czy potrzebny jest koniecznie przewijak?

U mnie przewijak był niezbędny ponad rok, przewijałam na łóżeczku na przewijaku lub kładłam przewijak na stół, niestety przy 3 dziecku dopiero go kupiłam i żałuję, że wcześniej też go nie miałam, na łóżku fajnie, ale uwaga, przewijak dla mnie był zbawienny ze względu na kręgosłup, jak byłam młodsza to nie zwracałam na to uwagi, ale teraz jest inaczej. Jednym słowem przewijak jest zbawienny dla naszego kręgosłupa, nawet jak teraz nic wam nie jest, to później to może dać o sobie znać. Dlatego wanienkę też kupiłam ze stojakiem, żeby się nie schylać.

nie kupowaliśmy przewijaka i nie uwazam zeby to byla rzecz niezbedna...

A czy potrzebny jest komuś zdrowy kręgosłup? Co kto woli... Jeśli jeszcze nie daje o sobie znać to nie znaczy że nie odezwie się później. Każde pochylenie i do tego z dzieckiem na rękach jest dla niego niezdrowym obciążeniem. Ja, po przeleżanej ciąży, po schyleniu się do tego z dzieckiem na rękach wylądowałąbym chyba z nim na podłodze Cały dom urządziłam uwzględniając potrzeby kregosłupa; wyższe blaty w kuchni, umywalka w łazience, deska do prasowania, długa rurka od odkurzacza, długi kij od mopa itp P.S. Jestem fizjoterapeuta

dla mnie zupełnie cos zbędnego. przwijałam dwojke na łóżku ewentualnie jak łózko było zajete to grube kołdry i podklad na podłodze. i tak najbezpieczniej bo dziecko zwlaszcza starsze nie ma prawa spasc z podłogi:) ale głownie na łózku. i w zyciu nie bolał mnie kregosłup podczas przewijania (zahaczam się nogą). choc i tak raz starsza spadła majac 5,lub 6msc gdy poszłam po miske z woda i z mydlem bo tak nawaliła ze nie dało się chusteczkami a myslalam,ze jeszcze się nie zdaży przekrecic ze srodka łózka w tych paru sekundach,jednak zdażyła,nic sie jej na szczescie nie stało. mnie wrecz przewijak denerwowałby jako dodatkowy niepotrzebny i zajmujący miejsce gadżet.

Najgorsze jest to jak ktoś mówi ze jest zbędne a nie miał. Opinia osób które miały i się sprawdził bo albo nie sprawdził bo jest najlepsza. A nie opinia ze nie miałam i po co dałam rade... Miałaś wyjście?! A rozkładanie kołdry na podłodze to już w ogóle makabra. Za każdym razem na łóżku rozkładanie maty...

Mam przewijak w komplecie przy łóżeczku.Dla mnie to duża wygoda.Nie wyobrażam sobie przewijać dzieciaka na stole, czy w innym miejscu.Dawniej nasi rodzice nie mieli tych gadżetów, skoro teraz są, dlaczego nie korzystać z udogodnień?

a po co miałabym miec skoro nie chcialam? wiem jak to funkcjonuje,chocby z pokoju dla matek z dzieckiem sa takie lub u lekarza.wiec to samo było by w domu. tylko po co zajmowac dodatkowe miejsce jak wszystko mozna załątwic na łózku? a z ta podłoga to pisałam ze w sporadycznych sytuacjach ale to bardzo rzadko,moze zdarzyło mi się raz na tysiac razy na łózku. zresztą mate czy podklad trzeba i tak rozkladac za kazdym razem,czy to na łózku czy na przewijaku. znajoma zreszta ktorej rok temu urodził się sym,taka moja blizsza kolezanka, ona z poczatku trochę poszalała z kupowaniem tego wszystkiego a to chodziki a to bujaczki skoczki itd , przewijak oczywiscie tez obowiazkowo a z tego co widze i tak wala się gdzies nieuzywany podobnie jak tysiac dziecięcycych rzeczy ktoreymi prawie do sufitu zawalony jest jej cały 4pokojowy dom. choc oczywiscie jesli ktos lubi to przeciez nie bronie,ja tylko wyrazilam swoje zdanie.

