Gość waldo emmerson Napisano Styczeń 28, 2015 Facet z ktorym kolezanka chciala mnie zeswatac raczej nie pali sie do tego, zeby mnie spotkac. Swatanie nie bylo moim pomyslem, Raczej sie z tego przez kilka miesiecy smialam, bo nigdy w takie rzeczy nie wierzylam. Ja nie chcialam dac mojego zdjecia, wiec w sumie wkoncu on przekazal mi przez kogos swoje. Nie znamy sie w realu. Mamy tylko 2 wspolnych znajomych. Wiec i on wkoncu dostal moje. Tzn nasz znajomy mu wyslal. Potem tylko wiem, ze napisal w smsie, ze jestem fajna o i tyle. Wiem, wiem nie chcialam swatania, a teraz mi smutno. No smutno bo ewidentnie sie gosciowi nie spodobalam. Norma....juz sie przyzwyczailam ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach