pomocy! dostałem wezwanie o co chodzi? ktoś wie?

Mój mąż kiedyś dostał list z sądu rzekomo polecony ale otwarty i jeszcze położony na wycieraczke Zadzwoniłam na pocztę z pytaniem czy przeczytać im jaki jest sposób doręczenia listu poleconego? A baba mi mówi że to list zaniesli komuś kto tak samo się nazywa i im odniósł na pocztę bo nie do niego Pół wsi i miasto przeczytało i nawet przepraszam nikt nie powiedział Co za kraj

moja mama dostała list sąsiadki i przez przypadek otwarła i się z dziwiła potem patrzy a tu nazwisko inne ale adres nasz to dopiero było

do mnie mój numer domu i wszystko, tylko treść nie do mnie! Jeszcze ja bym mógł jej sprawę założyć za takie traktowanie przestępce ze mnie zrobili co za ludzie

jestem, byłem w sądzie, sprawdzili akta i okazało się, że to za abonament rtv. teraz z urzędu dają albo kara grzywny + odsetki + zapłata za te niepłacone lata albo zawiasy.... .

otwarla :O co to k***a za slowow

Masakra z tymi pismami z sądu. Nie mieści mi się w głowie, jak takie ważne listy mogą trafiać do złych adresatów. I skoro takie sytuacje się zdarzają, dlaczego doręczyciele nie ponoszą konsekwencji? Zresztą to działa w dwie strony. Wysyłając list do sądu inpostem też nie możemy być pewni, że dotrze na czas. Tu fajny artykuł na ten temat: http://www.kancelaria-szip.pl/strefa-wiedzy/227,nie-skuteczne-doreczenie-pisma-w-postepowaniu-przed-sadami-administracyjnymi.html . Warto poczytać, żeby sobie oszczędzić problemów w przyszłości.