Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość christine89

Dowiedziałam się że mnie zdradza :(((( co robić ?

Polecane posty

Gość christine89

Jestem załamana, nie wiem co robić ?? muszę się wygadać. Mam 25 lat on jest w moim wieku. Jesteśmy ze sobą już prawie sześć lat, znamy się jeszcze od liceum. Dowiedziałam się że mnie zdradzał kilkanaście miesięcy a może nawet więcej. Cały czas byłam ja i tamta. Widywali się często chyba na zmianę ze mną ją się spotykał z nią. Moja przyjaciółka która się o tym dowiedziała powiedziała mi wczoraj smutas.gif Nie dociera to do mnie jeszcze że to na mnie trafiło. On jest z dobrego domu, ma dobrą pracę, miałam co do niego plany na przyszłość, w tym roku miał być ślub, zabierał mnie w różne miejsca, kupował drogie prezenty, dbał o mnie, pokazywał że kocha. Jak z nim rozmawiałam przez telefon to mówi, że źle to odbieram, że tak wyszło, że chce być ze mną bo popełnił błąd, ze z tamtą zerwie kontakt a tamta nic nie znaczyła. Czy myślicie że te zdrady to tak na poważnie były , a może chciał się wyszumieć zabawić i więcej nie zdradzi ? Może tamta to rzeczywiście nie znacząca przygoda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super prowokacja - zdrada na serio czy na żarty, tak chciał się wyszumieć, teraz będzie wierny,przebacz mu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę, że Cię naprawdę kocha i chce być z Tobą,a tamta... może nie, że nic nie znaczyła, ale mniej niż Ty - to nie z nią chce być. Z nią miał fajny seks, fascynację, ekscytację, ale Ciebie uważa za pasującą do siebie dobrą partię. Czy więcej nie zdradzi? Myślę, że zdradzi. Taki typ tak ma. On nie widzi w tym nic złego. Myśli sobie, że skoro Ciebie kocha i z Tobą chce być, to to, że spał z kimś innym, nie ma większego znaczenia i właściwie to Ciebie tym nie krzywdzi. Czy rzeczywiście ten seks z inną nie wpływa na miłość do Ciebie - nie wiem, może. Podobno mężczyźni łatwo oddzielają seks od uczuć. Fakt faktem jednak, że Cię oszukał, zawiódł Twoje zaufanie i myślę, że nadal będzie to robić. Jak się nadarzy okazja... Może za rok, może za 5 lat. Seks na boku wciąga, smakuje inaczej niż w związku (w pewnym sensie lepiej, bo cała ta adrenalina itd.). I takiemy typowi faceta trudno sobie tego odmówić, jak już raz zasmakował. xx uwierz mi, wiem, co mówię, od kilku miesięcy jestem z takim samym typem faceta, tylko że ja dla niego jestem właśnie tą drugą. więc ze mną jest bardziej szczery niż z właściwą partnerką. i wiem, jak to wygląda z tej drugiej strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdradzał Cię kilkanaście miesięcy, ale to Twoja wina, że "źle to odbierasz"? Przecież to kpina w żywa oczy. On nie żałuje, moim zdaniem, żałuje tylko, że się wydało. To nie jest materiał na męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co robić? Twoja decyzja. Możesz zdecydować się na przyszłość z niewiernym człowiekiem... Niektóre kobiety wchodzą w takie układy. Ja na Twoim miejscu bym odpuściła. Młoda jesteś, masz czas, żeby znaleźć kogoś, kto nie będzie Cię upokarzał. Poza tym nic Was jeszcze nie wiąże. Nie macie ślubu, nie macie dzieci. Ja nie wiem, zależy od człowieka, ale mnie osobiście sam seks z inną tak by nie bolał, jak kłamstwo. Więcej bym mu po prostu nie zaufała. A nie chciałabym nigdy stać się jedną z tych kobiet, kipiącą z zazdrości, niepewną siebie, kontrolującą faceta na każdym kroku... Dla mnie najgorsze, że oszukiwał w takiej poważnej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomyśl też o tym, że prawda, która wychodzi na jaw, to zwykle wierzchołek góry lodowej. Skąd możesz wiedzieć, czy podczas Waszego związku nie było też innych? Ile to naprawdę trwało? Jak te relacje tak naprawdę wyglądały? ten mój jest wobec stałej partnerki bardzo nielojalny. nieraz dobierał się do mnie przy niej... jak tylko odwróciła wzrok. robi sobie ze mnie powierniczkę, obgaduje ją ze mną. to bardzo niesmaczne, nie wiem, po co to robi. xx aha no i oczywiście, że nie żałuje, żałuje tylko, że się wydało. Mówię - oni w ogóle nie widzą w tym nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i jeszcze - z tym zerwaniem kontaktu też uważaj. ten mój też zerwał ze mną kontakt, jak się wydało... na kilka tygodni. jak tylko stała partnetka się uspokoiła, pisze znowu, czułe smsy, umawia się na seks i znów obgaduje ją ze mną... a ja mam być jego pocieszycielką. że przez wredną dziewczynę musiał zerwać ze mną kontakt, choć przecież nie chciał :) ale takie mu robiła awantury, że misio prawie zawału dostał. biedactwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość christi89
