czemu niektóre kobiety o siebie nie dbają

A i jeszcze jedno: nie rozumiem oburzenia, temat założyłam anonimowo, nikogo nie wskazałam z nazwiska, piszę o zjawisku a nie o konkretnych osobach, nie jestem wulgarna, nikogo nie atakuję i nie obrażam. Same często bierzecie tu udział w przepychankach słownych, w których określenie "tępa locha" jest chyba najłagodniejszym, więc skąd to święte oburzenie, że ktoś śmiał coś skrytykować? Nie wierzę, że nie zdarzyło się wam nikogo obgadać i to bynajmniej nie na anonimowym forum, a konkretnie, z nazwiska i za plecami.

Zadbana kobieta wg kafeterianek: umyte włosy, pomalowane paznokcie, sexowny dres. Hehe fajnie tu.

to ja chyba jestesm inna/nawet maz sie smieje,ze ja nawet do sklepu obok musze koronkowe majtki ubrac a tak! w zyciu nie chcialabym sie wstydzic,ze zle wygladam, nawet jesli chodzi o bielizne, nie jestem modelka, ale zawsze o siebie dbalam, lubie jak sie ktos za mna obejrzy, lubie podobac sie mezowi, nawet jak synek byla malutki i wstawalam po nocach to o sobie nigdy nie zapomnialam, zawsze mam pomalowane paznokcie, umyte wlosy (myje codziennie), ulozone, delikatny makijaz, ubrana fajnie i z gustem, bo mi sie chce! i niektore moje kolezanki/ matki dzieci ze szkoly niezby mnie lubia, moze dlatego,ze wygladam inaczej niz one, odprowadzam dziecko na autobus , fakt czasem w dresie, ale w jakim, fajnym markowycm, sexownym, fajne buty, wlosy w kucyk, tak, moze sie chwale, ale czuje sie wtedy dobrze po prostu, nie chcialabym,zeby ktos mnie wlasnie obgadal w taki sposob! Moze dlatego maz tyle lat po slubie (10 a ja mam 31 lat) ,nie moze rak ode mnie oderwac Mam szwagierke, ma 2 dzieci w wieku szkolnym ma 33 lata i wyglada jak strach na wroble, wszedzie ! a maz biedny , mnie nieraz odrzuca to, jak ona wyglada w domu ale zaraz mnie kwoki zjada usmiech.gif x wpółczuje musisz byc zakompleksiona intelektualnie albo klasowo skoro "odpicowanie się" podnosi Ci pewnosc siebie

sory ale umycie włosów nie zabiera wcale 5 minut,mi zajmuje to 40 minut,najpierw musze je roszczesac,potem umyc 2 razy szamponem,potem odzywka,potem rozczesać,poczekac chwile az obeschna,potem wysuszyc na szczotke,dlatego też nie myję głowy codziennie a co 3 dni i wyobraźcie sobie że nie śa przetłuszczone

no co jest z ta kafeteria!

no to jak nie sa przetluszczone to o co chodzi? tu sie pisze o tych co nosza przetluszczone.

a ty musisz byc zbyt pewna siebie skoro nie przeszkadza ci ze chodzisz brudna.

a ja sie przyznaje... Mam odrosty, tluste wlosy... Syn choruje co chwile, maz przyjezdza co tydzien, ale nawet jego przyjazd mnie juz nie motywuje, bo mnie wkur/wia. Jedynie jak do pracy chodze, to wiem ze wlosy musze umyc. W domu chodze nieraz w brudnym swetrze... Wiem, porazka, ale nie umiem sie wziac za siebie

Bo niestety wiekszosc Polek ma taka mentalnosc jak jedna kafeterianka tutaj, co to wlosow myc nie bedzie ,bo ma dlugie. Jak sie nie ma czasu i ochoty na pielegnacje takich wlosow, to proponuje obciac, sama mam krotka fryzurke i rano przed praca biorac prysznic myje wlosy, ich suszenie i ulozenie zajmuje mi 20 minut, mniej niz niektorym z was makijaz. Nie ma to jak tluste wlosy, ale za to dluuugie :O

Jak to sie mówi "jak Cię widzą, tak Cię piszą" :)

Taka jest prawda, ze zdecydowana czesc matek w tych czasach to lenie, flejtuchy i niedorajdy. A wszystko tlumacza absorbujacym dzieckiem.

może dlatego, że umycie włosów to nie 2-3minuty? Mnie też się zdarzyło iść do lekarza z tłustymi. Jakoś nie spędziło mi to snu z powiek :) Wróciłam do domu i na spokojnie głowe umyłam. Po prostu autorko, nie dla wszystkich kobiet, włosy czy wycięte skórki (??!!) są najważniejsze. Ale mam taką znajomą, która do lekarza stroi się jak na wesele- taka trochę wiejska mentalność dla mnie:)

one tak sa zmeczone zyciem ,dziecmi mezem praca ze juz nawet nie mysla ze zyja a co dopiero zadbac o siebie,one walcza jak przetrwac i jak dzieci wychowac na ludzi !!!

