SPOWIADACIE SIĘ

a żeby odpuścić lub zatrzymać to muszą je usłyszeć czy moze według ciebie robili losowanie a może apostołowie olali Jezusa po co mamy sie męczyć powiemy ludziom żeby do boga się spowiadali

"tu Jezus wyraźnie mówi do apostołów żeby odpuszczali grzechy" x no mówi to do apostołów a nie jakichś księciuniów, którzy 2 wieki później będą się pławić w bogactwach. zdaje się, że też coś Jezus mówił o gromadzeniu dóbr :)

znaczy tysiaclecia haha :p

to jusz iny temat słowa Jezusa do Faustyny Tak, córko moja, cokolwiek czynisz bliźniemu - mnie czynisz. Na ukaranie mam wieczność, a teraz przedłużam im czas miłosierdzia, ale biada im, jeżeli nie poznają czasu nawiedzenia mego. Powiedz duszom, gdzie mają szukać pociech, to jest w trybunale miłosierdzia (przyp. W sakramencie pokuty); tam są największe cuda, które się nieustannie powtarzają. Aby zyskać ten cud, nie trzeba odprawić dalekiej pielgrzymki ani też składać jakichś zewnętrznych obrzędów, ale wystarczy przystąpić do stóp zastępcy mojego z wiarą i powiedzieć mu nędzę swoją, a cud miłosierdzia Bożego okaże się w całej pełni. Choćby dusza była jak trup rozkładająca się i choćby po ludzku już nie było wskrzeszenia, i wszystko już stracone - nie tak jest po Bożemu, cud miłosierdzia Bożego wskrzesza tę duszę w całej pełni. O biedni, którzy nie korzystają z tego cudu miłosierdzia Bożego; na darmo będziecie wołać, ale będzie już za późno.

Ja mówię że zgrzeszyłam przeciwko czystości Jasne http://stik.in/abpq

Córko, kiedy przystępujesz do spowiedzi świętej, do tego źródła miłosierdzia mojego, zawsze spływa na twoją duszę moja krew i woda, która wyszła z serca mojego, i uszlachetnia twą duszę. Za każdym razem, jak się zbliżasz do spowiedzi świętej, zanurzaj się cała w moim miłosierdziu z wielką ufnością, abym mógł zlać na duszę twoją hojność swej łaski. Kiedy się zbliżasz do spowiedzi, wiedz o tym, że ja sam w konfesjonale czekam na ciebie, zasłaniam się tylko kapłanem, lecz sam działam w duszy. Tu nędza duszy spotyka się z Bogiem miłosierdzia. Powiedz duszom, że z tego źródła miłosierdzia dusze czerpią łaski jedynie naczyniem ufności. Jeżeli ufność ich będzie wielka, hojności mojej nie ma granic. Strumienie mej łaski zalewają dusze pokorne. Pyszni zawsze są w ubóstwie i nędzy, gdyż łaska moja odwraca się od nich do dusz pokornych.

Córko moja, jak się przygotowujesz w mojej obecności, tak się i spowiadasz przede mną; kapłanem się tylko zasłaniam. Nigdy nie rozbieraj, jaki jest ten kapłan, którym się zasłoniłem, i tak się odsłaniaj w spowiedzi, jako przede mną, a duszę twoją napełnię światłem moim.

jestem wierzaca i nie korzystam z takich uslug jak spowiedz,ksieza wiecej grzesza i nie mam zamiaru sie im spowiadac ,kiedys uznawana byla spowiedz powszechna ,wszyscy odmawiali zal za grzechy i szli do komuni, zmienili to ksieza, ja sie ksiedzu nie spowiadam bo w niego nie wierze tylko w Boga Panu Bogu sie spowiadam ,odmawiam wszelkie mozliwe modlitwy,i staram sie w dowod poprawy nie popelniac wiekrzych grzechow ,jezeliPan Bog istnieje to mnie slyszy i rozumie

"Córko, kiedy przystępujesz do spowiedzi świętej, do tego źródła miłosierdzia mojego, zawsze spływa na twoją duszę moja krew i woda, która wyszła z serca mojego, i uszlachetnia twą duszę. Za każdym razem, jak się zbliżasz do spowiedzi świętej, zanurzaj się cała w moim miłosierdziu z wielką ufnością, abym mógł zlać na duszę twoją ch*jność swej łaski. Kiedy się zbliżasz do spowiedzi, wiedz o tym, że ja sam w konfesjonale czekam na ciebie, zasłaniam się tylko kapłanem, lecz sam działam w duszy. Tu nędza duszy spotyka się z Bogiem miłosierdzia. Powiedz duszom, że z tego źródła miłosierdzia dusze czerpią łaski jedynie naczyniem ufności. Jeżeli ufność ich będzie wielka, ch*jności mojej nie ma granic. Strumienie mej łaski zalewają dusze pokorne. Pyszni zawsze są w ubóstwie i nędzy, gdyż łaska moja odwraca się od nich do dusz pokornych. " xxx podaj autora tych rewelacji

