Wyjazd z 2 latkiem do Anglii

Witam mam takie pytanie bo mamy okazje wyjechac do Anglii do pracy mamy tam przyjaciół którzy namawiają nas na wyjazd ..problem w tym ze mamy 2 letniego synka . Czy był ktoś z Was w takiej sytuacji ze wyjechal z dzeckiem za granice troche mnie to przeraża jak dzecko sie tam odnajdzie itp.

haloo nikt nic nie odpisze ?

Takie male dziecko sie odnajdzie, za rok czy poltora zacznie przedszkole 3h dziennie, do tej pory mozesz dziecko zabierac na zajecia takie ogolne w jez ang. Ale najwazniejsze, musicie miec gdzie mieszkac, musicie miec sie z czego utrzymac. A jesli ktos Wam moze pomoc, to naprawde dobrze na poczatek. Wybierajac miejsce zamieszkania warto patrzec juz na szkoly w okolicy, zeby pozniej nie okazalo sie, ze do dobrej szkoly jest za daleko. Powodzenia.

Mieszkac mielibysmy gdzie z praca tez mysle ze nie bylo by najgorzej .. Obawiam sie jeszcze o jezyk wiadome podstawowe slowa sie zna ale czy to na poczatek wystarczy .. wiele sob mowi ze jezyk lapie sie tam na miescu inni znowu mowia ze bez jezyka lepiej nie jechac bo nic z tego nie bedzie !

Nie rob tego, chyba, ze w Polsce Ci tak zle, ze jestes przekonana, ze chcesz mieszkac gdzie indziej na zawsze. Dziecko sie tam wychowa, bedzie sie uwazalo za Anglika, nie bedzie dobrze pisac i mowic po polsku, a znajac zycie wy po paru latach zaczniecie tesknic, narzekac na Anglie, czuc sie obco i planowac powrot. A co wtedy z dzieckiem?

Swoja droga jakie to smutne, ze w "kraju unii" rodziny z malymi dziecmi, bez jezyka i gwarancji na cokolowiek poza katem u znajomych jak cyganie zwalaja sie do obcego kraju. Jak Rumuni jacys. I nie krytykuje ciebie, tylko nasze panstwo i ta chora sytuacje. Po podejrzewam, ze nie chcecie sie przeprowadzac z dzieciakiem, zeby "poznac inna kulture" czy dla wrazen turystycznych. Jezeli nie musicie, nie jedzcie.

Jeżeli masz okazję, to korzystaj. Masz małe dziecko to dopóki nie zacznie tutaj szkoły to masz możliwość spróbować, zawsze możesz wrócić. Gorzej jest gdy dziecko już się tutaj uczy . Przekonaj się sama, początki są trudne ale można sobie poradzić:-) powodzenia

w sumie zawsze dziecko mozna dac do polskiego przedszkola

a jak to jest w z polskimi przedszkolami w anglii ?

nie ma takich przedszkoli w Anglii

w sumie zawsze dziecko mozna dac do polskiego przedszkola Jasne http://www.daate.eu/d9an

Z jednej pensji i bez jezyka napewno sie tutaj nie utrzymacie. Do zlobka czy przedszkola dziecka nie wyslesz bo to kosztuje ok. 1000 funtow miesiecznie. Na zadne benefity tez raczej nie macie co liczyc. Tak wiec wyjazd jest bez sensu, to juz nie te czasy.

A co to jest 1000 funtów za przedszkole? ja place 1455 funtów za przedszkole i jest ok niania by wyszla 2000 plus Jak masz szanse ,to jedz do UK koleżanko. Tu Ci na pewno będzie lepiej niż w tej Polsce

prace bysmy mieli oby dwoje .. maż platna 20 f na godzine wiec nie malo ja 10 f na h o ile bym dala dziecko do przedszkola .. gorzej z jezykiem ale mysle ze tam by sie go predzej podlapalo niz tu w polsce ..tym bardziej ze jestesmy mlodzi .

No niezłe stawki podalaś, ludzie młodzi bez języka. Ciekawe gdzie tyle płacą .... :-) Ja tutaj już jestem x lat więc trochę mnie zaskoczyłaś:-)

moj mąż pracował by jako kierowca ciężarówki tak jak w polsce a to jest platna praca wiec nie to nie dziwi .. ja nie mowie ze bez jezyka zawsze cos tam sie zna .. a jak ma sie znajomych co pomoga to i prace dobra tez mozna dorwać

