poczatki kp pomocy

Prosze o pomoc bo jest mi juz bardzo ciezko. Karmie piersia mojego synka ale od wczoraj jest zo prawdziwe pieklo dla mnie. Malutki pieknie lapie i ssie ale ja mam ochote ryczec z bolu. Sutki mam strasznie poranione a piersi potwornie obolale, po karmieniu piersi bola mniej ale tylko chwilke. Rozumiem, ze poczatki sa trudne ale czy mozna choc troszke ulzyc sobie w cierpieniu?

Laktator i odciaganie mleka, pozniej butla do podgrzewacza i po klopocie.

kup np firmy AVENT Osłonki na piersi Silikonowe, niedrogie a naprawde pomoga i wiecej juz nie bedziesz miala poranionych brodawek. Uzywalam ich przy 2 ciazach, jestem w 3 i tez bede uzywac, wogole nie wiedzialam co to bol sutkow naszczescie. Polecam

Dzieki dziewczyny. A jak bede uzywala laktatora to nie pobudze laktacji jeszcze bardziej?

pobudzisz, lakator pobudza laktacje :)

wiem jak to jest bo tez tak mialam rany na surkach a uczucie jakby ktos ssal z zywej rany, nie wiedzialam jak sobie pomoc, jedyne co cie moze pocieszyc ze to minie wkrotce i bedziesz mogla normalnie karmic

Kup krem maltan, smaruj piersi (brodawki) po każdym karmieniu. Mi pomogło, choć oczywiście nie od razu tylko po kilku dniach.

Spal pokarm i po klopocie

po co ma kupowac krem? swoim mlekiem smaruj brodawki,ulga natychmiastowa. kazda polozna Ci powie,ze twoje mleko jest najlepsze na problemy z brodawkami.A oslonki tez mozesz kupic,bardzo pomocna rzecz,choc sutki tak czy siak musza sie przyzwyczaic i po ok2-3tyg przestaniesz cokolwiek czuc

albo masc medela purelan, nie trzeba zmywac przed karrmieniem

Pooecam sikikonowe kapturki na brodawki jak ktos juz wyzej napisal. Najlepsze wyjscie,

czesto wietrz piersi i smaruj mlekiem z piersi,szybko przejdzie.To tylko na poczatku tak jest pozniej juz nic nie boli.

Dokladnie tak jak radzi wiekszosc mam. Kapturki silikonowe i wlasny pokarm. Zagoi sie szybko a jak sutki sie przyzwyczaja nic bolec nie bedzie.

kupo sobie nakłatki ja kupiłam i to mnie uratowało:) tez wyłam z bólu miałam pecherzyki z woda które pekały w trakcie i rany od poczatku:/

Witam! Postaram sie doradzic. Podziwiam wytrwalosc i lacze sie w bolu. Poczatki sa trudne ale dziecko jest tego warte. 1. Nakladki w odpowiednim razmiarze przez dwa dni do wygojenia sutkow. 2. Krem np lanolina do smarowania i czeste wietrzenie. 3. Doradca laktacyjny, ktory pomoze ci prawidlowo przystawiac dziecko. Problemem moze byc zbyt plytkie chwytanie sutka. Dziecko ma szeroko otworzyc buzie lapiac od dolu otoczke, sutek bedzie wtedy z tyly gardla. Przed karmieniem pozycja brzuch do brzucha, nos na wysokosci sutka. 4. Filmiki jak prawidlowo przystawiac jak nie ma doradcy. 5. Wylaczne odciaganie bez kp, wprowadzanie butelki i smoczka to prosta droga do odstawienia. 6. Najwiecej kobiet rezygnuje na poczatku. Warto probowac i sie nie poddawac. To jak jazda na rowerze, kilka razy sie potkniesz a potem bedziesz pieknie smigac :-) 7.Masz wsparcie bliskiej osoby? Ktos pro kp, kto sam karmil ostatnio najlepiej ponad 6 m. Pozdrawiam

Polecam forum kp na gazecie. Bardzo mi pomogly dziewczyny.

nie smaruj mlekiem to przestarzala rada. To bardzo niehigieniczne i nie pomaga. Potem taki brudny obklejony cyc dasz dziecku? Nam polozna wrecz zabronila tak robic. Sa kremy medela lub bepanthen, ja uzywalam nakladek ale rany tez mialam

Ja mialam takie rany , ze syn ulewal mlekiem z krwia ( swoja droga pierwszy raz jak to zobaczylam to roztrzesiona wyladowalam na pogotowiu :D myslalam ze dziecko dwa dni w domu i juz mu cos zrobilam ) Bedzie lepiej , trzeba przetrzymac

Jak juz kryzys przeszedl to karmilam do 18 miesiaca i bardzo to lubilam

To trzeba przejść (jak chcesz karmić), mi pomagała maść bepanthen (nieszkodliwe dla malucha), po ok 2 tygodniach przestało boleć...

