę dojdę do siebie. Ale gdy o tym powiem, wszyscy się obrażą, więc zaciskam zęby... Szukasz nowinek technologicznych, informatycznych czy medialnych? Wejdź na tego bloga http://kamilp1.blog.se/ i dowiedz się wielu ciekawostek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćasiol
autorko topiku a może poproś o przyjazd o jeden dzień później. A mężowi powiedz, że będziesz po porodzie i nie będziesz się jeszcze najlepiej czuła i to on będzie musiał przejąć ster. Przygotuj mu listę zakupów: ciasto, kawa, mięso i niech robi obiad i kolację dla wszystkich. Oczywiście pomóż mu rozplanować wszystko. Napisz, że dzień wcześniej może przygotować sałatkę jarzynową, przygotować jakieś mięso. Niech uczestniczy w tym. Poproś o ogarnięcie. Chyba umyć podłogę i zetrzeć kurze potrafi? I wytłumacz mu jak możesz się czuć i jakie dolegliwości mogą ci doskwierać. Skąd on ma to wiedzieć. Wytłumacz obrazowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz szukamy z mężem działki budowlanej i na pewno będzie ona kupowana ok 40.km od teściów, ponieważ jakiś rok wynajmowaliśmy mieszkanie 5 km od nich i codziennie mieliśmy ich na kawkach i innych pretekstach. codziennie przywoziła nam obiady i mówiła,że synuś pochudł...kiedy zapchali mi lodówkę i zamrażarkę mięsem, jedzeniem w słoikach i wszystkim co się dało, postanowiłam, że kiedy się wyprowadzimy, wszystko im oddamy.~~~~~~~~ Powiedz że żartujesz??? zanim wybudujesz dom to bedziesz trzymac to od tesciowej w lodówce i zamrazarce??? by poozniej jej oddać. Mówią że głupi i podli ludzie nie powinni mieć potomstwa,chyba coś w tym jest w twoim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie denerwowaly wszystkie odwiedziny oprocz partnera i mojej mamy, jego ze wzgledu tego, ze jest moim oparciem, a do mamy mam zaufanie i byla jakby autorytetem, reszta dzialala mi na nerwy, potrafili robic odwiedziny o 20:00!!!! bylam po cesarce, czulam się okropnie, ludzie powinni sobie darowac sami z siebie odwiedziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podła istoto, czytaj ze zrozumieniem ! mieszkałam i dawno im to oddałam. życzę Ci tego samego, z czego ty w tej chwili zakpiłaś !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te na pewno jakaś teściowa, co nie będzie miała więcej dzieci. nie martw się, odbije jej się w braku wnuków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przygotuj mu listę zakupów: ciasto, kawa, mięso i niech robi obiad i kolację dla wszystkich. Oczywiście pomóż mu rozplanować wszystko. Napisz, że dzień wcześniej może przygotować sałatkę jarzynową, przygotować jakieś mięso. Niech uczestniczy w tym. Poproś o ogarnięcie. Chyba umyć podłogę i zetrzeć kurze potrafi? I wytłumacz mu jak możesz się czuć i jakie dolegliwości mogą ci doskwierać. Skąd on ma to wiedzieć. Wytłumacz obrazowo xxx nie traktujmy mezczyzn, jak uposledzonych umyslowo. Czasem sa bardziej ogarnieci niz niektore kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie !!! jak można komuś tak napisać ? trzeba przejść przez piekło, by zrozumieć ile to znaczy ! zanim napiszesz komuś," Mówią że głupi i podli ludzie nie powinni mieć potomstwa,chyba coś w tym jest w twoim przypadku." trzeba nie bać się BOGA !!! karma wraca i zanim komuś w tak prostacki i nieprzemyślany sposób wypalisz, pomyśl, czy nie wróci do Ciebie ze zdwojoną siłą. k***a ile w ludziach jadu !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie czasem i nie wszyscy mężczyźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie strasz nie strasz bo się zesrasz.Nikt normalny nie obmawia ludzi na forach,na dodatek rodzinę męża.Zapros tesciowa i męża i pokaz jej te swoje gryzmoły co piszesz tutaj.Takaś mądra bo jestes anonimowa i wiesz ze to nie dotrze do tesciowej.Dlatego własnie ludzie ktorzy nie maja wychowania nie powinni wychowywac innych,bo wychowaja na swoje podobienstwo,pewnie zle tą kobiete zrozumiałas i teraz robisz z siebie pokrzywdzoną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie ciekawi:):) jak można zostać żoną ,widząc trzy razy rodziców męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie dziwi a raczej zastanawia coś innego. Czy syn tych teściów widział w tym czasie swoich rodziców zaledwie 3 razy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcą się mi zwalić na łeb od razu jak urodzę, a że mieszkają