Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakiej pracy mozna szukac w niemczech...

Polecane posty

Gość gość

Jakiej pracy mozna szukac w niemczech, chodzi mi o cos prostego na start, nawet sprzatanie. Zamierzam wyjechac i chce od czegos zaczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz zaczac to poszukaj na magazynie tak zebh bylo ze spaniem, raczej od tego sie zaczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij od nauki jezyka, prace fizyczne typu sprzatanie, magazyn, opieka nad starszymi to jak obozy pracy za grosze, czesto mozna natrafic na oszustow. jezeli znasz juz dobrze niemiecki to najlepiej szukac pracy w zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie nie znam za dobrze jezyka, wyksztalcenia tez brak, dlatego szukac bede jakis prostych rzeczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyksztalcenia brak I jezyka brak.? :/ to zacznij sie uczyc... rob cos.. a na sprzataniu to gdzie bedziesz mieszkac ???? I co myslisz ze na sprzataniu zarobisz 1000 euro ?? W zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆĆĆ1231
ja wyjeżdżam do Niemiec w lipcu zaraz po studiach. Niemieckiego uczę się od września. Chodzę na korepetycje 2 razy w tygodniu , ale od marca będę 3,4 razy w tygodniu. W moim przypadku jest tak , że mam straszną blokadę jeśli chodzi o rozmowę. Napisać jest mi o wiele łatwiej. Gramatyki też szybko się uczę. Myślę, że mowa przyjdzie z czasem jak już zacznę tam uczęszczać na kurs językowy i do pracy. Na początku mogłabym sprzątać albo opiekować się dzieckiem i tak maksymalnie pół roku, a później znaleźć coś innego, np. praca w markecie,sklepie,galerii czy lotnisku. w między czasie szlifować język, a następnie coś konkretniejszego. przejmuję się bardzo , ale tłumacze sobie , że nie ja pierwsza i ostatnia będę w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz juz gdzie bedziesz szukac pracy? Pewnie przez internet, ale masz jakies strony czy cos? Ja wlasnie nie mam nikogo znajomego ktory wyjezdzal przez agencje pracy dlatego sie obawiam troche..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niemcy mają swoich Turków, a sprzątanie opanowały baby z Oberschlesien. Jeśli chcesz mieć pracę, musisz mieć udokumentowany praktyką (wystarczy świadectwo pracy) zawód. Jest trochę pracy w obróbce metalu, zawodach budowlanych, nie ma pracy dla osób, które tylko język znają, bo tak naprawdę to w Niemczech niemiecki znają w zasadzie praktycznie wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozna szukac pracy na stronie eures, praca-niemcy24.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćććć1231
Mój mąż pracuje na stałe w Niemczech i znajomych tam ma. spróbuje na początek sama czegoś poszukać . Cieszyć się będę nawet jak to będzie 15 godzin tygodniowo. Dla mnie jest ważne nauczyć sie języka. lubie stawiać sobie poprzeczki, więc pewnie później pójdę na nie jeden kurs. z tego co wiem w rekrutacji do pracy biorą pod uwagę liczbę godzin przebytych praktyk,stażów, szkoleń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to powodzenia życzę :D a będzie ci potrzebne , nie ma pracy w DE ci co ją mają to albo dobrze znają język albo mają dobre znajomości a i to te na nie wiele się zdają , poza tym jest tu tyle emigrantów którzy znają język a mimo to pracy nie mają a jak mają to byle jaką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż nie miał problemu ze znalezieniem pracy w Niemczech - szkutnik to niezbyt popularny zawód. Już w dwa tygodnie po złożeniu oferty zgłosiły się 2 stocznie jachtowe. Mąż był prawie zdecydowany na jedną z tych ofert, ale nadeszła kolejna... Ostatecznie mąż wybrał tę trzecią, okres próbny 3 miesiące[już odbył] , pomoc w załatwieniu mieszkania, wszystkich biurokratycznych spraw związanych z przesiedleniem rodziny do Niemiec. Jakby "po drodze" okazało się, że mąż nie tylko zajmuje się remontami łodzi żaglowych, ale również jest znawcą budowy ślizgów lodowych klasy DN oraz budową jego elementów - kadłubów,masztów, płozownic i drobnego osprzętu. Stawka godzinowa podskoczyła znów o kilka euro. A zawód? - szkutnik z ukończonym AWF-em - konkretny zawód zawsze jest bardziej przydatny niż wszystkie tytuły magistra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×