jak ginekolodzy podchodza do pochwicy

ja chyba mam pochwice...nie moge wlozyc palca, a co dopiero tampon, chcialabym w koncu odwiedzic ginekologa zeby sie przebadac, ale sie boje. Wiecie moze jak ginekolodzy podchodza do pacjentki z pochwica? czy bede musiala zacisnac zeby i przemeczyc...

up

jesuuus !

z chełmem podchodzą.

Normalnie podchodzą, jak internista do infekcji gardła. Idziesz i mówisz, że przyszłaś do kontroli. On/ona próbuje wsadzić ci wziernik i ma kłopot. Szybko stwierdzi chorobę, czy ją masz, czy coś innego. Nie musisz nic mówić z czym przyszłaś. Nie ma to jak stawianie sobie diagnozy i mówienie lekarzowi. Niech sam to stwierdzi. Co się tak drzesz, musisz sobie już wsadzić? :O

łyknij winka przed badaniem powinno pomóc a jak nie, poczęstuj lekarza pochwica to problem emocjonalny a nie sprawa dla gina

ale ja chce sie przebadac bo mam bolesne, nieregularne miesiaczki i wlasnie chce stwierdzic u ginekologa czy jest cos nie tak, niestety boje sie ze pochwica uniemozliwi badanie gdy ginekolog bedzie chcial cos wlozyc do pochwy

i sie nie dre, o co chodzi? czemu tak chamsko

aha, ja nie chcialam isc do ginekologa po to, zeby stwierdzil mi pochwice :O To sprawa dla seksuologa, a nie ginekologa mysle, wielu to chyba nie nawet co to jest, moglam napisac

tak jak napisałam coś dla relaksu, melisę, coś uspokającego, jakiś syropek może no spę ? myślę że powinno coś pomóc

z fujarką w dłoni