Czemu ludziom żal na gondolę i wożą dzieci w spacerówce rozłożnej na płasko?

Często widzę jak osoby z mojego otoczenia kupują same spacerówki, rozkładają je na płasko i tak wożą nawet noworodki, zawsze o to pytane odpowiadają, że żal kasy na wózek 2 czy 3 w 1, skoro to ze spacerówki korzysta się najdłużej. Moja siostra chciała x-landera, interesował ją wózek 2 w 1, bo fotelik dostała ode mnie i zamiast dopłacić kilka stów i kupić tego x landera z gondolą, to za 1000 zł kupiła samą wersję spacerową i teraz 2 tygodniowe dziecko wozi w rozłożonej na płasko spacerówce. Co o tym myślicie?

Jak dla mnie sprawa indywidualna , ale jesli wozek rozklada sie na plasko i moze byc uzywany dla noworodla to chyba problemu nie ma W gondoli cieplej , ladniej wyglada itd , ale o ile ktos noworodka nie wozi w foteliku sam . To jak dla mnie jest ok

lepiej w spacerówce rozłożonej na płasko - przystosowanej do wożenia noworodków, niż w foteliku samochodowym. w zimie rzeczywiście w gondolce cieplej, ale wiosną, latem - dlaczego nie? poza tym, co to za głupie pytanie - czemu (?) ludziom żal - może po prostu mają mało pieniędzy i muszą oszczędzać... dziecko to nie przywilej tylko dla bogatych :O czujesz się lepsza, że cię stać?

Bo godola to trik marektingowy, zeby wyciagnac kase od rodzicow. Suzybardzo krotko, a kosztuje krocie. Przy drugim dzuiecku byla madrzejasza, pzobylam sie wozka wielofunkcyjnego i zakupilam spacerowke rozkladana na plasko, do ktorej mozna wpiac fotelik samochodowy. To byla najlepsza decyzja! wozek lekki, zwrotny, bez zbednych akcesoriow, niz agracal domu ani piwnicy, nie wmusial niczego wypinac, zeby wlozyc go do samochodu i sluzyl przez ponad 3 lata!

A powiedz mi co cie to obchodzi? Nie pytam zlosliwie. Naprawde taki bol d**y masz w czym ludzie dzieci woza? Co to zmienia w twoim zyciu? Jaki to ma wplyw na ciebie, ze tak sie goraczkujesz?

A ja powiem tak ,jak dla mnie wozek 3 w jednym to bylo wyrzucenie kasy.Kupilam nowy wozek 3 w 1 tylko, ze synek az tak maly nie byl byla zima ,wiec kombinezon i ubrania i ledwo sie miescil w gondoli.Jak mial 4m to miescil sie w gondoli ,ale szalu nie bylo,ciasnawo,maly denerwowal sie.Kupilam fajna spacerowke ,ktora sie rozkladala na plasko ,do tego mialam dolaczony cieply worek i jak wialo czy padalo mialam folie,super sprawa.Do tej spacerowki tez mozna bylo dokupic fotelik.Zaluje ,ze odrazu jej nie kupilam razem z fotelikiem.Sprzedalam potem wozek 3 w 1 (byl jak nowy ,bo uzywalam gondoli 4m a wersja na siedzaco nowka,troche dluzej uzywalam fotelik).

Bo jak sama napisałaś "żal im na gondole"- to 5 stówek więcej.

ty mówisz autorko o tych czołgowych, topornych wózkach i to są właśnie 2w1 tak wygląda "gondola" w tym wózku. Też mnie dziwi, że ktoś taki paskudny syf kupuje :o mówisz zapewne o tych potworach typu skrzat capri i te inne złomy bleeeee jak można z takim syfem w ogóle wyjść do ludzi http://www.altrak24.com/skrzat-capri/

Fakt te czołgi są okropne - też ich nie znoszę.

I poza tym nie każde dziecko lubi głęboki wózek- u mnie był więczny płacz i marudzenie, nawet jak dziecko było noworodkiem. Zakup fajnej, lekkiej spacerówki okazał się najlepszą rzeczą i dla mnie i dla dziecka, które w otwartym wózku polubiło spacery. Gdybym miała drugie dziecko, od razu kupię fajną, lekką spacerówkę z wpinanym fotelikiem, a nie żadne beznadziejne, ciężkie i toporne gondole! A w zimie też spokojnie można dziecko w spacerówce wozić- kombinezon+ kocyk lub śpiworek i nie ma problemu:)

gondola to nie trik marketingowy, bo mnie tez w gondoli wozili a głęboka komuna to była.

jak dla mnie gondolka jest bezpieczniejsza i wygodniejsza,ja bym nie woziła tak malutkiego dziecka w spacerówce.