Dobrze przestawiać dziecko: dziecko do piersi a nie pierś do dziecka

do gosc 22:03 przestarzala rada? ty chyba nie wiesz o czym piszesz? jakie niehigieniczne? a chemia pakowana z brodawki do ust dziecka jest higieniczna? nie wiem gdzie rodzilas,ale w niemczech wszystko kaza smarowac mlekiem matki. odparzenia,brodawki,wysypki.Nie wiem czy wiesz ale kobiece mleko leczy katar,kaszel i bole gardla. jest ponad kilkaset zastosowan w medycynie kobiecego mleka,takze w leczeniu raka. Nie pierdziel glupot jak sie nie znasz,bo sie tylko osmieszasz

a kremy to sobie w d**e wsadz. Najlepiej niech kupi autorka krem napakowany sls,pegami,parabenami i inna chemia,bo jestes znawca tematu.

Ja polecam tylko purelan (czysta lanolina). Maltan próbowałam i nie pomógł w ogóle. U nas była żółtaczka i mały 2 dni musiał być odstawiony od piersi, w tym czasie mi się wszystko wygoiło, dlatego ja jednak polecam sposób z laktatorem. Myślę, że bez odstawienia to się babrze dłużej zdecydowanie. Karmię już 14 mc i końca nie widać :P

swoim MLEKIEM! pomaga bardzo, nie rezygnuj z karmienia. Musisz źle karmić, sprawa przystawienia dziecka do piersi

autorko a ile ma dzieciaczek? tzn podejrzewam ze to noworodek i pytam ile dni,tygodni? bo kazdy tydzien to cechuje się jakimis okreslonymi objawami. to znaczy np nawał przychodzi w jakims okreslonym tygodniu,nie pamietam,bo ja akurat lekko przechodzilam te problemy z poczatkami kp. podejrzewam ze to moze byc u ciebie okres nawału,wtedy jest najgorzej,bo piersi pełne mleka a karmic ciezko bo poranione. ale napisze ci jak wiekszosc ze to tylko na poczatku ejst tak cieżko,jelsi chcesz utrzymac karmienie to nie rezygnuj,nie podawaj butelki,no cyba ze masz naprawde kryzys ale szybko wroc do karmienia. w kazdym poradniku piszą ze na wszystkie dolegliwosci np zapalenie piersi,czy poranione brodawki itd najlepsze jest przystawianie maluszka. i faktycznie swoim mlekiem mozesz smarowac wszelkei rany. ja podobnie jak jakas mama wczesniej tu pisząca na poczatku jakies tam problemy były,głownie z brakiem pokarmu i konieczniscią bardoz czestego przystawiania (praktycznie mala wisiala na cycu non stop,w szpitalu jak np był obchod czy np jakies zabiegi pielegniarek np jakis zasrtzyk czy raz dostalam kroplówkę bo się cukier nie zgadzał to mala ciagle byla przy piersi a lekarzse mowili zeby sie odtsawiac). ale potem to juz naprawde pełen sukces.

gość dziś no nie,mysle ze dobrze karmi,sama napisala ze mały ladnie ssie. mysle ze ma akurat jakis kryzys,nawał lub byc moze zapalenie piersi i ją bardzo boli. acha autorko jeszcze czytałąm ze pomocne sa zimne i ciepłe prysznice na piersi na zmianę.i ponoc przykladanie lisci kapusty-nie próbowalam ale duzo opinii jest o tej kapuscie.widocznie ma jakies wlasciwosci łągodzące.

Cieply prysznic przed karmieniem a zimny oklad po. Mozna tez delikatnie masowac piersi przed przystawieniem dziecka, mleko wtedy latwiej poplynie. A najlepiekh polaczyc prysznuc i masaz.. Tez mialam trudny start przez zla pozycje ale nie poddalam sie, wygoilam sutki. Karmie juz 8 miesiecy. Powodzenia!