Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wydaję za dużo pieniędzy....

Polecane posty

Gość gość

Od chwili gdy zmieniłam pracę i zarabiam naprawdę dużo więcej (ale za to mam bardzo mało czasu na wszystko i zero czasu dla koleżanek, na plotki z sąsiadką itp) wchodzę do sklepu, wkładam do koszyka co chcę i w ogóle mnie to nie cieszy . Chodzenie po galerii uważam za stratę czasu i naprawdę rzadko już teraz tam zaglądam, nie cieszy mnie przymierzanie ubrań, butów, oglądanie torebek, gdyż każdą z nich mogę sobie kupić. Gdy siedziałam z dziećmi w domu dzieci, gdzie tylko mąż zarabiał, liczyłam każdą złotówkę i prawie nic sobie nie kupowałam, miałam marzenia, że oto kiedyś wszystko się zmieni i się zmieniło, tylko czemu możliwość kupienia sobie czego się chce już nie cieszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbieraj szmal na przyszłość dla swoich dzieci, kretynko, a nie pieprzysz, że cie kupowanie kolejnej szmaty nie cieszy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
first world problems

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo szmatki nie są do tego, żeby się cieszyc, tylko zeby się ubrać, do cieszenia są niematerialne sprawy - osiągnięcia, pomoc itepe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pierniczycoe...wlasnie szmatki, butu i inne p*****ly tez sa do cieszenia...jak mozna w obecnycj czasach twierfzic, ze spodnie soe nosi az sie dziura zrobi i potem kupuje sie byle jakie byle bez dziury a cieszyc nas beda tylko osiagniecia...jejuuuuu moze Was zdziwię paszteciary :p ale samopoczucie poprawia tez wizyta u fruzjera czy nowa para butow..prozne? Byc moze Ale nie zamierzam udawac , ze mam w d***e takie kobiece male szczescia ! Szkoda, ze na tym forum sa same zajadle matki polki zaniedbane i zdradzane :/ ktore ciulaja zlotowke do złotówki dla dzieci na start...szczesliwa mama to szczesliwe dziecko.wiec nie wodze powodu dla którego mam rwzygnowac ze swoich przyjemnosci, ktore dziecku nic nie odbieraja..gdzie jest powiedziane, ze nasze zycie ma byc ofiarą mm :0 ale denne jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś pusta jak bęben, kaleko umysłowa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty nie jesteś lepsza, dzi/wo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co? Chyba przeznaczę co miesiąc 1,5 tys na jedzenie i chemię, a resztę odłożę i wtedy znowu będę czuła to liczenie każdej złotówki, chyba już nie potrafię inaczej.... Jednak z biedy się nie wyrasta, ona cały czas w nas tkwi i człowiek chyba już do końca życia musi oszczędzać bo inaczej źle się z tym czuje że idzie do sklepu i wydaje na co chce, takie marnostrstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, z biedy sie nie wyrasta. Zwłaszcza z biedy umysłowej. Jesteś za głupia nawet jak na standardy tego forum. I gdzie taka idiotka może zarabiać dużo siana? Chyba przy trasie jak stoi z gołą piz/dą na wierzchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś TY jestes matką? Boże oby nie;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy w Polsce nie potrafimy już normalnie dyskutować? Dlaczego używacie obelg i przezwisk wobec tych którzy mają inne zdanie? Każdy ma prawo do własnego zdania i oceny sytuacji nie jest to powód by kogoś obrażać i wyzywać - wstyd mi i smutek mnie ogarnia, że zamiast wymiany poglądów czytam obelgi bluzgi i bluzgi na poziomie rynsztoku - wstyd !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, dajcie spokój. Jednego cieszy kupowanie ciuchów,drugiego nie. Dla mnie zakupy to koszmar. nienawidzę centrów handlowych, przymierzania ciuchów i kupowania. Nie znaczy to jednak, że jestem zaniedbana. Po prostu traktuję kupowanie ubrań czy wizytę u fryzjera jako obowiązek. trzeba odbębnić i już, jak wizytę u dentysty. Przyjemność natomiast sprawia mi uprawianie sportu. Nie uważam jednak, że należny wyzywać innych, bo mają inny gust. Rozumiem, że komuś łażenie po galerii sprawia przyjemność, a gra w tenisa nie. Może nie na temat, ale jak przeczytałam bulwers gościa z 15:10, to nie mogłam się oprzeć. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem troche autorke ale ja w sumie sobie nigdy nie lubilam szczegolnie kupowac rzeczy dla siebie za to uwielbiam kupowac moim dzieciom i generalnie na nich wydajemy duzo zajecia dodatkowe, rozrywki, prywatne szkoly itp, tu masz duze pole do popisu wiec sie moze odnajdziesz;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muszę pomyśleć na co wydawać pieniądze, chyba zacznę oszczędzać. Wcale się nie dziwię tym naprawdę bogatym, że nie są szczęśliwi, pieniądze szczęścia nie dają, tylko pomagają przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×