Szukanie pracy kłopotliwa sytuacja doradźcie jak wybrnąć

Po odchowaniu dzieci postanowiłam poszukać jakiejkolwiek pracy i zostawiłam CV w różnych firmach w mojejokolicy. Nie ukrywałam tego przed nikim i normalnie rozmawiałam ze znajomymi i rodzina, tak jak na każdy inny temat. Przedwczoraj zadzwoniła do mnie koleżanka z wiadomością, że jej brat "poleci mnie" w firmie, w której pracuje i że napewno zostanę przyjęta jak tylko będzie jakiś wakat. Byłam nawet trochę zla na nią bo nie lubię znajomości i nie popieram "polecania" ale rozimiem, że to było w dobrej wierze więc podziękowałam jej ładnie i kazałam przekazać podziękowania bratu. Dzisiaj zadzwoniono do mnie z tej firmy, że mam przyjść na rozmowę kwalifikacyjną, czyli po papiery do lekarza i tak dalej, byłam je odebrać i mam juz w domu. Zaraz po powrocie z rozmowy odebrałam telefon z jednej z lepszych firm w naszej okolicy, że zapraszają mnie na rozmowę w poniedziałek :o Oczywiście pójdę i wybadam jakie proponują warunki, ale nie wiem jak się zachować jeśli będą one lepsze niż te z pierwszej załatwionej oferty. Nie chcę zachować się nie w porządku wobec brata koleżanki, który z pewnością miał dobre intencje, ale też szkoda mi posady w tej lepszej firmie :o Co byście zrobili na moim miejscu?

na siebie patrz a nie myślisz o koleżankach

Wiem że w takiej sytuacji wszelkie sentymenty są nie na miejscu, ale jednak głupio mi odrzucić pomoc osoby, która chciala dla mnie dobrze i to całkiem bezinteresownie.

Ciesz się, że w ogóle masz jakieś propozycje! Inni marzą o tym, żeby mieć wybór!

Ależ cieszę się, bez dwóch zdań :).

Ale nic mi nie doradziliście :o Co mam robić jeśli ta druga oferta okaże się o niebo lepsza niż ta po znajomości?

poczekaj na rozwój sytuacji, to, że masz dwie rozmowy to jeszcze nie znaczy, że dostaniesz dwie oferty pracy (nie piszę tego złośliwie). jeśli dostaniesz dwie propozycje równolegle to weź tę, która bardziej ci odpowiada, nie patrz na znajomości. rozważ wszystkie opcje - zadania, które miałabyś robić, kasa, rodzaj umowy, ewentualne dodatkowe benefity (czasem np. prywatna opieka medyczna dla ciebie i rodziny jest lepszą opcją niż dodatkowe 2 stówy do pensji) a tak btw o jaki rodzaj pracy się starasz?

myślę że idiotyzmem wybrać tą lepsza firmę tu idziesz z polecenia, ty wybierzesz gruszki na wierzbie a jak za chwile cię z tej firmy wywalą to nawet znajomych o pomoc nie będziesz mogła prosić no ale ja jestem głupia i uczciwa i robię w życiu tak jak mi sumienie dyktuje, karierowicze o sumieniu nie myślą

a co ma do tego sumienie, tak się złożyło i tyle, ma wybrać gorszą posadę bo ktoś kogo nie prosiła o to znalazł jej prace!!! Lecz się zazdrośnico

Bierzesz lepsza pracę, a polecającymu możesz sie zrewanżować inaczej. Jakieś wino, samodzielnie upieczone ciasto itp.

a co Ci doradzić? Ja przyjęłam z pozoru gorszą pracę bo bardziej odpowiadały mi godziny pracy,6-14. Znajomej dostała się ta lepiej płatna. Owszem, lepiej płatna stawka godzinowa, ale na koniec miesiąca dostaje mniej,a stres większy. Ważniejszy jest komfort pracy.

wiecie, to, że jedna oferta jest od drugiej lepiej płatna, to nie znaczy, że akurat lepsza, trzeba rozważyć wszystko (ja to już pisałam o 21.08) np. w jednej pracy płacą więcej, ale jest dalej i podwyżkę wydamy na dojazdy i jeszcze stracimy czas, albo jak ktoś pisał inne godziny pracy (już nie tak korzystne) albo zakres obowiązków, który nie do końca ci odpowiada... lepsza oferta nie znaczy lepiej płatna, tylko całościowo lepsza. a ci co piszą, że poszliby do gorszej pracy tylko dlatego, że była z polecenia to wcale nie są uczciwi, tylko liczą, że jak z polecenia to może będą mogli się poobijać :( zdobywanie pracy z samego polecenia nie jest do końca fair, więc nie wiem co takiego uczciwego w tym jest :-/

najpierw niech Cię przyjmą to będziesz porównywać warto się doooobrze zastanowić czasem lepsze pieniądze nie spowodują, że będziesz lepiej pracę odbierać, bo np. będzie mobbing, czy sobie nie poradzisz