Właśnie zadzwoniliśmy do jeszcze jednej osoby to wyszło, że tak się działo chyba ze cztery lata jeszcze jak miał dziekankę na pierwszym roku :((( załamię się. Wtedy spotkał tamtą na jednej imprezie. Tyle że on mówi, że tamta to nie takiego, że chciał mi powiedzieć o niej ale nie wiedział jak że tak wyszło, że chce być tylko ze mną, że chce wrócić. Może to nie były zdrady tylko tak przed ślubem chciał się wyszumieć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym w to nie uwierzyła, że przed ślubem chciał się wyszumieć... Nie wiadomo, różnie to bywa, skąd mamy wiedzieć. Ale ja myślę, że skoro tyle to trwało i właśnieJUŻ PRZED ŚLUBEM zdradza, to znaczy, że niewierność i kłamstwo ma we krwi. pomyśl, czasem facet zdradza po latach małżeństwa, bo się znudzi czy coś... i to jeszcze można zrozumieć. Ale jak zdradza już przed ślubem, to znaczy, że naprawdę.. taki już jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi ten mój (ten, dla którego jestem tą drugą) ostatnio proponował związek... ale właśnie zaznaczał od początku, że on nie potrafi być wierny. nie widzi takiej potrzeby. bo on naprawdę nie widzi w tym nic złego. więc czemu miałby się wyrzekać czegoś, co tak lubi, skoro w tym nie ma nic złego? on tak naprawdę myśli :) i pytał się, czy ja byłabym skłonna to zaakceptować. xx i to są właśnie rzeczy, które ja jako ta druga wiem, a których stałej partnerce nigdy by nie powiedział. więc mówię... jeśli nie chcesz być wiecznie zdradzana, kopnij go w tyłek i tyle. on się nie zmieni, taka jego natura, on już tak ma. xx naprawdę uwierz mi, jak ja tego mojego pytałam o wyrzuty sumienia, parskał śmiechem. tacy mężczyźni nie widzą w tym nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość christi89
Ale myślisz, że on taki jest ? On się może tak chciał zabawić przed ślubem, a teraz już jak mówi że więcej nie zdradzi to będzie wierny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowo?bo chyba nie ma juz tak durnych kobiet,które chcą misia wytlumaczyć,usprawiedliwić i otworzyć drzwi na nowo. Dziewczyno,masz roooogi od dawna i chcesz nadal byc ze zdradzaczem?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę, że taki jest i że zdradzi znowu. Skoro był w stanie kłamać przez wiele lat, następnym razem przyjdzie mu to nawet z większą łatwością. Ludzie, którzy tacy nie są, strasznie przeżywają zdradę, mają powtorne wyrzuty sumienia. Ten Twój nie miał, bo gdyby miał, to albo wyznałby Ci prawdę dawno temu, albo by Cię zostawił, żeby nie żyć w kłamstwie. Teraz, jeśli mówi, że już będzie wierny, to może nawet w to wierzy. Ale Ty musisz być mądrzejsza. Małżeństwo to układ na wiele lat... Naprawdę myślisz, że po x latach, jak będzie kryzys w związku albo rutyna, on nie skorzysta ze znanych sposobów na poprawienie sobie nastroju? Ja jestem przekonana, że zdradzi znowu... że to taki typ. No ale ja go nie znam i nie jestem wróżką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty gościu spotykasz się z zajętym facetem? hmm.Nie masz wyrzutów sumienia? wiesz,że jesteś towarem zastepczym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młodziutka jesteś... nie wybaczaj takiego kłamstwa. znajdziesz fajniejszego faceta. to, co Ci zrobił, to zdecydowanie przekracza granice tego, co można tolerować. nie patrz w jego piękne oczka, nie słuchaj czułych słówek. tylko zastanów się, czy naprawdę chcesz spędzić życie z kimś, kto będzie rujnował Twoje poczucie własnej wartości. po co? nic poza uczuciem Cię przy nim nie trzyma. a masz tyle lat, że zdążysz się jeszcze nieraz zakochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej to jest pobyć samej,wyciszyć