Ja zawsze chciałem się z tego wyspowiadać ale zawsze miałem ten wstyd który mnie hamował. Dawno nie byłem u spowiedzi ale mam zamiar iść jak najszybciej tylko kurcze teraz muszę się nastawić psychicznie. Boje się że ksiądz mnie opierdzieli czy coś w tym stylu P.S jestem facetem :)

"jestem wierzaca i nie korzystam z takich uslug jak spowiedz,ksieza wiecej grzesza i nie mam zamiaru sie im spowiadac ,kiedys uznawana byla spowiedz powszechna ,wszyscy odmawiali zal za grzechy i szli do komuni," xxx otóż to, w protestantyzmie jest spowiedź powszechna i jeżli żałujesz i pragniesz się poprawić i prosisz Go o siłę to Bóg odpuszcza grzechy, jeśli nie to choćby latał i codziennie się spowiadał księdzu na uszko nic mu to nie da

juz sama forma "chciałem" wskazuje na to, ze jestes samcem :D

kidys spowiadano tak sidano w kułku i sie spowiadano jeden do drugiego i muwili przy inych ludziach na głos ze zdradził zone ze kure ukradl i tak dalej ale ze potem było wincej szkody niz pozytku to jeden mnich wymyslił ze by na ucho sie spowiadać i to było w roku około 700r

to se poczytaj glorie polo jak była na sadzie bożym i ona to ze wszystkiego musiała sie spowiadać bogu z dekalogu czyli miłosci do drugiego brata Król im odpowie: «Zaprawdę powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili». Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: «Idźcie precz ode Mnie, przeklęci w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom. Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/2421/do-tych-po-lewej-stronie-idzcie-precz-ode-mnie-przekleci-w-ogien-wieczny-przygotowany © Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :) <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę. Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/2421/do-tych-po-lewej-stronie-idzcie-precz-ode-mnie-przekleci-w-ogien-wieczny-przygotowany © Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :) <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.

nawet gdyby to sobie wymyśliła i i tak jest to zgodne z pismem sw i tak by sad boży by wyglądałby z tego co uczyniłeś bliźniemu ile razy kłóciłeś sie z matka czy bratem siostrą ojcem i z tego zostaniecie rozliczeni na sadzie nawet przekleństw także bo przekleństwa pochodzą od demonów

jaja sobie robisz? w życiu nie poszłabym do spowiedzi? mam gadać jakiemuś brzuchatemu gościowi w kiecce, że niby coś zrobiłam nie tak jak należy? śmieszni ludzie, co takie rzeczy robią :D

"ile razy kłóciłeś sie z matka czy bratem siostrą ojcem i z tego zostaniecie rozliczeni na sadzie " x ja pindolę, na jakim sądzie? :D:D:D

czy wy rozum postradaliście? a co jakiemuś dziadu do tego jak ja żyję? 21 wiek mamy a wy takie bzdety wypisujecie, że się słabo robi

i dla tego kk musi nauczać jak w piśmie sw pisze bo maja świadomość tego ale niektórym tego brakuje i grzesza jak np ks fleischmann mimo ze złamał celibat to jego czynosci byly wazne ale po smierci został ukarany siedzi w piekle i został demonem ciekawe gdzie luter siedzi czy terz w piekle ze tyle milionów ludzi oszukał

ja pindolę, na jakim sądzie? napewno nie grodzkim tylko jak umrzesz po smierci zostaniecie rozliczeni z czynów z sprośnych myśli i to co powiedzieliście kazdy ma anioła który to wszystko rejestruje nawet to jak teraz czytacie i sie nawet nie wykpicie na sadzie ze nie wiedziałem czyli jednym słowem macie przesrane bo kary rosną wraz świadomości i dla tego anioły które sie zbuntowały zostały stracone do piekła a taki człowiek ma szanse na czyściec ksiadz i swiecki za ten sam czyn beda inaczej ukarani

martyna 33 Bóg odpuszcza, ksiądz jest pośrednikiem. W sumie może czasami dlatego łatwiej właśnie jemu coś powiedzieć, bo jest tak samo grzesznym człowiekiem. Sam zresztą też się spowiada.