przede wszystkim przeczytaj sobie o nauce angielskiego u dzieci http://www.e-angielski.com/forum/w-jaki-sposob-zaczac-uczyc-dzieci-jezyka-angielskiego rzucanie go na gleboka wode to jakis chory mit w polsce. musi sie uczyc stopniowo 2 latek poradzi sobie, bo to idealny okres na rozpoczecie nauki przedszkola sa polskie, ale ja nie polecam, nasza corka poszla do angielskiego (ale pamietaj, ja nauczylam ja podstaw jezyka - ona musi cos rozumiec - siusiu, kupa, jedzenie, zabawa, itd) dostaniesz benefity na dzieciaka - ale musisz pracowac iles tam czasu z minimalnej sie utrzymasz ale na pokoju. chyba ze miasto przemyslowe, to mieszkanie dostaniesz na 400 funtow (malutkie) mieszkam w uk od 11 lat, pojechalismy z dzieckiem, wiec jak masz pytania to wal smialo

Widzę, że pewna jesteś tych zarobków,dobrej pracy załatwionej przez znajomych ...itp. Więc nie pozostaje nic innego niż przyjazd do UK. Życzę powodzenia, dopóki sama się nie przekonasz to nie będziesz wiedziała jak jest. Tylko mała prośba nie nastawiaj się za bardzo na " cudowne życie" bo możesz się rozczarować. :-)

Z tymi dochodami benefity... jakie???

a dlaczego nie polecasz polskich przedszkoli ? .. wiadome ze nie jestem pewna zarobków ale sam fakt u nas w Polsce kierowca zarbia dobrze wiec w UK też .. nie wiem nie wydaje mi sie zeby nas oszukiwali byle tylko namowic na wyjazd bo to bez sesu ..

Oj nie wiem nie pytałam jeszcze

Dziecko powinno sie nauczyć języka angielskiego a jak najlepiej sie go nauczy ja nie wśrodę rówieśników. Moja corka urodziła sie w uk. Przebywała non stop ze mna albo z tata czy tez ciocia i nie miała żadnego praktycznie kontaktu z angielskim. Majac dwa lata oddaliśmy ja do przedszkola na full time tzn 6 godzin dziennie. Płaciliśmy ok 600-700 za miesiac. I faktem jest ze mała miała "silent time". Ale teraz ma ponad trzy lata i super gada po angielsku. Nie ucieka jak dzikus jak kiedyś jak do niej jakies dziecko zagada po angielsku. Moim zdaniem oddawanie dziecka do polskiego przedszkola tylko dlatego ze nie zna języka to głupota. A gdzie tego języka sie nauczy jak nie wsród anglikow? Przeciez nauka w domu czy z nauczycielem to nie to samo co nauka od samego Anglika.

O co nie pytałaś ?.. o benefity? to raczej na nie nie licz, bo ich nie dostaniesz..Przelicz sobie dochód roczny brutto. Powyżej 50 tyś to nawet child benefit odpada, o innych nie wspomnę.

Jesli bedą mieli prace płatna tak jak pisze autorka to raczej żadne benefity jej nie bedą potrzebne? Ja mam mniej i nie ciągnę od państwa.

Dlaczego chcecie wyjechać skoro jak mówisz twój maz nie zarabia źle w Polsce? Tak tylko pytam. Bez poddtekstow.

mieszkamy z rodzicami roznie sie uklada.. a i maz pracuje w firmie szwagra wiec poza jazda jest jeszcze mechanikiem itp jak wroci do domu to i tak siedzi przy aucie wiec mamy go tylko na niedziele ..wiadome jak to w rodzinie bywa.

predela89 dziś moj mąż pracował by jako kierowca ciężarówki tak jak w polsce a to jest platna praca wiec nie to nie dziwi .. xxx nie rozśmieszaj mnie jako początkujący kierowca w UK dostanie najwyżej 400 funtów tygodniowo za 60 godzin pracy

Wiadomo jak to w rodzinie bywa. To zobaczysz jak to ze znajomymi bywa juz na emigracji :D. Z twojego pisania jasno bije, ze nie masz wogole pojecia o zyciu na emigracji, i za bardzo infantylnie do tego wszystkiego podchodzisz.

Skoro sie dobrze zarabia w polsce to po co wyjeżdżac? My z chlopakiem tez planujemy emigracje ale my naprawde nie mamy w polsce perspektyw, bo ani mieszkania żadne z nas nie ma, ani dobrej pracy tylko wyzysk za minimum. Wiec niestety wyjazd to jedyne wyjscie żeby w ogóle nasz zwiazek sie nie rozpadl bo nawet nie mamy gdzie razem mieszkać a na wynajem szkoda kasy

Ja nie napisalam ze wiem to to i to .. napisalam tu bo siechcialam dowiedziec jak to jest wyjechac zmalym dzieckiem ! Nie napisalam tez ze chcemy wyjechac na stale gora na pare lat moze z 3 ..