Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ale mi ciężarna baba podniosła ciśnienie w sklepie

Polecane posty

Gość gość
POPROSIŁY* miało być oczywiście. Kobiety korona wam z głowy nie spadnie jak powiecie "przepraszam może mi Pani zwolnić miejsce?". To chyba typowo polskie tak narzekać i mieć ból doopy o wszystko zamiast stosować proste rozwiązania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na szczęście nie było potrzeby żebym się PROSIŁA , Oczywiście nikt nie zwraca uwagi. Wsiadam do autobusu ,miejsca zajęte ,gapi się jedna na mnie ,druga , trzeci i jak się popatrzę to odwracają wzrok i oglądają krajobrazy :D:D ale w d***e to mam ,zobaczymy jak one będą w ciązy bo jak się źle czuję to się nie włóczę .............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie przyszło ci do głowy, że faktycznie mogą chcieć pooglądać krajobrazy? Ja wiem, że dla ciebie twój brzuch jest najważniejszy, ale to nie znaczy że dla wszystkich jest? Może też masz tak obleśną aparycję niczym zdeformowana łyżwa, że od patrzenia na ciebie dostają torsji i wolą patrzeć w okno? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie rozumiem za bardzo
dlaczego kobiety w ciązy oczekują jakiegoś specjalnego traktowania? Ja osobiście będąc w ciąży pracowałam, robiłam zakupy, prowadziłam samochód, byłam aktywna fizycznie. Fakt, pierwsze 4 miesiące spędziłam nad kiblem:D i miło by mi pewnie było jakby mnie w osiedlowym sklepie ktoś przepuścił, ale w sumie co by to zmieniło? Jakbym miała zwymiotować to bym to pewnie i tak zrobiła przy kasie, w kolejce czy w drodze do domu. Z omdleniem tak samo, więc prosze wytłumaczcie mi po co wam te pyskówki i toczenie wojny o przepuszczanie w kolejce? Nie jestem osobą złośliwą, sama nie raz przepuściłam kobietę w ciąży czy z płaczącym dzieckiem,ale czasami naprawdę się nie widzi ciężarnej. To nie jest udawanie czy odwracanie wzroku, po prostu człowiek ma milion spraw na głowie, jakieś obowiązki i nie ma oczów dookoła głowy, nie będzie też nikt za ciężarną się rozglądał coby potem urażona czuć się nie musiała:P Jesteście ludźmi takimi jak wszyscy, brzuch ani dziecko nie czyni z nikogo z automatu wyjątkowego, a takie domaganie się uwagi trąci naprawdę kompleksami;) Może niech was rodzina czy mąż wypatruje, dogląda, nie powinno sie tego wymagać od obcych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczęka by ci opadła jak byś zobaczyła moja aparycje .ze ty jesteś paszczur to nie znaczy ze wszyscy na kafe są. ....pasztety . Pozdrawiam Cię serdecznie moim środkowym palcem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no ja tez nie lubię takich bab bo tez mialam raz taka sytuacje ze byla kobieta z mezem i dzieckiem byc moze 2 letnim które caly czas marudzilo, ja stalam przed nimi z jedną butelka wody a tam ktos krzyczy zeby szla bez kolejki bo jest z dzieckiem, mieli pełne dwa koszyki zakupów i zupełnie bez pytania przestawili moja wode i swoje wykładają, no kurde jak sie zdenerwowalam, co mnie to obchodzi ze z dzieckiem to niech męża zostawi a nie z dzieckiem lazi godzinę po sklepie i nie dziwne ze marudzi. A jak bym to ja byla w ciazy jeszcze np nie widocznej albo jak bym np czuła sie słabo i mialam potrzebę sie napić i usiąść. Dodam ze jeszcze zablokowała kolejkę bo wzięli jakies warzywo co nie miało kodu, pracownice sie wszystkie schodzi pomoc pani na kasie i nikt nie wiedział a ze mnie sie gotowalo z nerwów ze jednej wody nie moglam kupic i se isc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swój środkowy palec wsadź sobie w piczę rozjechaną jak rów mariański pseudo gwiazdunio o wysokim mniemaniu o sobie. Typowa nadęta damesa przekonana o swoim pięknie i o tym, że z tego powodu świat do niej należy, a faceci muszą wokół niej skakać jak psy przy suce z cieczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedna kura głupsza od drugiej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubię jak takie małe dzieciaczki ciągają po sklepach, to jest straszne :O koleżanka pracuje w jednym butiku w galerii i mówi,że takich rodzinek , które w niedziele zabierają dzieci na kilkugodzinny spacerek po