Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W lutym moja rodzina będzie mieć tylko 600 funtów na jedzenie, damy radę?

Polecane posty

Gość gość
Tu autorka. jest 5 lutego. jak dotąd wydaliśmy 124 funty czyli może i dużo, ale w tym były takie zakupy jak 1,5 kg różnego mięsa, sporo makaronów, 2 kg ryżu , 1 kg migdałów, składniki na ciasto które piekę właśnie, sporo warzyw do lodówki itp. Sądzę, że damy radę. jak sie uda, to i w marcu spróbuję zmieścić się w 650 zamiast 800 a potem kupić sobie za tą zaoszczędzoną różnicę jakąś nową torebkę i buty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zes**j się od tej nowej torebki i butów :O chwalisz się czy co, że na torebkę i buty wywalisz tyle kasy? głupia. Ja niedawno kupiłam sobie super buty w new look za 40 a torebkę mam za 45 i też jest super fajna. autorka to debilka z kompleksami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz sie ze nie jestes w zwiazku z ciapatym, moja siostra jest z takim ten to dopiero kupe kasy wydaje na samo jedzenie ok 2000f

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry ze zapytam ale na chuj ci kilogram migdałów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem na co autorce kg migdałów ale ja np używam ich do wszystkiego, zamiast mąki, do zagęszczania sosów i jako maskę na ryj. Jako przekaski też i robię z nich "mleko" bo nie toleruję laktozy. Zdrowe sa i można uzyć na wiele sposobow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka Jem dużo migdałów bo to moje ulubione orzechy zaraz obok pekanów. zazwyczaj 200 g (standardowe opakowanie orzechów np w tesco) zjadam jako przekąski w 3-4 dni. A dlaczego "aż" kg? bo w azjatyckim sklepie znalazłam opakowanie pięknych i pysznych migdałów o wadze 500g za 4 funty, kupiłam dwa opakowania. Nie zepsują się przecież. mam zatem 1 kg za tylko 8 funtów, podczas gdy zazwyczaj w sainsbury's czy tesco i innych opakowanie 200g kosztuje 2,50 = 1 kg kosztuje tam 12,50 ... w sklepach pakistańskich, indyjskich itp kupuję przyprawy takie jak cynamon, mielony kminek albo płatki chilli. w ten sposób zobaczyłam te migdały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj na fb mama w Glasgow tam same wszechwiedzace :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra zeby tyle kasy przejesc. Chemi tez przeciez nie kupujesz co tydzien - plyn do prania i plukania starcza spokojnie na kilka miesiecy. To samo z plynem do mycia podlogi czy lazienki. Ja gotuje wszystko sama - nie jemy gotowcow i naprawde nie trzeba wydawac fortuny, zeby jesc zdrowo i smacznie Chleb od lat pieke sama na zakwasie - taniej i smaczniej a przede wszystkim zdrowiej. Zupe gotujesz na 2 dni do tego jakies miesko i surowka albo robisz lasagne czy jakies danie jednogarnkowe na 2 dni. Trzeba tylko troszke pomyslec jak nie wywalac bezsensownie kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka Ja też gotuję sama, nie jemy żadnych gotowców. Po prostu lubimy kupować dobrą żywność. eko sklepy mają naprawdę fajny wybór no ale nieco wyższe ceny - ale sorry, nie kupię dla siebie ani tym bardziej dla dziecka, rodzynek czy tam suszonej moreli z siarą! jemy duuuużo orzechów, które tanie nie są. wołowina też nie jest tania. Co do zup, nie przepadamy za nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do chemii - płyn/proszek do prania i płukania starcza na kilka miesięcy? Może Tobie. My pierzemy 4-5 razy w tygodniu. cykle ekologiczne, max 1,5 godzinne, rzadko powyżej 40stopni. płyn do prania bądź tam proszek, zawsze ecover lub fairy, zużywamy w jakieś 5-6 tygodni ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w piątek i wczoraj (plus dzis bo dzis zero zakupów) wydaliśmy tylko 32 funty .... jestem w szoku że tak mało ale udało się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam na zakupach. Wydalam 800 funtow na sukienke :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A podpaski i gumki doliczylas do budzetu? Bo jak nie, to ciezko bedzie go zamknac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, wpis o torebce za 800 to oczywiście jakiś głupi podszyw, nie kupiłabym torebki powyżej 150. Nie używam podpasek ale tampony i jest to koszt ok 4 funtów miesięcznie... a o moje życie seksualne proszę się nie martwić. pigułki anty są zresztą przecież za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*sukienka, nie torebka zresztą nieważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co autorko, ile wydałaś od poprzedniego wpisu 3 dni temu? Ja też się staram kontrolować, zazwyczaj na tydzień na 2 dorosłych i dziecko wydajemy 150 funtów na żywność , ale ostatnio staram sie nie przekroczyć 110-120 ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba same parówki i kartofle jecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka do osoby pytającej się o wydatki od 8 lutego wydaliśmy co nieco więcej, bo 85 funtów od poniedziałku do dziś włącznie. Ale w tym było sporo ryby tak za 15 funtów prawie, część zamroziłam część już zjedzona; byłam na kawie z koleżanką cappuccino i ciasto w sumie prawie 