czemu ludzie nie chcą kupować mieszkań na ostatnich piętrach?

szczególnie w blokach bez windy?

bo w lecie gorąco,zimą zimno w takim mieszkaniu

Ja się dziwię, że ktoś te mieszkania jednak kupuje. Dziękuję bardzo włazić kilka razy dziennie na 4 piętro, wnosić rower, zakupy. Jakiś koszmar.

kupują bo te mieszkania sa tansze o kilkanascie tysiecy złotych niż na niższych pietrach ..

na pierwszym pietrze moze kosztowac 170 tys zł a na 4 pietrze to samo mieszkanie , tyle samo m2 moze być za 155 tys zł teraz rozumiesz ?

nikt nie zaleje , teraz w blokach o energetycznych certyfikatach stropodachy są ocieplone termo szczelne

Z***biscie jest ja ostatnim pietrze, sąsiedzi nie halasuja

to jakie ty codziennie robisz zakupy,że nie możesz ich wtargać do mieszkania? no i kto w mieszkaniu trzyma rower? od tego są piwnice

A jeszcze lepiej na parterze, nigdzie nie trzeba wlazic i nie ogladasz ryjów sąsiadów w windzie i na schodach

wole dać więcej kilkanaście tysięcy i mieć pierwsze albo drugie piętro

No tak, są trochę tańsze. Ale taka oszczędność się nie opłaca, a już jeśli mamy zamiar dożyć starości w takim mieszkaniu, to szykujemy sobie więzienie, z którego ciężko się będzie ruszyć.

parter też lipa, u mnie w blokach partery nie mają balkonów, to już wolę ost piętro

ja mieszkam na 5 piętrze i mam windę, mieszkanie nie było tańsze z powodu piętra, sam takie wybrałem. Nie będą mi obcy po suficie skakać, ani zalewać. Lepiej, żebym ja skakał i zalewał. :-P

nikt nie zaleje x Taaa, szczególnie w apartamentowcach w wawie gdzie robiłem już nie jeden remont w nowym, kosmicznie drogim mieszkanku, bo dach ludziom przeciekał, a zimą szczytowa ściana zamarzała i tynk odpadał, a deweloper miał to w d***e :) Ostatnie piętra w nowym, kiepskim i tanim budownictwie to syf jakich mało.

Owszem, trzymam rower w mieszkaniu, dzięki temu nie boję się, że go ktoś ukradnie. Nie podoba się, to trzymaj gdzie chcesz. Zakupy robię z różną częstotliwością. Ale nawet bez zakupów nie chciałoby mi się włazić na 4 piętro...zresztą na 3 też nie. Max. 2.

Mnie najbardziej wykanczaja gęby sąsiadów, to luksus ich nie ogladac

im wyzsze pietro tym tansze mieszkanie najdrozsze mieszkania sa na pierwszym pietrze , najtansze na 14-tym i wyżej dlatego ze jest mniej chetnych mieszkac wysoko niż nisko ..

Taaa, szczególnie w apartamentowcach w wawie gdzie robiłem już nie jeden remont w nowym, kosmicznie drogim mieszkanku, bo dach ludziom przeciekał, a zimą szczytowa ściana zamarzała i tynk odpadał, a deweloper miał to w d***e usmiech.gif Ostatnie piętra w nowym, kiepskim i tanim budownictwie to syf jakich mało. No sorry 6 lat budynek stoi i nic na łeb mi nie leci. Jak deweloper s*******i robotę to i na 1 i 2 piętrze rura może p*****lnąć. Co za głupie pisanie.

Mieszkanie to tylko na parterze lub na ostatnim pietrze. Zwlaszcza jesli chodzi o wiezowce (logiczne winda jest), gorzej w 4 pietrowym gdzie trzeba popylac w gore i w dol. Ja mieszkalam na 10p, teraz mieszkam na parterze. 100 x lepiej na 10. Na parterze stale mi sie wydaje ze mi ktos w okna patrzy, a na 10 pelen luz przede mna same 4p bloki mozna bylo na golasa chodzic i nikt nie widzial.

cena dotyczy tylko niskich bloków .. Jasne ze w takich wieżowcach mieszkania wysoko nie są tanie. .CZasem nawet sa wyzsze na 40-tym pietrze bo dają dobre widoki na całą Warszawę . Natomiast w blokach do 16 pięter im wyzej tym taniej .. TA zasada nie dotyczy wieżowców .

parter z wielu względo jest niedobry. najzimniej, niebezpiecznie i słychać wszystkich sąsiadów walących kopytami i dzwiami od windy

Lubię podglądać z pomoca drona tych z 10 pięter.

parter nie jest dobry , ale na parterze mieszkania co prawda sa tansze niz na pierwszym pietrze , ale są drozsze niz na 4 piętrze według cen to wygląda tak od najdroszego piętra 1 2 0 - parter 3 4 5 itd ...

Tylko ze 90% nowych mieszkań jest spier... bo liczy się kasa, a nie dobre materiały i fachowa robicizna, wiem bo współpracowałem parę razy z deweloperami, pracownikom kazano nawet wciskać parkiet w mokrą wylewkę, aby zaoszczędzić na kleju :) a że mieszkanie już było sprzedane, to już problem tego co kupił. na przeciwko mnie stoi blok z lat 95, apartamentowiec, a wygląda już gorzej niż ten w którym ja mieszkam z lat 56, a na początku był taki śliczny :P

wczoraj w UWADZE mówili jakie rudery ludzie kupili i teraz muszą spłacać kredyty

Kto trzyma rower w mieszkaniu no kurwa, a piwnica to od czego ?

też mnie zastanawia ten od roweru, gdzie niby go trzyma w salonie? wnosi do mieszkania brudny rower

to pewnie jakiś idiota :D

bo mają mentalność niewolników, na ostatnim piętrze zawsze mieszkają PANOWIE

Ja bym chciała mieszkać w Gdańsku na 17. najwyższym piętrze na osiedlu Quattro Tower albo Cztery Oceany albo Marina Primore albo Albatros Towers :) za apartamencik na najwyższym piętrze bagatela milion złotych ;) ale jaki widok... wszystkie są zlokalizowane w dzielnicy Przymorze