Ja miałam tak że jak zmieniałam tylko przesikaną pieluche to obywałam sie bez przewijaka, przewijałam na złożonej na pół pieluszce tetrowej ale już jak była kupa to wtedy już źle mi sie przewijało dziecko na tej tetrze. Musiałam mieć przewijak. Nie potrafię tego dokładnie wyjaśnić ale przez to że podłoże było sztywne i po bokach podwyższone to miałam poczucie lepiej zabezpieczonego dziecka przed poruszaniem się i przez to potencjalne ubrudzenie kupą. No jakoś tak o wiele lepiej mi wtedy tą czynność wykonać

Autorko, jak masz miejsce na przewijak to kupuj i sie nie zastanawiaj. dla mnie to bardzo duże ułatwienie, wszystko czego mogę potrzebować mam pod ręką na dolnej półce przewijaka. Temat kręgosłupa to osobna sprawa, mnie boli od noszenia, podnoszenia syna, wiec przewijak jest dużym odciążeniem. Kilka razy przewijałam na łóżku, teraz jak nie muszę to oszczędzam plecy. Ale ja stara jestem ;) to kości bolą...

a dodam jeszcze że nigdy nie kładłam przewijaka na ściankach łóżeczka bo w razie "w" wtedy dziecko spadłoby z naprawdę dużej wysokości. Zawsze kładłam przewijak na kanapie która jest nisko. Czy mnie kręgosłup bolał ? No były okresy że bolał ale on i tak jest popieprzony, czekam na operacje. Wy chyba nie trzymacie tych przewijaków na wysokości barierek łóżeczka ? :O bo mam wrażenie że co niektore wpisy tak sugerują. Mnie by to przerażało.

no sorry że namieszałam ja dodałam posta do mojego wpisu z godz 22:18

ale wlasnie moze ja nie zrozumialam do konca co kto rozumie przez przewijak. bo ja rozumiem to jak jest np u lekarza,ze jest cały dodatkowy stoł, ktory zajmuje miejsce podobnie jak łóżeczko. ale moze ktos ma na mysli przewijak w sensie maty? lub wiem,ze tez sa takie przewijaki na łózeczko.

zapomniałam dodac,ze mialam przy pierwszym dziecku :)

każdy normalny przewijak można zamontować na łóżeczku, o czym wy do cholery pleciecie, jakie miejsce zajmuje? :o

ale wlasnie jaki przewijak?? bo np ten zajmuje miejsce http://www.sw-elzbieta.com/przewijak-dla-niemowlaka/ i to sporo,całkiem jak łozeczko! a nazywa się przewijak. wiec zalezy co kto ma na mysli. bo sa tylko maty jako przewijaki i sa całe stoły jako przewijaki.

ja mialam na mysli przewijak jako osobny mebel ktory zajmuje miejsce i spokojnie,nie trzeba od razu przeklinac. a w sensie jako mata to super sprawa-bo przydaje się i w domu i tez jak sie gdzies wychodzi.

jak się wpisuje przewijak to w większosci wyskakuje taki mebel,komoda wiec tym się z początku zasugerowałam.

Nie jest to drogi gadżet, a wygodny. Jeśli jednak z niego chcesz zrezygnować, to nie zapomnij o jakimś podkładzie nieprzemakalnym. Proponuję ten sklep. Spora kombinacja rozmiarów i mają atesty, więc dla dziecka bezpieczniej http://www.elway.biz/43-ochraniacze-na-materac

My polecamy przewijak dla dziecka. Jest bardzo pomocny w obracaniu podczas wymieniania pieluchy. My kupiliśmy na https://babydoro.pl/ i jesteśmy bardzo zadowoleni.

Z pierwszym dzieckiem nie miałam. Z drugim już mam zakupiony a rodzę dopiero we wrześniu. Strasznie ucierpiał mój kręgosłup od nachylania się nad dzieckiem i czuje to już od początku ciąży.

Niekoniecznie przewijak, ja np. korzystam z maty. Mam taką https://babydoro.pl/pl/p/Mata-mobilna-do-przewijania-biala/1462 i świetnie się sprawdza. W dodatku nie taka droga.