Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kiara86

Pierwsza ciąża obumarła kiedy następna?nie mialyście problemów?

Polecane posty

Gość Kiara86

Mam 27 lat. Ja w poniedziałek miałam zabieg. 8 tydzień ciąża obumarła , pierwsze planowane dziecko,łyżeczkowanie i wskazanie 3 miesiące odczekać do kolejnej próby. Tak bardzo się boję ,ze teraz bedzie cięzko zajsc lub donosić. Jestem załamana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam zabieg w środę u mnie to trzecia ciąża mam już 2 dzieci . Wczoraj rozmawialiśmy z mężem i doszliśmy do wnioskuże w tym roku już nie będziemy próbować może w przyszłym a może już w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poroniłam w 14 tyg (wada genetyczna płodu) też miałam łyżeczkowanie i kazali mi odczekać pół roku. Tyle też odczekałam i zaczęłam starania, w ciążę zaszłam po kolejnych 3 miesiącach (nie spinaliśmy się z mężem) początkowo się bałam z resztą miałam nie wielkie plamienia ale dostałam luteine i szybko przeszło. Dziś jestem mamą 2,5 rocznej dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam zabieg w 9tc ciaza była wielkosciowo na 6tc. W szpitale lekarze mowili o 3 miesiacach, lekarz ktory dawał mi wyniki histopatologiczne o 2 a moj lekarz prowadzacy po pierwszej miesiaczce na ktora czekałam ponad poltora miesiaca wykonał usg i powiedział ze wszystko pracuje jak nalezy, endometrium jest ok sladu zabiegu nie widac i dał zielone swiatło. I jestem teraz w 15 tc wg lekarzy prawidłowo rozwijającej się ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Mam taki sam problem jak Ty autorko. Moja pierwsza ciąża też obumarła. W 12 tyg miałam zabieg a już od ok 8 tyg. płód obumarł. Badania histo. nic nie wykazały. Robiłam też badania pod kątem tokso, różyczki, cyomegali, TSH. Wszystko ok. Dzisiaj mija równe pół roku od zabiegu. Zielone światło dostałam już w październiku od lekarza ale nadal mamy obawy z partnerem co do kolejnej ciąży. I jak na razie nie staramy się o kolejnego dzidziusia, chociaż bardzo pragniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza ciąża obumarła mi w 6 tygodniu i też miałam łyżeczkowanie. Lekarze kazali odczekać trzy cykle. Później nie zachodziłam w ciążę, ale to dlatego, że strata dziecka była dla mnie dużą traumą i tak się zablokowałam widocznie. Zaszłam w ciążę, kiedy już pogodziłam się, że tak się stało. To było po roku. Urodziła się nam córeczka. Trzecia ciąża też obumarła i znów w tym samym czasie. Łyżeczkowanie i mieliśmy czekać trzy cykle, ale wpadliśmy już przy pierwszym. Trochę było z tego powodu strachu, musiałam brać luteinę prawie do samego końca, ale córka urodziła się zdrowa i o czasie. Dużo zależy w tym wszystkim od psychiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po zabiegu w 10tc, 3 miesiące pozniej bylam juz w ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×