Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zbuntowana żona

Wzięłam pieniądze ze wspólnego konta. Czy to jest kradzież?

Polecane posty

Gość gość
od stroy prawnej chyba moze cie zglosic bo jeszcze nic nie zostalo podzielone a ty sbie juz przywlaszylas, wiec moga to potraktowac jako czyn bezprawny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbuntowana żona
Nie zabrałam całej kwoty, bo zostawiłam drugie konto. No fakt, ze tam jest mniej, ale nie ruszyłam też konta jego do którego miałam dostęp. Wzięłam to co wspólne tylko było, ale rozumiem co masz na myśli. Z tego co widzę co psizecie i co ja myslałam to mam rację, że nie może mnie podać na policję i oskarżyć. Także będę sobie powolutku się zbierać tutaj i pozałatwiam wszelkie sprawy za jakieś 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbuntowana żona
chyba przesadzasz z tym czynem bezprawnym. A czy jako czyn bezprawny potraktuja również jego płatności z tego konta za hotele, kolacje? Mam wydruki rezerwacji za hotele i wyciągi z ostatnich 5 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wszystko nie jest takie jednoznaczne uwierz mi wszystko zalezy jak facet podejdzie do sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze jezeli on cie zdradzil i wie ze ma sporo za uszami to sobie odousci a jezeli ty zabralas wasze pieiadze i ucieklas z kochankiem to moze ci nasmrodzic, wszystko zalezy od okolicznosci, od jego podejscia do sprawy tu nie ma jednoznacznych odpowiedzi, wzielas cala kwote i ucieklas nie daje ci rozgrzeszenia tak jednoznacznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli on mial kochanke i w hotelach sie z nia obijal to nie bedzie pewnie wyciagal konsekwencji bo wie ze zle zrobil i sobie odpusci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbuntowana żona
tak, mąz mnie zdradził i mam na to dowody, wydrukowane maile, smsy i nawet jego już teraz była kochanka boi się żebym tylko do jej męża nie dotarła i mu nie powiedziała. Ja z nikim nie uciekłam. Po prostu odeszłam od niego jak już miałam niezbite dowody zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie roztrwo calej kasy, zatrzymaj, ukryj, niech dojdzie do rozprawy sadowej wtedy wam wszystko sprawiedliwie rozdziela nie tylko to ale tez dom, jego samochod itd, zachowaj rozsadek, zabezpiecz sie i badz madra nie dzialaj impulsywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbuntowana żona
mąż to nieprzywidywalny człowiek. Na pozór dobry, czuły i kochający, a w rzeczywistości to p******y psychol. Nie wiem co może mu do łba strzelić:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbuntowana żona
u nas to pewnie trochę się będzie ciągnęło, bo mamy tez dziecko, ale ja chcę go pozbawić praw do opieki. Nie interesuje mnie w chwili obecnej to, że on kocha syna i może chciałby mieć kontakt. Nie ma takiej opcji, dziecko do Polski nie wróci, jak przyjadę to sama, jak sąd nie przychyli się do mojego wniosku to trudno. Wyjadę po rozwodzie i dziecka do Polski nie przywiozę najwyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbuntowana żona
dodam, ze alimentów na dziecko nie chcę. Nie chcę by miał kontakt z synem i nie chę by nawet na niego płacił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to on nie bedzie rozdmuchiwal sprawy bo to on zawinil, dobrze zrobilas, zatrzymaj dowody i kase, doprowadz do rozprawy sadowej z jego winy a majatek bedzie podzielony, i walcz o swoje bo dra cie zdradzil i to jeszcze z mezatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie badz glupia niech placi dran i ciagnij z iego podwujnie jeszcze za to co ci zrobil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdemaskuj k***e i powiedz tamtemu mezowi niech oboje maja nauczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbuntowana żona
nie chcę od niego alimentów, bo powiem sądowi, że się ich zrzekam, ale syn do polski nie przyjedzie. Nie mogę na to pozwolić by syn teraz do Polski przyjechał, bo wtedy nie dostanę pozwolenia by go w ogóle wywieźć z kraju,a sprawa się moze toczyć i toczyć:O Dziecko zostaje tu gdzie jesteśmy i naprawdę nie potrzebuję jego alimentów, niech kolejnej kochance coś za to kupi byle się od dziecka odwalił:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety czy ci się to podoba czy nie, on jest ojcem. niezaleznie od tego co ci zrobił ma prawo widywac dziecko. Poza tym, nie odgrywaj się na dziecku za męża. Bo ostatecznie ucierpi dziecko a nie mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbuntowana żona
nie miałam ani nie mam zamiaru się odgrywać. Syn go nie chce widzieć, więc będę się trzymać planu jesli o dziecko chodzi. I nie buntowałam syna przeciwko ojcu, on sam powiedział, że nie chcę takiego ojca. Także pod tym względem żadnych skrupułów mieć nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbuntowana żona
co dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ale masz wyobraznię autorko... nie to nie ejst kradziec przeciez nie mozna okrasc wlasnego meza gdy ma się wspolnotę majątkową i upowaznienie do wspolnego konta. poza tym ptostuję nie ma czegos takiego jak zgoda na wyjazd dziecka za granice jelsi dziecko ma paszport to bierzesz i jedziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbuntowana żona
wifigdańsk dziekuję ci , bo właśnie o taką mi wypowiedź chodziło, że to wspólnota majątkowa, więc on mnie o kradzież oskarżyć nie może. Co do dziecka to ma paszport i na ten paszport wyleciało z kraju. Nie przywioze syna do Polski bo sąd rodzinny może paszport syna zabrać bądź unieważnić i do czasu zakończenia sprawy syn będzie musiał pozostać w Polsce. Nie chcę tego. Tutaj, za granicą mamy juz wszystko zaplanowane i zapewnie dla sądu polskiego potrzebne dokumenty że ze względu na szkołe syn kraju w którym jest nie opuści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
a no faktycznie sąd moze uniewaznic paszport. co do paragrafu to nei ma takiej podstawy prawnej zresztą poczytaj kodeks rodzinny tam jest cześc o małżeństwie,o wspólnocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
jelsi masz mocne dowody to mozesz tez ograniczyc lub nawet pozbawić meza praw rodzicielskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbuntowana żona
właśnie tak chcę zrobić. Pozbawić go praw do opieki nad synem. Ale to juz jak pisałam za 3 miesiące pojadę do Polski i się tym zajmę. Na razie chodziło mi o tą kradież, bo nie chciałabym potem mieć kolejnej sprawy i ciągać się po sądach jeszcze z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile ludzi tyle opinii. poczytaj na innych forach o podobnych sytuacjach lub zapytaj prawnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest to kradzież. Mało tego jeżeli odpowiednio zabezpieczysz tą gotówkę to ona jako wydana nie będzie już wchodziła w skład wspólności majątkowej więc majątek będziecie dzielić tylko z tamtego "biedniejszego" konta, nieruchomości i ruchomości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
nic zadna to kradzież. wrazie czego powiesz ze ty mialas wiekszy wkład i poprostu wybrałaś swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
no wlasnie musisz zabezpieczyć tą gotówkę,zeby on nie chciał tego spowrotem w sensie ze powinniscie się podzielic po połowie. ale na tym to ja sie nie znam jak to zabezpieczyć,niektorzy przepisują na kogos zaufanego z rodziny np na matke,itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbuntowana żona
no ja działałam pod wpływem chwili i chyba za dobrze nie zabezpieczyłam tej gotówki:O bo wypłaciłam to i poszłam a tym do banku gdzie mam swoje konto i przelałam na konto które miałam w kraju w którym jestem. Mąż do tych kont dostępu nie ma, ale bez problemu mi pewnie udowodni gdzie wpłaciłam i na co przelałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawiłaś ślad przelewu, to niedobrze. Trzeba było wypłacić i nic z tym nie robić, albo powierzyć komuś zaufanemu. Po jakimś czasie mogłaś przecież wydać te pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×