sie a nie szukac od razu kogos innego-taki plasterek na zranioną duszę nic nie daje tylko jeszcze krzywdzi kogoś drugiego-'następcę'. oczywiscie,że zostawić natychmiast,urwać wszelkie kontakty i zacząć życ po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś oboje jesteśmy dla siebie towarami zastępczymi, ja też kogoś mam. wyrzuty sumienia mam straszne. co więcej - mam świadomość, że ten facet jest c***jem. dla tej swojej jedynej... widziałam, jak ją bezczelnie okłamywał i jak sobie nic z tego nie robił. ja wobec mojego przynajmniej mam poczucie winy, on wobec swojej - zero. problem w tym, że się zakochałam. nie wiem, jak to możliwe, ze można się w takim c***ju zakochać, pomimo świadomości, że jest c***jem. ale jest plan, żeby rozwiązać tę sytuację, tylko trochę odwleczony, bo on musiał wyjechać, a nie chcę spraw rozwiązywać na czacie czy przez telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytalam przed chwila jak kobieta natarła chili wszystkie gacie małżonka bo dowiedziała się o zdradzie ha,ha,ha,może to dac objawy choroby wenerycznej wtedy kochanka go sama zostawi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.00 jeśli mpogę doradzić:nie czekaj na tzw.odpowiednią chwilę,bo zawsze znajdzie sie pretekst,by nie.. Zrób to teraz,gdy go nie ma,dla siebie samej,dla oczyszczenia czyli napisz gdzie możesz/zablokuj/nie odpowiadaj na zaczepki,itd.Tylko ostre cięcia są ratunkiem dla siebie samej. A potem czyść sumienie do połysku(skrót myślowy)i idż przed siebie.Teraz krzywdzisz 3.osoby:tę dziewczynę,Twojego partnera i SIEBIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18'06, nalezało wyrzucic do kosza gacie i faceta a nie ośmieszac się nacieraniem czymś tam.Fuj!precz zdradzaczom!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dzięki za radę :) problem w tym, że z tym facetem łączą mnie relacje zawodowe. ze względu na pracę, nie mogę tak po prostu zerwać kontaktu i - może trochę interesownie, dla swojej kariery - zależy mi na tym, żeby ładnie i gładko z nim to rozegrać, żebyśmy mogli dalej utrzymywać normalne kontakty. a najlepiej, żeby mnie nadal bardzo lubił itd. więc... próbuję przeczekać, żeby normalnie na żywo to załatwić. ale męczy mnie to, nie powiem, czasem mam ochotę urwać kontakt już teraz właśnie tak jak radzisz. xx do autorki jeszcze - naprawdę myślisz, że mogło być tak, że chciał się po prostu wyszumieć? 4 lata się wyszumiwał? :) daj spokój, normalny człowiek nie miałby w ogóle takiej potrzeby. słyszałam o takich przypadkach, że przed samym ślubem faceci wariują. ale szok przed ślubem to jeden skok w bok, a nie 4 lata oszustw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23'09, wg mnie na żywo tego nie zalatwisz jakbyś oczekiwała.Zawsze znajdą sie okolicznosci,które to utrudnią:( Podstawowa sprawa: albo na nic się nie oglądasz(sprawy zawodowe),albo tracisz szacunek do siebie a Twoj związek się rozlatuje-tak to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrzód się przecina natychmiast,jeśli chce się ewentualnie przezyc,bo wiesz,moze zapalenie otrzewnej(śmiertelne)sie przytrafić..Co wybierasz?(pyta autorka poprzedniego posta).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm... no może. nie wiem, czy potrafię się na to zdobyć. prawda też taka, że chciałabym go jeszcze raz zobaczyć, tego gnoja. ale pomyślę, może spróbuję. dzięki! idę spać, dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze raz znaczy kazdy następny kolejny raz.Wiesz o tym dobrze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia

Sama jetem w dość ciężkiej sytuacji. Wiedziałam, że mąż mnie zdradza, ale nie miałam dowodów. Postanowiłam podjąć pewne kroki i zatrudniłam Detektyw Skrzypek, która bardzo szybko przedstawiła mi dowody zdrady i dzięki temu rozwód był z jego winy. Pani Skrzypek była tak miła i nawet przed sądem powiedziała o tym co widziała. Teraz jestem już po rozwodzie parę miesięcy, ale ciągle mi ciężko. Chociaż jestem szczęśliwa, że wyszłam z tego związku, bo jak ktoś zdradzi raz to już nie ma prawa dostać drugiej szansy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×