na drugim końcu Polski to oczywiście na noc, a pewnie na kilka nocy chcą zostać.. xxx 'od razu' - pojecie wzgledne. W dniu porodu? To wpadna na godzine lub dwie do szpitala a reszte czasu spedza z synem, albo sobie dziecko przez szybe poogladaja. W dniu wyjscia ze szpitala? Takiej wiedzy to chyba nie posiadaja, bo nawet Ty sama znasz tylko prognozowana date porodu. Z Twojej wypowiedzi wynika tez, ze sama nie wiesz na jak dlugo chca przyjechac. Czy to jedna noc, czy kilka. Wiec skad ta histeria? Ja rozumiem, ze hormony w ciazy wariuja, ale gleboki wdech i rozmowa z rodzina. Z RODZINA, a nie banda obcych ludzi, ktorych nigdy na oczy nie widzialas. Ci obcy to forumowicze (jakbys nie wiedziala, bo widze, ze Ty masz zabuzony obraz relacji miedzyludzkich, wiec uscislam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 22:07 może teście powiedzieli, jak urodzisz to przyjedziemy, a autorka zrozumiała, że w dniu porodu. Nie rozumiem w czym problem. Dziękuje się za troskę, mówi się, że super przyjeżdżajcie cieszę się, z prośbą, aby to było tydzień czy nawet dwa po porodzie, bo wiadomo, że się nie wie kiedy ze szpitala się wyjdzie i się chce jakoś w domu z dzieckiem oswoić. To też jest ich wnuk. Nie tylko rodziców młodej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hamuj co piszesz, bo rozum zostawiłaś w sedesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jak matka umrze to moze i faktycznie płacze dwa dni.Jak żona umrze to na 100% nieoficjalnie ale już po dwoch miesiącach obraca inną.Nie przeceniaj się bo miłośc trwa tylko do śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro to dziecko tez jej męża to może niech szanowny pan mąż sobie rodzi, tną mu krocze, niech w połogu gości obcych :o większość facetów jak ma głupie przeziębienie to umierają w mękach i nie chcą żadnych obowiązków/gości a co dopiero jakby byli w połogu. przecież to trzeba karmić non stop wtedy - co na cycach ma przy teściowej latać - aha napiszecie - przecieżt eż kobieta :o wiem że 90% was nie am godności i wstydu, ocieliłyście się to już nei macie prawa głosu ale zrozumcie że sa normalne kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mozna zwalac się kobiecie w połogu do domu :o no i będzie się uczyc karmic maluszka a tu dodatkowy stres? :o myslę że większość tych matek co nie daje rady kp to przez namolnych gości :o ludzie, zrozumcie, tu ani teście, ani synalek, ani mamuśka nie sa wani tylko DZIECKO a dziekco potrzebuje matki - spokojnej, zrelaksowanej, karmiącej i przytulającej :o DLACZEGO TEGO NIE ROZUMIECIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedne musicie byc strasznie i intelektualnie i emocjonalnie. Ciaza to wydarzenie w zyciu i przyszlej mamy i przyszlego taty. I zwykle przyszli tatusiowie aktywnie uczestnicza w tej ciazy. Jezdza z zona do lekarza, pomagaja w domu, odciazaja ja w zajeciach, znosza humory, po narodzinach dziecka tez sie nim zajmuja. Chyba ze odsuwacie mezow od wszystkiego i z masochistycznym zadowoleniem samotnie przezywacie ciaze. Przykre to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzilam rok temu i szczerze te 3 doby w szpitalu jobla z nudów mogłam dostać marzylam o odwiedzinach i juz 7 godz po porodzie przyszła teściowąoczko.gif jakoś mi korona z głowy nie spadła nie jest obca dla mnie, a po wyjściu do domu odrazu przychodzili goście oczywiście najpierw dzwonił i ale ja się cieszyła ze mogę im mała pokazać i ze się interesuje rodzina nami, xxxxx ja pierdziele to że ty tak miałas nie oznacza ze autorka tez tak ma!!! kretynko nie rozumiesz że każdy poród jest inny? :o ja popękałam aż po o***t, nie mogłam siadać, po 5 dniach dostałam zakażenia, karetka mnie wiozła z powrotem do szpitala potem konizacja okropnie popekanej szyjki itd itp nie wyobrażam sobie jeszcze mieć wtedy w domu gości czy teściów :o ogarnij się nie mierz wszystkich swoją maira kretynko, jestes ograniczona, bez wyobraźni :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zona po slubie nie zajmuje miejsca matki w zyciu mezczyzny. Kocha obie panie, tylko inna miloscia. Zone kocha jak zone, a matke jak matke, a jak pojawia sie dzieci to bedzie je kochal jak ojciec kocha swoje dzieci. Milosci nie przelewa na kolejna osobe, ale budzi w sobie nowe poklady uczuc. Przestancie sobie tego faceta z rak wyrywac i nauczcie sie zyc