7...; wino za 9. ja na razie w lutym wydaliśmy 252, czyli do końca miesiąca mam ok 350 na 16 dni. na bank się uda jak się dobrze zorganizujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nawet postaram się zmieścić w 550 i jak się uda, to napiszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co znaczy sporo ryby tak za 15? Ja dla naszej 3 na 1 obiad na rybe wydaje ok 10f kupuje glownie lososia, dorsza lub tunczyka. Zamykam sie w 100-120f tyg mowie o normalnych zakupach bo wiadomo ze jak jakas impreza to idzie dodatkowo z 50f. Tez piore w fairy ale kupuje duza butle za 13f i choc piore 3/4 w tyg to starcza na min 3mce to samo z szamponem czy odrzywka duza butla ok 10-15f i starcza na bardzo dlugo zele pod prysznic to na promocjach po 1 max 2f, kupuje glownie w asdzie/sainsburym, zagladam do makro i lokalnego rzeznika, chleb dobry maja w m&s choc u nas duzo nie idzie bo na sniadanie to glownie platki z owocami/mlekiem pozniej jakas saladka ew kanapka i obiadokolacja tez gotuje i pieke sama pracujac na pelen etat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sporo ryby to dla mojej rodziny tyle, co na dwa obiady. za te 15 funtów kupiłam 2 średnie filety z dorsza i 2 całkiem spore pstrąga, w sklepie rybnym. to na dwa obiady dla mnie, męża i dziecka. dziwne? do tego micha surówki ryż z tymiankiem i jest pyszny obiad. Też gotuję i piekę sporo a pracuję, choć nie na cały etat to fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za sloma ja peerdoolee. Autorko napisz z jakiej wsi tu przyjechalas bo to tez jest bardzo wazne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wino musiało być...liczysz każdy grosz to po cholerę ci to wino. Napisz lepiej co dziecku kupiłaś w tym miesiacu alkoholiczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę wstyd że dorosła kobieta, żona i matka nie wie jak gospodarować pieniędzmi. Nie wie aż do takiego stopnia że musi pytać się o poradę na forum czy jej starczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja normalnie wydaje 500 f na miesiąc na 3 osoby, i kota. Jak nie mam kasy nie kupuje wina , migdałów i innych takich. Kupuje to co tanie, ryż, pierś kurczaka warzywa i robię chinszczyzne, Kupuje warzywa i ziemniaki prosto ze wsi od rolników. Mleko tez. Nie wiem ile i co jecie ze aż "tylko "600f i to nie wystarczy. Szkoda mi kasy na przejedzenie, jak proste produkty sa dosc tanie i zdrowsze. Ale tez często zamawiam pizzę czy kebaba, naprawdę nie wydajemy więcej jak 500f w miesiącu na jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak gospodarować pieniędzmi? to ciekawe. Gdybym nie wiedziała, jak się oszczędza, to byśmy nie mieli "na koncie" kilku wspanialych niezapomnianych wycieczek zagranicznych. A pytałam, czy 600 funtów nam starczy, bo - ja pisałam w PIERWSZYM poście - zwykle wydajemy 800. a 200 funtów mniej na zwykłe wydatki to różnica. alkoholiczką nie jestem. butelka wina na spółę z mężem raz na tydzień to alkoholizm? nie bądźcie śmieszni. dziecku co kupiłam w tym miesiącu? nowy piórnik, kostkę Rubika. i słodycze. Ja nie jem kurczaka bo nie lubię, co z tego że tani? wolimy ryby i wołowinę, pisałam. A migdały i inne orzechy, dobrej jakośc****eczywo, czekolada np Lindt a nie paskudny Cadbury's to u nas norma, więc niby czemu mam na tym oszczędzać? Ok, już tu więcej nie pisze. widzę że to nie ma sensu. Skąpiący na wszystkim Polacy widać zazdroszczą komuś, kto moze wydać na zycie 800 miesięcznie i nie pojmują, że dla kogoś 600 to mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt ci glupia IIzdo nie zazdrosci, a tym bardziej juz twojej glupoty i prostactwa. Wez sie lepiej do pracy a nie caly dzien spedzasz na kafeterii, a maz zaIIerdala w robocie na twoje poeebane fanaberie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No trochę prostacko piszesz. Jedno wino na tydzień? Typowe myślenie alkoholiczki niestety, normalny czlowiek nie musialby obalać wina w tydzień tylko spokojnie by zrezygnował i nie robilby z tego tragedii. Ba! Nawet by o alko nie wspomniał. Na wspaniale wycieczki zagraniczne moze pozwolic sobie kazdy bo to taniocha jest, a jak widać na koncie masz pustki skoro musisz oszczędzać. Czekolada? Lindt ma dokładnie taki sam skład jak najtańsza czekolada z Lidla za 40p więc płacisz za markę niestety. I przeplacasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma obowiązku jeść czekolady. A dobra gorzka która jest cos warta mozna kupić juz za 30p w sainburym. Wiec płacisz firmie cadbury czy milce za reklamę tego słodkiego syfu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to możesz sobie i 1000 wydawać na swoje jedzenie, mi to zwisa ale po co pytasz na forum , zakładasz temat żeby potem wszystkim ubliżać ze biedaki a ty taka bogata na wycieczki zagraniczne jeździsz, ja tez jeżdzę, stać mnie na wiele a nie przechwalał sie ile wina pije w tygodniu jaka czekoladę kupuje bo to moja sprawa co jem i czym sram. Mogę jeść marchewkę cały tydzień i popijać woda i nie czuje sie przez to gorsza od ciebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×