Co można kupić kobiecie na walentynki?

AlicjaDonnikova dziś może za dopłatą wyznała mu miłość? jezyk.gif x Podczas naszych spotkań czasem mówi do mnie "mój kochany". Nie rozumiem czemu z takim niedowierzaniem o tym mówisz? Mężczyźni też potrzebują czuć się kochani. Też jesteśmy ludźmi i też potrzebujemy bliskości! Co w tym takiego dziwnego?

Autor zalozyl temat i spiertolil, pewnie do sklepu po prezenty :/

Dziwnego? Nic, poza tym, ze to bliskosc za pieniazki.

Mężczyźni też potrzebują czuć się kochani. I nawet za to płacą

No widze wlasnie.

chyba mylisz dwie kwestie. Potrzebe miłosci z popędem seksualnym. Kobiety mają gorzej pod tym względem bo nie ma tylu skłonnych do "miłowania" za kasę A może to kwestia możliwości ewentualnie uwarunkowania kulturowo społeczne. w kazdym razie musisz nieźle zarabiać. W dzisiejszych czasach to wystarczający afrodyzjak dla większości kobiet a ty chodziś na d****** Jak ci sie to bilansuje?

rozumiem raz czy dwa w sytuacji krytycznej ale stały kontrakt? to wolny strzelec czy pracuje w burdelu?

gameover dziś często się z nią bzykasz? xxxxx Spotykamy się co tydzień w sobotę jednak seks nie jest za każdym razem. Często są to spotkania wyglądające jak randki czyli wyjście do kina, kolacja u mnie w mieszkaniu itp. Zresztą nie podoba mi się określenie "bzykasz" to strasznie uprzedmiatawia kobietę.

Moze studentka, dorabia troszke aby studia ukonczyc ;)

Bzykanie ja "uprzedmiatawia"? A placenie jej za juz nie?

Śmieszne te Twoje teksty.

twierdzisz, że pszczoły są przedmiotami?

sam chyba skorzystam z usług takiej studentki. Ostatnio coś nie mam weny na podryw. Dużo się za to płaci?

w sumie fajne prowo. nawet się nabraliśmy :) 6/10 na zachętę

zainspirowałeś mnie.Jak do 14 lutego sobie nie pobzykam po dobroci to za to zapłacę:) Już nie wyrabiam. Rozumiem Cię chłopie:(

gameover dziś Jak mi się to bilansuje? Nie piję, nie palę więc nie mam większych problemów finansowych. Mam stałą pracę

no tak ale nie napisałeś ile sobie liczy od godziny. Wyjście do kina albo pseudorandka trwają dłużej. Dodatkowo musisz kupić bilety, postawić kolacje etc. To musi w chuj kosztować.

Zamierzasz placic swojej pani az do emerytury? Czy kiedys chcesz zalozyc rodzine z kims komu nie bedziesz musial za to zaplacic?

czyli, że masz kasę. Nie prostytutka za to łasa na pieniądze wyszłaby cie taniej:) zamierzasz tak do końca życia? w końcu zaczniesz brać na to kredyty celowe:P

mysteriouslady dziś Zamierzasz placic swojej pani az do emerytury? Czy kiedys chcesz zalozyc rodzine z kims komu nie bedziesz musial za to zaplacic? x Związek też kosztuje więc pod tym względem nie widzę różnicy. Widzę jakie są dziś kobiety a samej rodziny na ten czas nie planuje za młody jestem na to.

związek zmniejsza koszta bo przeważnie obydwie strony coś wnoszą. synergia. Dodatkowo żeby iść na randkę nie musisz bulić 200 czy 300 zł już nie mówiąc o seksie. Krótko mówiąc nie przemyślałeś/aś tej prowokacji. improwizujesz i widze jak na dłoni, że nie byłeś nigdy ani w związku ani u prostytutki.

Kredyt konsumpcyjny na prostytutke

Dziadek zawsze powtarzał:nie płać nigdy za to co w domu masz za darmo...ale co zrobić jak nie ma się nawet domu?...tylko zdolność kredytową...

no w każdym razie u prostytutki nigdy nie byłaś:P Co do związku to albo posiłkujesz się stereotypami(ona) albo również nie byłeś:)

Autor byl tylko w banku sprawdzic zdolnosc kredytowa zanim wstapil "w zwiazek" :D

Wibrator :D

Wszystko dosłownie wszystko a najlepiej pierścionek z diamentem :D Prostytutka to też kobieta . Pamiętaj

mysteriouslady skąd jesteś słonko?:)

Gameover zza morza :)

z za którego?:)