Zwiazek

Hej jestem od roku w zwiazku na odleglosc, za 4 miesiace mialam sie do niego wyprowadzić, na poczatu bylo cudownie, ale potem moja zazdrosci niepotrzebne klutnie, jego ciagle wypady z kumplami i poświęcanie mi malo czasu na pisanie wypaliło wiele uczuć, ja od tamtej pory sie zmieniłam staram sie mu pokazac ze stwierdziłam ze klutnie i zazdrość do niczego nie prowadzą. Powiedzial ze potrzebuje przerwy bo sie pogubił nie wie co dalej robic, ma glowe zapchana swoimi problemami i stwierdził ze musi sie zastanowić nad nami, nie chcial tej przerwy, rozmyślania, dalej jest zazdrosny o innych chłopaków. Wiem ze nie znalazł sobie kogos innego bo nie byl by w stanie mnie zdradzić, jego eks go zdradzała wiec wie jak to boli, gdyby naprawde chcial zerwać by mi to powiedzial bo jest szczery az do bulu i nie lubi owijać w bawełnę... Wiec prosze o rady: jak przetrwać ta przerwe ? I jak pokazac mu co moze stracić jesli ze mna zerwie ?