w spoleczenstwie posrod ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszcie że teściów krocze nie obchodzi tylko chca wnuka zobaczyć? no to czemu moja teściowa (w obecności teścia) zapytała "to jak tam jesteś nacięta czy popękana?" :o poczułam się zarąbiście :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś rodzilam rok temu i szczerze te 3 doby w szpitalu jobla z nudów mogłam dostać marzylam o odwiedzinach i juz 7 godz po porodzie przyszła teściowąoczko.gif jakoś mi korona z głowy nie spadła nie jest obca dla mnie, a po wyjściu do domu odrazu przychodzili goście oczywiście najpierw dzwonił i ale ja się cieszyła ze mogę im mała pokazać i ze się interesuje rodzina nami, xxxxx ja pierdziele to że ty tak miałas nie oznacza ze autorka tez tak ma!!! kretynko nie rozumiesz że każdy poród jest inny? pechowiec.gif ja popękałam aż po o***t, nie mogłam siadać, po 5 dniach dostałam zakażenia, karetka mnie wiozła z powrotem do szpitala potem konizacja okropnie popekanej szyjki itd itp nie wyobrażam sobie jeszcze mieć wtedy w domu gości czy teściów pechowiec.gif ogarnij się nie mierz wszystkich swoją maira kretynko, jestes ograniczona, bez wyobraźni pechowiec.gif xxx NO WLASNIE! NIE MIERZ WSZYSTKICH SWOJA MIARA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie ja straciłam szacunek i sympatię do teściowej właśnie po porodzie. Mój mąż miał powiedzieć swojej mamie żeby przyjechała chociaż tydzień po porodzie, ale bał się (!!!) to zrobić i nie powiedział. Żebyście zaraz na mnie nie jechały to moja mama tez miała przyjechać "dopiero" po tygodniu (sama pytała kiedy nam dogodnie) i teściowa w żaden sposób nie pomagała nam finansowo. No i zwaliła już się do szpitala. Siedziała całe dwa dni od rana do wieczora, chciała oglądać moje piersi, nie chciała nawet wyjść jak był obchód i miałam pokazywać lekarzowi krocze!!! Też początkowo zacisnęłam zęby ale potem nie wytrzymałam. Jak meża nie było powiedizałam ze ma w/y/p/i/e/rd/a/l/a/c bo się narzuca i nikt jej tu nie chce i że jest wredna. dosłownie użyłam takich słów. Poryczała sie i powiedziałam jej że jak będzie się skarżyć to w ogole o wnuku niech zapomni. podziałało. ale kontakt jest słaby, na dystans. gdyby wtedy zachowała się normalnie to przecież nigdy bym jej czegoś takiego nie powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale skad autorka ma wiedziec jaka jest jej tesciowa skoto widziala ja podobno az 3 razy w zyciu? Wg mnie to 3/4 synowych dopisuje tesciowym jakas chora role. Tylko nie zapominajcir ze same bedziecie tesciowymi, skoro prawie lazda taka straszna to prawdopodobnie i wy takoe bedzoecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jestem tylko synowa i roznie u mnie bywa ale....gdybym byla na miejscu twojej tesciowej nawet takiej ktora zasluguje by jej nie lubic to za takie słowa wypowiedziane do mojej matki dostałabyś na łóżku szpitalnym w ten szkaradny ryj.Mozna wszytko ale w granicach przyzwoitości a ty jestes zerem ,patologią.I tak ktos wczesniej tu pisał,nie powinnas miec mozliwosci potomstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OJ BABY BABY! tesciowe maja jakis syndrom na punkcie wnuków! zajmijcie sie swoim zyciem! dajcie młodym spokój! mam synowe ale takich cyrków nie odwalałam wizyta 1 w miesiacu a wnuki widziałam 2 tyg po porodzie i co zyje! synowe sobie swietnie radza! ale widze niektóre kolezanki tu na forum tesciowe nie moga tego przezyć co? odetnijcie pepowiny! wnuczeta to dzieci ale nie wasze! ludzie kochani!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To marne prowo jest a wy dalej jak w kurniku gdaczecie jedna przez druga. Autorka tego tematu wypowiedziala sie tylko na 1wszej stronie i finito a tu dalej jazgot jak to na kafe w temacie tesciow! Pozywka dla was wspaniale synowe taki temat czy jak? Sama mialam problemy z tesciowa, zabronilam przyjazdu do szpitala dzien po cc tesciom ale pozniej juz mogli mnie odwiedzic i wnuczke. Tez wyrywala ja jak byla malutka, pchala sie do opieki, cisla nabial a ma slaze bialkowa mala itd ksiazke bym mogla napisac ale zalatwilam sprawe sama. Ja rozumiem ze to wasze dziecko i nikt nie ma prawa sie wtracac narzucac ale ustalcie sobie to oko w oko a nie zakladajcie takie tematy na kafe w zalu jak wam zle bo wszystko da sie dogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×