Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

33tc twardnienie brzucha

Polecane posty

Gość gość

Hej. Od poczatku drugiego trymestru stawia mi sie brzuch. Zawsze z tej samej strony. O ile na poczatku byla to mala twarda kulka to teraz caly brzuch mi sie wykrzywia z prawej strony,jest napiety i twardy. Jak leze jest ok,ale jak siedze to doslownie co chwila brzuch sie wykrzywia. Rzadko jak spaceruje. Nie jest to bolesne, nie mam boli jak na @. Szyjka nie skraca sie od poczatku ciazy. Nie jest to tez wypinanie sie dziecka - lezy po drugiej stronie. Lekarze nie potrafia mi jednoznacznie odpowedziec co to jest. Kazdy tylko lakonicznie odpowiada,ze tak moze byc.Nospa nie pomaga mi na to,wiec przestalam sie nia faszerowac. Biore tylko magnez i witaminy. Czy ktoras z Was tak miala? Czy Wasi lekarze mowili Wam skad to sie bierze? Bylam na KTG,podczas badania brzuch stwardnial mi dwa razy,ale nie wyszly skurcze. Czy to mimo wszystko moze byc trening macicy przed porodem,tzw skurcze Braxtona-Hicksa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam skurcze brakstona-hicksa od 28 tygodnia. Teraz j jestem w 39 i dzisiaj brzuch mam prawie cały dzień twardy. Cały. Może taka twoja uroda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużomodpoczywaj i nie rób czego nie musisz, ja tak miałam od 32 tyg. A w 34 urodziłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytrzymaj jeszcze pare tygodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Chodzi o to,ze ja wlasnie nic nie robie. Prawie caly czas leze. Twardnienia mam od 14tc.A od 23tc bardzi czesto. Szyjka ok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie straszcie wczesnym porodem!! Ja mam dopiero 27tc i ten sam problem co autorka. Brzuch twardy juz z miesiac albo lepiej, ale to tez nie skurcze bo to trwa kilka godzin, czasem caly dzien. I mnie twardnieje caly, nie czesc. Troche mnie to martwilo ale na badaniach wszystko z malym ok wiec myslalam ze to normalne. To moja 1ciaza, nie wiem czego sie spodziewac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Autorka - sa dni kiedy twrdnije mi kilka razy,a sa kiedy po kilkanascie kilkadziesiat razy. Np dzis od rana i wczoraj. Strasznie mnie to denerwujei mam wrazenie,ze im bardziej jestem zdenerwowana tym czesciej sie to dzieje. Na badaniu u mnie tez zawsze jest oo. Brzuch miekki,szyjka na 4cm,zamknieta. Przedwczesnego porodu balam sie odkad to zaobserwowalam. a razie odpukac nic sie nie dzieje oprocz tego krzywego brzucha co chwile. No i najwazniejsze-bolesne nie sa,nigdy nie czulam boli jak na okres. Mysle,ze skoro przez 20tyg nic sie nie stalo,to mam nadzieje,ze dotrwam do terminu,ale interesuje mnie czy ktoras z Was jeszcze tez tak miala. Jak tlumacze koezankom,rodzinie co mi sie dzieje,to twierdza,ze to na pewno dziecko,a to nieprawda!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak mam, 39 tc. twardnieje od polowy ciazy, raz caly, raz tylko z prawej, raz z lewej. nic nie wniose, bo nie wiem, skad takie skurcze, ale skoro kazda tak ma, to nie ma sie czym martwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak? Byly z tego jakies konsekwencje? Czy przyjelas to jako norme? Bo sama nie wiem czy niepokoic sie tym stanem czy do niego przyzwyczaic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do kolezanki w 39tc: A od dawna ci twardnieje? Mowilas o tym lekarzowi? On cos polecil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja też tak miałam jak byłam bardzo aktywna, zmęczyłam się itp. Pamiętam święta Bożego Narodzenia, byłam w 6 miesiącu i tyle zamieszania było wokół to ciągle mi się tak brzuch stawiał. Dodam, że urodziłam po terminie. No ale jeśli coś Cię niepokoi to może warto udać się do innego lekarza...Sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
39 tc: lekarz nic nie mowil; twardnieje mi od kiedy byl jeszcze pod pepkiem, wiecej jak sie nachodzilam w pracy. smieszna taka kulka, ale nie bolalo, nie krwawilam wiec nie panikowalam. teraz tez siedze w jednej pozycji dluzszy czas, czytam kafe (masakra co niektore tematy...) i co chwila mi twardnieje z prawej strony az pod zebro wchodzi. ide rozejsc. a dziecko wypycha sie na srodku pod zoladkiem... ale pilnuj sie :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może... jakoś w ogóle nie połączyłam tego z wysiłkiem, a musze przyznac że spokojnego życia nie prowadzę. kończę studia, biegam od budynku do budynku, wszytsko na czas, teraz sesja to istny żywioł i ambitnie chcę wszystko ogarnąć przed porodem, a ten twardy brzuch mam coraz częściej. i zmartwiłam sie bo 27tydz to za wczesnie nawet na przedwczesny poród... eh... przydałby sie urlopik, jednach na studiach l4 nie przechodzi ;/ mnie to też nie boli, ale jak utrzymuje sie kilka godzin czy caly dzień to jest to uciążliwe, bo ciągnie skóre itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, ze uciazliwe. moze pomoc zmiana pozycji- jesli siedzisz, wstan i pochodz, jesli chodzisz to usiadz, glebokie wdechy; nie przesadzaj z tym bieganiem po dziekanatach- spokojnym tempem tez dojdziesz. coz, trzeba sie oszczedzac wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polecam magnez, powinien pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martija

Czy ktoś tu się udziela jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×