myslicie ze jestem nienormalna

nienawidzę swojego byłego...chciałabym,zeby cierpiał tak jak ja...nie sądziłam nigdy,ze bede czuc kiedys taką odraze do kogoś, zwłaszcza kiedys mi najblizszej osoby,której wierzyłam w kazde słowo.

nie mysleć o nich

ja tez myślę odraze do byłej, zdradziła mnie i jeszcze to z innym swoim byłym. czy jej źle życzę? tak, życze jej jak najgorzej łącznie ze śmiercią w męczarniach.

była zdradziła z innym byłym?,to jakaś parodia ..jak tak można?s

mnie facet podle oszukiwał na kazdym kroku, robił ze mnie idiotkę, która mu wierzyła w te bajeczki, szukał innej będąc ze mna, znalzł ją jak jeszcze bylismy razem... nie moge uwierzyc,ze ktoś mie tak bardzo poniżył, nawet swojego psa lepiej traktował...

Faza nienawiści też ma swoje apogeum, im niższe tym lepiej. Zdrada która, dzisiaj jest określana jako brak szczerości jest wszechobecna!

takie mysli tylko WAM zaszkodza. Pomoże tylko pogodzenie sie z przeszłoscią i zaakceptowanie jej. Oczywiscie nie namawiam was do jakiegokolwiek kontaktu z nimi ,ale dla samych siebie nie warto nienawidzic bo wtedy bardziej cierpicie tylko. Lepsze jest pogodzenie sie z tym i zobojetnienie, bylo nie ma

a najlepiej zeby o nich zapomniec, nie kontaktujcie sie nimi, nie sledzcie na facebooku co robia itd, wyrzuccie / zmiencie w miare mozliwosci rzeczy z nimi zwiazane,ktore wam sie z nimi kojarza. I zacznijcie wszystko od nowa, nie zyjcie przeszlościa ,chocby to byla nienawisc to jednak dalej jest to uczucie wobec nich,a nie sa tego warci

Jeśli ktoś miał do czynienia z pijawkami to wie,że tylko cierpliwość... pijawka musi odpaść czyt.odczepić się sama.Inaczej to tylko powikłania,mało jedzenia,dużo srania...

ogólnie to załuję,ze kiedykolwiek spotkałam tą osobę, bo nikt mi nie narobil takiego szamba w życiu...nikt. on teraz jest szczesliwy,a ja...

Ja czuje nienawisc do bylej mojego meza. Najgorsze jest to, ze chce sie pozbyc tego uczucia i mam wrazenie, ze tylko przez konfrontacje uda mi sie tej nienawisci pozbyc. Nie chce jednak zeby wiedziala w jaki sposob wplynela na moje samopoczucie, bo to jedna z takich osob, ktore by z tego czerpaly radosc.

nie konfrontacja tylko brak kontaktu z nim, w koncu zapomnisz, za jakis czas, ale zajmij sie teraz poprostu soba, przyjaciolki i innymi sprawami, może zacznij wychodzic gdzies, do ludzi, na randki to w koncu poznasz kogoś nowego i zapomnisz wtedy najlatwiej

Ja nienawidzę byłej. Dno totalne, zakłamany, p******y oszołom.

Ludzie ile w Was nienawiści......Czy czujecie się z tym lepiej? Co Wam daje nienawiść do byłych? Szkodzicie sobie sami tylko i wyłącznie na zdrowiu z tego powstają różne choroby a przede wszystkim rak. Jedyne skuteczne lekarstwo dla Was to wybaczenie. Jeżeli doszło do zdrady wina leży po obydwóch stronach. Wybaczyć sobie i drugiej stronie , nie napinać się bo zle skończycie.

Złe życzenia nigdy się nie spełniają, one wracają do nas rykoszetem. Na pewno ta druga strona też nam żle życzy.