Od w****ienia do współczucia

W kontaktach z osobami z kompletnie niedopasowanymi,najgorsze nie jest,to,że ktoś cię w*****a,ale że po w****ieniu,będzie człowiek miał wyrzuty sumienia,że to nie jest wina tej osoby,że jest taka jaka jest.

mowisz o sobie?

nie o tych co lubia podsluchiwac pod drzwiami stopka: dlaczego jedni porozumiewaja sie telepatycznie a inni nie?

chyba ze tak :) i nie oczkuj, ze ktos sie zmieni tylko dlatego, ze niby ciebie wkurfia :)

stopka: dlaczego jedni porozumiewaja sie telepatycznie a inni nie? x chodzi ci o to, ze np ja mysle o seksie i on tez o tym mysli w danym momencie? to faktycznie:) telepatia nie jest mi obca

Jedno i drugie uczucie jest bardzo niebezpieczne. W emocjach w****ienia masz ochotę kogoś zabić a po w****ieniu w emocjach współczucia mając wyrzuty sumienia zabijasz siebie. Co powinno się wybrać by nie rozsadzało środka? Ps. może tą telepatię należało by odciąć by nie znać uczuć innych ludzi? Czy nie spokojniej by się wtedy żyło?