A ja napiszę jeszcze tak. Mam stałego spowiednika i jest łatwiej, choć wydawałoby się, że trudniej bo gość cię zna itd. Ale jest łatwiej, bo masz do człowieka wielgachne zaufanie. Dwa, on zna mnie, wie jak podejść, mniej więcej zna mój charakter. I nigdy nie jest tak, że czuję się oceniona, zdeptana, pomniejszana. I wcale nie chodzi o głaskanie po główce za popełnione zło, wręcz przeciwnie, ale nigdy nie jest to pozycja jakiegoś dyktatora czy szefa ale raczej pozycja przyjaciela.

@ gosc 21.47 x nie strasz nie strasz bo się zesrasz. Sorry za to poprzednie zdanie ale jak myślisz że w górze mieszka stary dziad który myśli tylko jak by tu udupic człowieka to się grubo mylisz. Owszem, Bóg nie da z siebie kpić ale jest wszechmocny i wszechwiedzacy i doskonale zdaje sobie sprawę z naszych słabości. Należy mieć wiarę i ufność w Jego miłosierdzie, co oczywiście nie znaczy ze sobie można szaleć do woli. Więc nie strasz ludzi bo On jest miłością. :D

nie strasze tylko isze jak jest Napisz: Jestem święty po trzykroć i brzydzę się najmniejszym grzechem. Nie mogę kochać duszy, którą plami grzech, ale kiedy żałuje, to nie ma granicy dla mojej hojności, jaką mam ku niej. Miłosierdzie moje ogarnia ją i usprawiedliwia. Miłosierdziem swoim ścigam grzeszników na wszystkich drogach ich i raduje się serce moje, gdy oni wracają do mnie. Zapominam o goryczach, którymi poili serce moje, a cieszę się z ich powrotu. Powiedz grzesznikom, że żaden nie ujdzie ręki mojej. Jeżeli uciekają przed miłosiernym sercem moim, wpadną w sprawiedliwe ręce moje. Powiedz grzesznikom, że zawsze czekam na nich, wsłuchuję się w tętno ich serca, kiedy uderzy dla mnie. Napisz, że przemawiam do nich przez wyrzuty sumienia, przez niepowodzenie i cierpienia, przez burze i pioruny, przemawiam przez głos Kościoła, a jeżeli udaremnią wszystkie łaski moje, poczynam się gniewać na nich, zostawiając ich samym sobie i daję im, czego pragną.

Rozkosz mi sprawiają dusze, które się odwołują do mojego miłosierdzia. Takim duszom udzielam łask ponad ich życzenia. Nie mogę karać, choćby ktoś był największym grzesznikiem, jeżeli on się odwołuje do mej litości, ale usprawiedliwiam go w niezgłębionym i niezbadanym miłosierdziu swoim. Napisz: Nim przyjdę jako Sędzia sprawiedliwy, otwieram wpierw na oścież drzwi miłosierdzia mojego. Kto nie chce przejść przez drzwi miłosierdzia, ten musi przejść przez drzwi sprawiedliwości mojej... http://www.misje.diecezja.kalisz.pl/Faustyna/Slowa.htm

" Mając więc wielkiego arcykapłana, który przeszedł przez niebiosa, Jez.usa, Syna Bo.żego, trzymajmy się mocno wyznania "( hebr.4.14 ) Trzymajmy się mocno wyznania wiary w Niego. Mamy najwyższego kapłana, który nas rozumie. On rozumie nasze słabości i niepowodzenia. I to, że czasami mamy taki dzień, kiedy nie czujemy się tak silni jak w inne dni. Mamy Zba.wiciela, który nie wymaga od nas stuprocentowej doskonałości każdego dnia. Abyśmy mogli się cieszyć relacją z Nim. Musimy nauczyć się jak mieć odwagę przez wiarę, mieć pewność przez wiarę, nie bać się przez wiarę. Diabeł uwielbia, gdy zaczynamy myśleć, że B.òg nic nie może dla nas zrobić, ponieważ jesteśmy źli. A B.òg patrzy na serce :-)

mówię mu proszę pana WALE KONIA co chwile i marnuje plemniki a on mi A IDŹ MI STĄD GNOJU JEDEN

http://adonai.pl/sakramenty/spowiedz/?id=16 będzie prościej się przygotować do spowiedzi, dobra spowiedź to wielkie dobro dla nas,a Ksiądz jest tylko pośrednikiem między penitentem a Bogiem