Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wkurzylam sie na kolege

Polecane posty

Gość gość

Kurde nie wiem moze przesadzilam. Ale mam powoli dosc jego nachalnosci plus dzisiejszy zly dzien no i stalo sie. Jestem w trakcie otwierania dzialanosci gospodarczej. Razem ze znajoma, ktora niestety z racji zamieszkania nie moze mi w niczym prawie pomoc. Bylam dzisiaj w urzedzie, plus zalatwialam cos u operatora i strasznie mnie w******i tam. No i jak zwykle caly dzien smsy od niego, bezsensowne o d***e marynie. W koncu przestalam odpisywac bo bylam w pracy i w ogole. Dzisiaj oczywiscie zadzwonil, jak codzien i jak to ptrzy kazdej rozmowue te same pytania, ktore mnie juz zaczynaja do szalu doprowadzac bo skoro wie ze pracuje popoludniami to po chuj za kazdym razem ma sie pytac czy ide rano? Milion pytan co robie, jak nie odbiore telefonu tym bardziej. Az czasem mam mu ochote odpowiedziec NIE TWOJ Z****** INTERES. Ta jego ciekawosc i dociekliwosc doprowadza mne do szalu. Lubie go, ale bez przesady zeby sie non stop kontaktowac. No i dzisiaj nie wytrzymalam i bylam dla niego nieprzyjemna. Szybko zakonczyl rozmowe :o Coz, czy ja jestem dziwna, ze mnie takie osaczanie wkurza? Rozumiem do siebie zadzwonic od czasu do czasu itp ale k***a 2 razy dziennie plus miedzy czasie smsy? I non stop gadanie o niczym. MEczy mnie to. Wiem, ze interesuje go postep zalatwiania urzedowych sraw, ale to niech zadzwoni do swojej siostry, bo z nia zalatwiam ten biznes a MI NIECH DA SWIETY SPOKOJ! Musialam sie wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diidunapan1970vuwif
Kurde nie wiem moze przesadzilam. Ale mam powoli dosc jego nachalnosci plus dzisiejszy zly dzien no i stalo sie. Jestem w trakcie otwierania dzialanosci gospodarczej. Razem ze znajoma, ktora niestety z racji zamieszkania nie moze mi w niczym prawie pomoc. Bylam dzisiaj w urzedzie, plus zalatwialam cos u operatora i strasznie mnie w******i tam. No i jak zwykle caly dzien smsy od niego, bezsensowne o d***e marynie. W koncu przestalam odpisywac bo bylam w pracy i w ogole. Dzisiaj oczywiscie zadzwonil, jak codzien i jak to ptrzy kazdej rozmowue te same pytania, ktore mnie juz zaczynaja do szalu doprowadzac bo skoro wie ze pracuje popoludniami to po ch*j za kazdym razem ma sie pytac czy ide rano? Milion pytan co robie, jak nie odbiore telefonu tym bardziej. Az czasem mam mu ochote odpowiedziec NIE TWOJ Z****** INTERES. Ta jego ciekawosc i dociekliwosc doprowadza mne do szalu. Lubie go, ale bez przesady zeby sie non stop kontaktowac. No i dzisiaj nie wytrzymalam i bylam dla niego nieprzyjemna. Szybko zakonczyl rozmowe Coz, czy ja jestem dziwna, ze mnie takie osaczanie wkurza? Rozumiem do siebie zadzwonic od czasu do czasu itp ale k***a 2 razy dziennie plus miedzy czasie smsy? I non stop gadanie o niczym. MEczy mnie to. Wiem, ze interesuje go postep zalatwiania urzedowych sraw, ale to niech zadzwoni do swojej siostry, bo z nia zalatwiam ten biznes a MI NIECH DA SWIETY SPOKOJ! Musialam sie wygadac Jasne http://hib.to/11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×