galerii jest mnóstwo. A potem stołowanie sie w Mc Donaldsie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka byla w ciazy i nikr nigdy sam z siebie nie ustepowal jej miejsca, ona sie dobrze czula wiec nie uwazala ze trzeba ja przepuszczac. I przezyla. Nie mdlala. Raz tylko jakis burak ja prawie przejechal na pasach bo gadal przez telefon. Ludziom niepelnosprawnym ZAWSZE ustepuje. Bylabym w stanie nawet klocic sie z kims o to zeby niepelnosprawnego przepuscil. Ale ciezarne mnie guzik obchodza. Ciaza to nie trwale kalectwo ani choroba. I nie widze powodu zeby sie rozczulac nad nimi. Duzo koboet zwyczajnie wykorzystuje ten fakt bo nie chcecim sie stac w kolejce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt was do ciąży nie zmusił. To była wasza decyzja więc czemu nalegacie,żeby inni skakali koło was jak małpki? Szczerze mówiąc niewiele obchodzi mnie obca ciężarna kobieta, która robi zakupy w markecie.Jak tak źle się czuje,że nie może poczekać dodatkowych 5 minut w kolejce to niech poprosi męża o zakupy, chodzi do mniejszych sklepów gdzie nie ma kolejek albo robi zakupy przez Internet. Skoro ktoś mimo zaawansowanej ciąży a wybiera markety i chodzi tam w godzinach kiedy jest najwięcej ludzi ma po prostu coś z deklem i to już nie mój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie muszę wsadzić palców bo mam męża pewnie w przeciwieństwie do ciebie:) zazdrość pośladki ściska ze kobiety mają dzieci mężów . Żegnam nie chce mi się więcej znizac do twojego poziomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moja mama mowi, ze jak byla w ciazy to byly inne czasy i wiecej kultury i zawsze wszedzie ustepowano jej miejsca. Co do wyprawki to sorry ale zanim cos kupie dla dziecka typu wozek, fotelik, lozeczko, materac to musialam to sprawdzic w realu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samochodu nie macie? a gdzie wasz mąż? też się z wami tłucze autobusem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie w pierdlach siedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj maz do 9 mca byl zagranica, wrocil na 2 tyg przed porodem. Nie wierze ze to wszystko czytam na forum ciaza... W ciazy otworzyly mi sie oczy jakie chamskie jest spoleczenstwo bo nie tylko nikt nie ustapil mi pierwszenstwa nawet przy kasach uprzywilejowanych ale rowniez ludzie wpychali sie do kolejki przede mnie jakbym nie istniala. A w ciazy czulam sie koszmarnie, nieraz wychodzilam ze sklepu i wymiotowalam do ostatniego dnia. I co moze zszokuje wiekszosc, pracowalam do 8 mca. Wychodzilam tez do sklepow by nie zwariowac w domu i jakos przejsc te najciezsze dla mnie miesiace. Jednak co chwile musialam gdzies usiasc i stanie w kolejkach czesto konczylo sie wyjsciem ze sklepu bez zakupow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baju baju to jak ty bidulko w pracy dawałaś rade? Pewnie szef fotel masujący ci kupil i nóżki masowal a ten maz co to za granica do 9 miesiąca to przez Skype zaplodnil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sfrustrowane staraczki tu siedzą masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:24 Zal mi Ciebie. Musisz byc bardzo nieszczesliwa osoba skoro tak plujesz na innych. Opisalam jak bylo a pracowalam bo jestem osoba odpowiedzialna i w przeciwienstwie do wielu kobiet mialam gdzie wrocic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_z_Gotham_City
hmm dziwny temat.. ja jak byłam dwa razy w ciąży to nigdy nikogo nie prosiłam o przepuszczenie w kolejce ale jak jechałam metrem w Warszawie czy też jak stałam w kolejce w sklepie to wiele razy czy to kobieta czy mężczyzna ustępowali mi miejsce sami od siebie. Nie wiem, może miałam szczęście, że na życzliwych ludzi kilka razy trafiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Moja matka byla w ciazy i nikr nigdy sam z siebie nie ustepowal jej miejsca, ona sie dobrze czula wiec nie uwazala ze trzeba ja przepuszczac. I przezyla. Nie mdlala. Raz tylko jakis burak ja prawie przejechal na pasach bo gadal przez telefon. xx ile masz lat i w którym to było roku? Bo wali ściemą :) no chyba, że masz 12 lat wtedy spoko były już pierwsze komóry :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to kobieta raz w życiu jest w ciazy i nie ma prawa być różnicy między dziećmi? ;) tak apropos, ale nie wnikam x jak kobieta w ciąży jest miła, spokojna jasne, że mogę ustąpić bez problemu. Wykłócającej się p*****e pewnie też ustąpię w autobusie (bo zaraz będę miec wizje jak p***a upada na brzuch, a dziecko niczemu winne, że ma matkę kretynkę). Nawet na kafe tutaj broniłam bezczelnej baby z dzieckiem na rękach przed równie bezczelną gówniarą co to jej nie ustąpiła. x ale swoje w tym temacie pokazujecie. wychodzi, że to wszystko jest moim zasranym obowiązkiem. Super po prostu, dobrze wiedzieć. Bo ja zawsze sądziłam, że to wyraz MOJEJ DOBREJ WOLI. x Ale osobiście przyznam, wkurzają mnie ludzie z wózkami dziecięcymi, zwykle przez to, że tarasują np. cały chodnik (swobodnie można by było obok wózka przejść, ale nie, trzeba na środku jechać), w sklepach blokują całe alejki itp i najbardziej w*****a własnie totalna obojętność wobec innych, mogą widzieć, że ktoś usiłuje przejść, paradoksalnie przeciskający się "przeprasza" a oni mają gdzieś. Jasne, że nei wszyscy, ale na tyle dużo osób to robi że mnie k***ica bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ile masz lat i w którym to było roku? Bo wali ściemą no chyba, że masz 12 lat wtedy spoko były już pierwsze komóry " :O Komorki w Polsce sa juz przeszlo 20 lat. Sama masz chyba 12 lat i pojecia o swiecie. Swoja pierwsza komorke kupilam 18 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta.... i 20 lat temu wszystkich bylo na nie stac... Popularne staly sie jakies 13 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie święci to co tu czytam przechodzi ludzkie pojęcie. Nie jestem mamą i za dziećmi nie przepadam( stara też nie jestem ;)) ale czy naprawdę trzeba się tak wyrażać. W każdym markecie czy autobusie są miejsca przeznaczone dla kobiet w ciąży więc może jedna z drugą niech tam nie staje / siada a panie w ciąży nie będą musiały " robić afery". Ciąża to nie choroba to fakt ale skoro ktoś takie kasy/ miejsca w autobusie czy inne udogodnienia wymyślił to przepraszam za słownictwo ale po co jedna z drugą raszplą się tam pcha i potem narzeka, że musi kogoś przepuszczać. Stań jedna z drugą w normalnej kasie i nie będziesz mieć problemu. Jeśli jednak się zdarzy, że kasa jest wspólna dla wszystkich zawsze można z kulturą odmówić. Choć czytając niektóre wpisy śmiem twierdzić, że rzeczona kultura u niektórych jest na bardzo niskim poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram autorkę mnie tez wkurza jak się wpierdzielaja w kolejke bo ciężarne a gowno mnie obchodzi jej bebech i plod ! Zreszta są kasy dla ciężarnych to niech tam się ustawiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam juz duzy widoczny brzuch i oczywiscie nie ma szans zeby przy kasie, w kolejce ktos ustapil, nikt nigdy. Staje przy kasach dla ciezarnych ale tam zawsze stoja tez inni- ostatnio kasjerka dobitnie mi zwrocila uwage ze mam absolutnie nie stac tam w zadnej kolejce tylko od razu do niej isc. Powiedzialam ze jak ktos juz polozy rzeczy na tasme to tak glupio mi troche, a pani przede mna kompletnie nie zalapala o co mi chodzi, przeciez jest przede mna- a tego dnia akurat zle sie czulam. W toaletach zdarzalo sie, ze starsze kobiety chcialy mnie przepuscic. jesli czuje sie dobrze to ok, stoje czekam , nie ma problemu ale czy taki normalny ludzki gest jest nie do przejscia dla tych ludzi? Poza tym brakuje kas dla kobiet w ciazy, ja kojarze tylko 1 duzy sklep w moim miescie. W kosciele tez nikt nigdy nie ustapil, co mnie najbardziej bawi. Zreszta czytalam wypowiedzi innych ciezarnych, ze na ich widok tez wszyscy sie gorliwie modla i nikt nie wpadnie na pomysl zeby ustapic miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ta.... i 20 lat temu wszystkich bylo na nie stac... Popularne staly sie jakies 13 lat temu" :D Ty glupsza niz dluzsza jestes :D A kto mowi, ze "wszystkich" bylo stac. Mnie bylo stac, , owego kierowce rowniez.... I popularne zrobily sie o wiele dawniej niz 13 lat temu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×