Ja mysle ze autorce nie chodzilo o to zeby sie wystroic jak na wiejsckie wesele tylko po prostu o bycie schludnym, tez mnie odraza jak widze laske w dlugich wlosach tlustych niemytych od niewiem odkad.

gość 14:10 -otóż to, ale te elegantki myślą że są mega kobiece w tych strąkach ale za to długich :D

To samo moglabys powiedziec o mnie, ale ja pracuje na stoisku miesno-wedliniarskim. Co to da, ze umyje i uloze wlosy, skoro w pracy musze w kucyk zwiazac a grzywke chamsko wcisnac pod czepek? Ile razy przy krojeniu wedlin cos mi we wlosy wpadnie i nie ma bata, by wyjsc swiezutkim i zadbanym z pracy przede wszytskim z tego wzgledu, ze wlosy przechodza zapachem wedlin, to samo dlonie, musze zawsze miec przy sobie krem do rak. Paznokcie? Ledwo troche odrosna, to sie lamia, pekaja od pracy, od miesa, od detergentow. Odzywke to moge nakladac codziennie ! Wiadomo, ze jak ide do pracy to wygladam dobrze, ale po pracy juz nie.

Pani od wedlin - dobrze, ale jesli wiesz ze nastepnego dnia rano idziesz z dzieckiem np do przychodni to chyba jednak myjesz wlosy a nie olewasz bo przeciez i tak sie kiedys zatluszcza, prawda?

Bo niestety wiekszosc Polek ma taka mentalnosc jak jedna kafeterianka tutaj, co to wlosow myc nie bedzie ,bo ma dlugie. Jak sie nie ma czasu i ochoty na pielegnacje takich wlosow, to proponuje obciac, sama mam krotka fryzurke i rano przed praca biorac prysznic myje wlosy, ich suszenie i ulozenie zajmuje mi 20 minut, mniej niz niektorym z was makijaz. Nie ma to jak tluste wlosy, ale za to dluuugie pechowiec.gif x i wygladasz w tych swoich krótkich piórach jak babochłop bo napewno nie jak dorota garias

Autorko widzę ze to taka norma na kafe Zakladalam podobne obserwacyjne tematy z tymże o tych odpicowanych do przesady (zdegustowananaluzie i obserwatorkaspoleczenstwa) i reakcje były takie same - oburzenie jak ja mogę w ogóle zakładać taki temat, jaka ze mnie musi być zazdrosna zaniedbana wredna baba itd. Mi by nie przyszło do głowy jechać po tobie bo naprawdę ani mnie to ziebi ani grzeje wiec wniosek oczywisty - te co się miotaja maja konkretne problemy ze sobą ;-) Ale smiechu co nie miara jak do tego piszą "taka to właśnie jest polska mentalność" heheh

Niektóre kobiety nie dbają o siebie ponieważ mają już męża i nie muszą już podobać się. Tak mi powiedziała jedna taka troszkę zaniedbana koleżanka.

i wygladasz w tych swoich krótkich piórach jak babochłop bo napewno nie jak dorota garias xxx tego akurat nie możesz wiedzieć tłustowlosa "elegantko"

Dziewczyny, nawet jak nie ma się niby czasu na umycie włosów, sa inne sposoby by głowa wyglądała świeżo. Moja kumpela używa suchego szamponu w spreyu, kupiła za 17 zł. Spryskujesz głowę, rozczesujesz, układasz włosy i wyglądasz lepiej i świeżej... Oczywiscie preferuję umycie głowy sama nie wychodzę w tłustych włosach nigdzie, ale jak widać można w niektórych sytuacjach zrobić inaczej :)

Lepiej mieć "krótkie pióra" a czyste i błyszczące niż obleśne długi strąki kapiące łojem, już sobie wyobrażam waszą pościel a szczególnie poduszki juz nie mówię jak przytulacie dziecko i ono czuje ten smród tłuszczu wielodniowego. :O

łoo rety, mnie też odraża, jak babka ma mega tłuste włosy. Ale pytanie było o przyczynę- a ta jest banalna i nie wiem co tu tak rozkminiać, naprawdę. Nie zawsze, nie wszyscy maja ochote czy czas tę głowę umyć.