Wożę moje dziecko w spracerowce rozkladanej na plasko, bo w gondoli ledwo co świeże powietrze dochodzi. Jeszcze zakryj je folią przeciwdeszczowa moze? :) co2 w nadmiarze szkodzi. Nie wiedzialas?

12:01- dziecko w zerówce umie czytać ze zrozumieniem, a Tobie tej umiejętności wyraźnie brakuje. To chyba jasne, że pisząc "ciężka i beznadziejna" miałam na myśli wózek, który używałam. Nie jestem wróżką, aby wiedzieć, jaki Ty miałaś i jaki Twój był "stylowy". To, że był lekki i zwrotny niewiele by zmieniło w przypadku mojego dziecka i tak- wyobraź sobie, że piszę o konkretnym (moim) dziecku. Sorry, ale nie odnoszę się raczej do Twojego, bo skąd mam wiedzieć jak znosi spacery w gondoli:) Skoro ludzie kupują gondolę i wożą w nich dzieci, to znaczy, że można i że dzieci być może je nawet lubią, co nie zmienia faktu, że MOJE DZIECKO SIĘ DARŁO WNIEBOGŁOSY, a gondola W MOIM PRZYPADKU była wyjątkowo nieudanym zakupem. Amen.

Za komuny byly gleboki wozki na pasach w ktorych wozilo sie tez siedzace dziecko przypiete taka skorzana uprzeza. Potem ewentualnie spacerowka, ktora rzadko kiedy sie rozkladala. Dla mnie gondola to porazka, bébé comfort, peg perego mutsy teutonia: wszystkie trzeba wypinac z wozka i dopiero mozna zlozyc stelarz. A NP McLaren spacerowka od urodzenia, ma specjalny materacyk dla noworodka, spiworek i wpinany fotelik. Sklada sie jedna rekabi jedna noga, zajmuj***ardzo malo miejsca w bagazniku. Gondole mialam dla pierwszego dziecka. Gdy bylam w ciazy z drugim kupilam lekka spacerowke maclarena rozkladana na plasko. Tout byl strzal w dziesiatke. Teraz czeka na 3 dziecko.

Ja mialam gondolke ale tylko dlatego,ze rodzilam w listopadzie,bo jezeli rodzilabym np wiosna,kupilabym spacerowke rozkladana na plasko z wkladka dla noworodkow.teraz taka mam,na amortyzatorach i pompowanych kolach,jest fajna i lepiej mi sie ja prowadzi niz ta gondole. takze,wolalabym dolozyc do lepszej spacerowki,to co wydalam na gondole,ktora moim zdaniem jest przereklamowana;)

w gondoli wygodniej, nie wieje dziecku, dziecko wygodnie leży. Jak uśnie w gondoli to jak wracam do domu to w niej śpi dalej. Ja mam duży wózek, gondola ma 85 cm, służy juz 4 m-c(codziennnie spaceruje) i jeszcze posłuży, nie żal mi kasyna wygode dziecka

woziłam dzieci w spacerówce, nie narzekały, co ciekawe jakoś nie mają o to do mnie pretensji i co dziwniejsze nie pamiętają tego dłuuuuuuugiego okresu w ich życia :)

Tez mnie to zastanawia dlaczego noworodki są w spacerówkach. Ja mam graco evo i córkę przelozylam do spacerówki w wieku 4 mcy a i tak dziwnie mi w niej wyglądała.

a wy znowu? Kilka matek odpowiedzialo autorce! Jeszcze Ci n ie wystarcza?

Jestes supercudowna matka autorko. Jaam wlasnie spacerowke na plasko i jestem gorsza od ciebie.

Powiem ci tak - mieszkam w kraju gdzie praktycznie nikt nie uzywa gondoli, ani nawet wkladek do wozkow. Dzieci cale niemowlectwo spedzaja w fotelikach. Niektore w spacerowkach, a te prawie nigdy nie roskladaja sie na plasko, tylko do pozycji polezacej. Osobiscie mnie to przeraza, ale nie ma o co kruszyc kopii i nawracac ludzi, skoro cale spoleczenstwo robi to samo. Ja osobiscie poza fotelikiem postanowilam uzywac wkladki gondolowej. Pewnie beda sie za mna ludzie ogladac na ulicy, ale ja nie wyobrazam sobie inaczej.

rozkladaja pollezacej przepr. za bledy, pisze z tel.