czy jest tu jakis student medycyny ,lekarz albo pielegniarka wejdzcie blagam

nie znam sie na tym a potrzebuje info blagam powiedzcie mi kochani czy opis tomografii typu: rozpoznanie :nowotwór zawsze oznacza nowotwór zlośliwy?i wyrok smierci?? moze ktos tu sie zna na tych opisach tomografii?:(

a jak dokładnie brzmi opis?

Nie. Nowotwór może być złośliwy albo nie. Trzeba zrobić biopsje i okreslić charakter zmiany. Nowotwór to coś co wyrosło chociaż nie powinno i tyle. Nie martw się.

Nie, może to być cokolwiek, opis oznacza tylko, że jest coś czego być nie powinno. Dopiero dalsze badania wykażą co to takiego. Bądź dobrej myśli

tak to prawda zawsze zlosliwy jest rak a nowotwor nie musi

kochani dziekuje..ale czemu nie napisali na przyklad :podejrzenie nowotworu...tylko nowotwór?:(:( a dalej jest napisane cos torbiel lita 8 czy 7 cm.. i pytajniki same.. i do biopsji wskazanie:(:(

martwie sie bardzo.... chodzi o osobe mi bliską:( nie pocieszajcie mnie tylko walcie prawde prosto z mostu.. czemu tak napisali prosto z mostu ,ze to nowotwór ,skoro teraz ta osoba sie zamartwia tym cholernie..i przez to może umrzeć..nie mogli napisac tego inaczej?? skoro tak napisali to pewie jest to najgorsze:( biopsje kazali robić:(:( az się cala trzęse ze stresu..

Kurwa mojej matce trzy razy mówili ze ma nowotwór w cyckach i zawsze po wycięciu się okazywało ze to niezlosliwy

Autorko sKoro napisali NOWOTWÓR ,to przykro mi ale to nie jest dobrze:( Wiem po sobie ,bo mąż mial zlosliwego raka z przerzutami ,a napisali w karcie po tomografi PODEJRZENIE NOWOTWORU. A skoro tobie napisali NOWOTWÓR ,a nie podejrzenie JEGO..TO JEST TO NOWOTWÓR NA PEWNO :(PRZYKRO MI BARDZO.TRZYMAJ SIĘ!!!!!

ale twoja matka moze nie miała napisane prosto z mostu ,ze rozpoznanie:nowotwór:(:(

moze taki skrot myslowy nie chcialo im sie pisal filozofowac to rzucili haslo

a moze ma ktos w rodzinie lekarza i zapyta dla mnie?? bardzo prosze.. chyba ,ze siedzi tu jakis student medycyny,w co wątpię:(

Nie słuchaj lekarzy,oni straszą na zapas i prawie nigdy nie maja racji

w tym przypadku lekarze nic mi nie mowili tylko z opisu wynika wszystko:(:( jest napisane nowotwór więc rycze..bo co robic??

Dziewczyno. napisali nowotwór, bo jest nowotwór: coś wyrosło. Ale to nie znaczy, że rak. Zrozum to!

Nowotwór, czyli jakiś nowo powstały twór, którego nie powinno być. Torbiel może być jak najbardziej nowotworem (jest to patologia, zmiana, zaburzenie narządu), jednak da się to usunąć. Niepotrzebnie czytasz w internecie, można się tylko nakręcić. ;) Poczekajcie do wizyty u lekarza!

Kochana pisałam ci na ostatnim temacie ze nowotwór może być łagodny i nie musi być złośliwy .trzymaj kciuki żeby biopsja babci wyszła dobrze

dziękuje :(:( ale ja płacze i babcia tez bo babcia czytala ten opis i placze bo ona jest stara i jak slyszy rak albo czyta to wie ze koniec..:(nie rozumie ,że moze sie ja da jeszcze ratować..:(

Powiedz babci, że w jej wieku nowotwory rozwijają się bardzo powoli, bo metabolizm jest słaby. Umrze ze starości, a nie na raka. I poczytaj sobie o leczeniu sodą oczyszczoną oraz naftą. Moja znajoma sodą narośl na wątrobie w ciągu kilku tygodni.

*usunęła

ale jak sodą???:( pic sode???

Jak to mój pan profesor powiedział "Nowotwór to wszystko co nowego nam wyrośnie a co dalej z tego będzie to jeden Bóg wie" Nie martw się więc :)

Z tą sodą to jest prawda. Nie wiem jak dokładnie w ten sposób się leczy. Najlepiej na fejsbuku zapisz się do jakiejś grupy o homeopatii czy tam naturalnych sposobach leczenia nowotworów. Zapytaj. Na pewno ktoś coś doradzi. :)

"Nowotwór, nieprawidłowy i nadmierny rozrost tkanki ustroju, nieskoordynowany z pozostałymi tkankami, trwający mimo ustąpienia czynnika, który go wywołał i nie reagujący na naturalne mechanizmy regulacyjne organizmu". Z tymi nowotworami to nastraszyli ludzi i teraz się każdy boi przez to gadanie w telewizji :o Kiedyś też to ludzie mieli, ale nie było tej histerii, programów antynowotworowych i innych cudów na kiju i był spokój

Mówię przecież że nowotwory to całkiem normalna rzecz. Każdy zdrowy człowiek na ich dziesiątki/tysiące itd.

kochani a czy jak sie okaze po biopsji jaki to rak to co robic..musze szukac onkologa na wlasna reke babci..?czy jak? teraz jak wyszla ze szpitala to musi czekac na te biopsje 2 tygodnie aż..czy do tego c zasu powinno sie jeszcze isc do jakiegos lekarza i skonsultowac..czy tylko to co w szpitalu powiedzieli ii wykazal tomograf jest słuszne i mamy czekac na wyniki biopsji?

a czemu biopsji nie zrobili od razu w szpitalu ? coś się ta twoja historii nie składa

Konsultacja bez pełnej diagnozy nic nie da. Ale jak już będzie po badaniu histpat to warto zasięgnąć wiedzy od dobrego onkologa.

przestań świrować i zakładać tysiące tematów bez wypisu i wyniku biopsji nie masz co gdybać i pytać o diagnozę i rokowania twoja babcia jest w takim wieku że może umrzeć na cokolwiek choćby jutro lub na nowotwór za 1,5 roku powinniście dziękować Bogu że dożyła w zdrowiu tak sędziwego wieku, dziś umiera pokolenie w wieku przedemerytalnym w rodzinie mamy przypadek cioci która ma 94 lata, dwa miesiące temu wykryła guzek w piersi, gdy zgłosiła się na onkologię rejestratorki oglądały dowód i nie mogły się nadziwić że tak "świetnie się trzyma" a lekarz, no cóż, zrobił badanie, biopsję i powiedział jej że na pewno na to nie umrze, bo niby na co ma umrzeć 94 kobieta ? na cokolwiek, choćby na swój wiek

przepraszam biopsje zrobili od razu w szpitalu ,ale trzeba czekac dwa tygodnie az na wynik:( oni wysylali gdzies ..na miejscu nie robia wyników przeciez:(