Głupie są te kobitki... nie chodzi już tylko o wygląd, ale też jedzą byle co, a potem się dziwią że cera parszywa i figura do chrzanu... Ja odkąd zmieniłam dietę to wtglądam storazy lepiej ;) Najwięcej dobrego mi zrobiły soki wyciskane, poczytajcie sobie tutaj http://terapiasokami.pl/Co-lepsze-sok-czy-warzywa-i-owoce-w-calosci cera śliczna, a była jak stary durszlak! Włosy i pazkoncie też lepsze.

Nie wiem gdzie Wy mieszkacie, ale nigdy czegoś takiego nie zauważyłam. Owszem czasem widzę niezadbane młode mamy, ale ich dzieci również nie wyglądają najlepiej, więc to raczej kwestia statusu materialnego.

A mi się wydaje że te kobiety są po prostu bardzo nieszczęsliwe i odzwierciedla to ich wygląd. Często po urodzeniu dziecka miłość partnera pryska jak bańka mydlana. Dziewczyny zostają same ze zmartwieniami, obowiązkami, odpowiedzialnością za dziecko. Przerasta je to.Facet przyniesie kasę i na tym konczy się jego rola. A że pieniędzy też nie za dużo to dochodzi frustracja. U mnie taki stan trwal prawie rok po urodzeniu syna. Brudna nie chodziłam, ale zapomniałam czym jest makijaż. Ciuchy też byle jakie. Przyczyna prosta - nie miałam pieniędzy na nowe, w te sprzed ciąży się nie mieściłam, a ciążowe z kolei za duże. Ubierałam to co na mnie pasowało. Do tego konflikty z moim facetem pogłębiały poczucie beznadziejności. Nic mi się nie chciało, wszystko robiłam na siłę. Czasami marzyłam o tym by zasnąć i już się nie obudzić. Dopiero po roku jakoś się ogarnęłam. Razem z mężem naprawiliśmy nasze relacje, poprawił się też nasz status materialny. Nauczyłam się inaczej organizować czas, po prostu zmieniłam swoje życie. Teraz daję radę ze wszystkim - mimo że mam niepełnosprawne dziecko. Za to kilka miesięcy temu urodziła moja przyjaciółka - i widzę że ona też bywa zniechęcona, przybita, przytłoczona obowiązkami. Dziewczyna która zawsze wyglądała jak milion dolarów - teraz nie ma siły na nic.

kwiat_nasturcji - skoro ty tez widzisz zaniedbane, to co sie tak dziwisz ze inni tez widza??

nie jestem kochanie zakomleksiona:) mam tez skonczone studia i 2 podyplomowki, do glupich nie naleze:) pracuje na odpowiedzialnym stanowisku w oswiacie, i musze sie ladnie prezentowac, wiec mozesz odpuscic.Tak oczywiscie,ze czuje sie pewniej dobrze wygldajac czy to w przychodni czy to w sklepie, i uwierz mi fajnie jest widziec wzrok zadrosnic takich jak ty:P mam piekne dlugie ciemne wlosy i bardzo o nie dbam, bez pomalowanych paznokci czuje sie "gola":P nie pracowalam 4 lata i wtedy takze bylam zadbana i swieża, mimo tego ,ze stalam pold nia w kuchni a drugie pol sprzatajac i zajmujac sie dzieckiem. Gole nogi nawet w zimie, dla meza (ale i dla siebie bo uwielbiam) dla siebie do lozka zakladam mega sexowna bielizne, ponczochy i szpilki jak mam ochote Czuje sie adorowana. Nigdy nie bylam tania lampucera, po solarium i z tipsami, wulgarna itp, nie pale paierochow, nie pije alkoholu , cenie sie, i stawiam na piekny wyglad to zle? i jestem pewna siebie, :P i to wkurza takie kwoki jak ty, nie ubieram sie wulgarnie ale z klasa, milo mi jak ktos to docenia, mowiac o mnie ze jestem zadbana:P a te, co mnie obrazaja to chyba one maja kompleksy , i wspolczuje ich mezom

O cholera to chyba mnie oblukałaś w tej przychodni. Byłam dziś na pobraniu krwi skoro świt na czczo! To miałam jeszcze włosy przed tymi torturami myć? Założyłam zmechacony sweterek, bo ma dość luźne rękawy, żeby łatwiej było je zakasać do pobrania. Wróciłam z przychodni, umyłam włosy, zjadłam śniadanie, wypiłam kawkę, potem zrobiłam makijaż i pojechałam do pracy, wcześniej oczywiście zmieniłam sweterek na niezmechacony.