Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość patrycjaaaaaaaaa

Ja 18 , On 29. Pomóżcie.

Polecane posty

Gość patrycjaaaaaaaaa

Znamy się już tylu lat...Zawsze widziałam,że był zainteresowany. Zaczęło się od tego,że miałam starszą przyjaciółkę. Wychodziłyśmy razem,a Ona zadawała się właśnie z Jego kolegami. Pamiętam jeszcze w gimnazjum poszłyśmy razem na wagary nad rzekę i właśnie tam go poznałam. Minęło trochę czasu i napisał do mnie. Tak normalnie,bez jakiegoś "zarywania". Pisaliśmy o wszystkim,problemach ( miałam ich dużo w swoim życiu rodzinnym,szkolnym itd). On opowiadał mi o pracy,o swoich przeżyciach. Był taki czas,że pisaliśmy codziennie przez wiele godzin i jak sam twierdził dziwiło go,że taka małolatka znalazła z nim wspólne tematy. Spotykaliśmy się jako znajomi. Przy Nim czułam się tak jakby wszystkie problemy znikały. Przywiązałam się do Niego. On mi zaufał. Kiedy byłam trochę starsza pocałował mnie jednak zdaję sobie z tego sprawę,że przecież nie mógłby wtedy się ze mną wiązać,byłam mimo wszystko za młoda. Mówił jednak,że mu się podobam i zawsze powtarzał "Szkoda,że nie jesteś trochę starsza",a ja już wtedy coś do niego czułam.... Nasz kontakt po czasie się urwał. Byłam w związku z innym chłopakiem przez 2 lata. Rozstaliśmy się. Kiedy tak płakałam (bardzo źle przeżyłam rozstanie) przypominałam sobie o Nim. I doszło do mnie,że chyba nadal jestem w Nim zakochana. Teraz mieszkam za granicą. Mieszkam sama,pracuję.Tak się właśnie trafiło,że on też przeprowadził się niedawno za granicę i to blisko mojego miasta. Mam zamiar napisać do Niego i zaprosić go na kawę. On też rozstał się niedawno z dziewczyną,która go zdradziła. Nie wiem co on o tym wszystkim myśli i sama nie wiem w jaki sposób mam z Nim porozmawiać. Wiem,że to mężczyzna powinien jako pierwszy "wyznać" ewentualne zainteresowanie ale no cóż...po tym co przeżył ze swoją byłą wydaje mi się,że może "bać się" nowego związku i nie zrobić pierwszego kroku. Nie będę przecież pisać mu o tym na facebook'u. Boję się też,że mimo wszystko stwierdzi,że nadal jestem za młoda chociaż sam fakt,że mieszkam sama i pracuję powinien uświadomić mu,że myślę jak osoba "dorosła" a nie "pełnoletnia". Co o tym myślicie? W jaki sposób (jakimi słowami) mam wyznać mu prawdę? Myślicie też,że to ma jakiś sens? 11 różnicy to w sumie jest dość dużo i sama też trochę się tego obawiam chociaż jak już pisałam świetnie się dogadujemy i ta różnica wieku pod tym względem zdecydowanie się zaciera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli zdradziła go dziewczyna jak piszesz "niedawno" to może na razie poczekaj z tym.jesli ja kochal to pewnie nadal cierpi z tego powodu i chce jakos sie wybawic.tak mi sie wydaje chociaz moge sie mylic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się z gościem powyżej.na razie daj sobie spokój bo na pewno po takim przeżyciu dostał chwilowego "wstrętu" do kobiet.Kiedy mnie zdradził chłopak to przez 2 lata nie potrafiłam nikomu zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycjaaaaaaaaa
Mnie zna już od baaardzo,bardzooo dawna i ufa mi. Przynajmniej tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jesteś gotowa na sex,wspólne mieszkanie itd?Taki facet na pewno nie będzie chciał tylko chodzić za rączkę,całować się i oglądać filmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz się przecież do niego odezwać tak normalnie jak wcześniej i tyle. Nie naciskać, nie zapraszać, sama powinnaś stwierdzić, że się boisz nowego związku po ostatnim fiasku, że jesteś zrażona itp - i czekać co on na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycjaaaaaaaaa
Ale to On został zdradzony przez dziewczynę. Ja z moim chłopakiem rozstałam się z innego powodu. I właśnie boję się tego,że to On jest zrażony. Chciałam go zaprosić na kawę tak po przyjacielsku,spotkać się jak dawniej i porozmawiać. Czasem piszemy ze sobą więc kontakt nadal utrzymujemy jednak chciałabym coś więcej niż tylko przyjaźni. Nie mam zamiaru naciskać tylko jakoś mu uświadomić,że jestem zainteresowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi się wydaje mimo wszystko że nic z tego raczej nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×