Ściąganie koloru z włosów

Postaram się opisać krótko. Już od ponad 20 lat miałam włosy w kolorze blond(naturalne) wiele osób pytało czy farbuje robię pasemka itp. mówiłam, że nie i że to moje naturalne włosy..nie chcieli mi wierzyć, nawet niektóre fryzjerki...gdy chciałam farbować dużo osób mi odradzało, bo mówiły, że mam świetny naturalny kolor..ja jednak się uparłam i początkowo przefarbowałam na złocistą miedź, z początku był ok, później zrobił się z tego rudy..więc zmieniłam kolor to był jakiś jasny brąz, ale mi wyszedł czarny !! Z moja jasną karnacją, kolorem oczu itp. nie pasuje mi też kolor..źle w nim wyglądam..farbowałam jakieś 3 tygodnie temu..chciała bym ściągnąć ten kolor. Czy włosy będą wyglądały jak wcześniej ? Czy ten zabieg bardzo niszczy włosy?

idź do fryzjera ,a jak nie chcesz to możesz sama robić sobie kąpiele rozjaśniające :)

ściągnij kolor u fryzjera. ja ściągałam kilka lat temu kolor sama i nic mi się z nimi nie stało. jeśli bardzo boisz się tego zabiegu to po prostu nie farbuj włosów tylko ścinaj co jakiś czas aż dojdą do koloru naturalnego

Trochę zniszczy, poza tym wszelkie odcienie rudego (w tym miedź) rozjaśniają naturalny kolor włosów, więc nawet jak ściągniesz kolor to będzie taki żółtawy.

sciaganie koloru to nic innego jak nalozenie rozjasniacza na wlosy... kolor napewno nie bedzie taki sam. piszesz ze masz obwcnie wlosy czarne. po rozjasniaczu beda pomaranczowe,gdzieniegdzie zolte. po rozjasniaczu naklada sie farbe i tak stopniowo sciaga sie kolor. rozjasniacz niszczy wlosy,wysusz******ardzo. mozna tez schodzic na jasniejszy kolor balejazem.

U mnie ścinanie co jakiś czas się nie sprawdzi..tzn sprawdzi się, ale będzie okropnie wyglądać, bo naturalne mam jasny blond, a to jest brąz z jakąś miedzią czy coś takiego..odrosty będzie strasznie widać..co mam zrobić..pomocy ! Nie chce niszczyć już za bardzo włosów, bo są słabe i cienkie..taka już ich uroda

To chyba lepszym sposobem będzie ten balejaż...tzn czarne były świeżo po farbowaniu..teraz to jest ciemny brąz z prześwitami miedzi/rudego..sama nie wiem..na opakowaniu to był całkiem inny kolor ! :/ byłam w szoku kiesy spłukałam włosy..moja koleżanka fryzjerka też..

ściągnij ile możesz, nałóż farbę podobną do naturalnego koloru i potem stopniowo ścinaj to co się zniszczy.

..z tym musze iść na pewno do dobrego fryzjera..ile taki zabieg kosztuje?

Ja sama sobie zrobilam tez chcialam jasny lub naturalny braz a wyszedl ciemny braz a na niektorych pasmach czarny, wiec kupilam rozjasniacz i najpierw nalozylam na te pasma czarne, zmylam , wysuszylam , umylam szaponem , duzo odzywki, pozniej nalozylam na cala glowe tak aby kolor wyrownal sie, bylo ok taki jasny braz , dopiero ufarbowalam jak pojawily sie wieksze odrosty, przez ten czas nakladalam maseczki, odzywki, do wlosow suchych, zniszczonych, dzis mam wymazony kolor

Szczerze mówiąc..na pewno się nie zdecyduje sama eksperymentować, bo po pierwsze mało wiem na temat włosów, a po drugie mam słabe włosy i mogę tylko je popalić itp

Przepraszam, ze podpinam się pod temat. Nigdy tego nie robię. Dziś polozylam sobie farbę Wellaton jasny blond 8.0, poprzednio mialam Wellaton tytoniowy blond. Ten tytoniowy byl za ciemny, dzisiejszy kolor w zamyśle mial być jasniejszy, a jest podobny. Poradźcie mi, czy jutro leciec po farbę, i klasć coś innego, czy myć codziennie i czekać, az się trochę spłucze? Chciałam mieć rudawy blond, a wyszły burobrązowe:(:(

Nie farbuj co minutę bo będziesz łysa i nie żartuję ;) a co do włosów autorki to po co farbowałaś? Na co Ci to było jak masz jasny blond ładny kolor naturalny? Nie idź do fryzjerki bo fryzjerka nałoży Ci rozjaśniacz. A tobie jest potrzebny dekoloryzator, która w łagodny sposób ściąga kolor ;) wrócisz do naturalnego bo raz zafarbowałaś ale kilka razy będziesz musiała się umyć w nim... w łagodniejszy sposób to myj włosy szamponem oczyszczającym, przeciwłupieżowym i spłukuje kolor ale trochę tylko i monotonne to jest. Powodzenia