Czy 30tka to dobry wiek na pierwsze dziecko?

Jak ktos ma problem z poznym wiekiem na tych mitycznych wywiadowkach to moze powiedziec ,ze jest babcia beda sie zachwycac jaka mlodą i ładna babcie ma dzieciak.Durne ludzie zawsze beda obgadywac ,ale kto mądry ma to gdzies.Ja to nawet lubie takie prowokacje dac ludziom okazje do obgadywania i patrzyc jak jęzorami mielą a ja mam z ich głupoty ubaw.

normalny wiek, rodzilam jeszcze pozniej i jakos nie zauwazylam problemow na wywiadówkach, mamy byly w bardzo rózny wieku :):)

Kogo to obchodzi czy mama kolegi z klasy dziecka ma lat 30 czy 50?????! Chyba tylko jakies znudzone zyciem podnieca się takim faktem.

Ja w tym roku skończę 29 i razem z partnerem planujemy zacząć się starać jakoś na początku przyszłego roku. Wcześniej jakoś nie czułam takiej potrzeby Może się okazać, że potrzeba przyszła, a czas minął.

Pod wzgledem psychicznym dobry, choc tez roznie bywa,fizycznym niekoniecznie. x Zgadzam się w całej rozciągłości, z doświadczenia. Im później, tym kondycja słabsza i więcej problemów zdrowotnych. Inaczej sie nawet znosi nieprzespane noce i przedłużające się kolki niemowlęcia.

Z jednej strony nie było ani potrzeby ani odpowiedniego kandydata na tatusia ;) Teraz się pojawił, więc chcemy założyć rodzinę i mam nadzieję, że się uda :)

Trzydziestka to dobry wiek, by z dzieckiem iść do pierwszej komunii św.

Pin86 - masz faceta starszego o 10 lat więc nie dziwie się ze facet juz chce założyć rodzinę.

wszystkie wasze argumenty mozna sobie o d**e wytrzec bo biologia i tak wie swoje: najlepszy czas na dziecko to 18-25. A to ze ludzie w dzisiejszych czasach wola pozniej to inna sprawa.

Nie każdy żyje według schematu "hajtamy się z osobą poznaną na studiach, ślub zaraz po obronie". Mężczyzn można mieć wielu, na ojca dziecka warto poczekać. Tylko w Polsce można usłyszeć, że 30-letnia kobieta jest stara. Ja usłyszałam, że jestem "stara" od dziewczyny, która wyszła za mąż mając lat 23 i którą utrzymuje teść, bo pomimo lat 30-stu do pracy się jej nie spieszy. Nigdy nie wiecie dlaczego ktoś nie ma dzieci. Niektórzy chcą, walczą całymi latami i nie jest im to dane(nie zawsze przyczyną jest wiek), ale lepiej wrzucić do worka z napisem "egoistka/karierowiczka czeka nie wiadomo na co".

ja tam uważam, że dobry, trzeba się wyszaleć, żeby później nie byc taka sfrustrowaną mamuśką, która będzie podrzucac dziecko komukolwiek i uciekac na imprezy-oczywiście w granicach rozsądnku bo im bliżej 40stki tym prawdopodobieństwo chorób genetycznych wzrasta, ale 30 to jest jak najbardziej ok, już się wyszalejesz i będziesz miec siłe na bobasa:) ja zaczęłam w wieku 26 się starać, bo miałam problemy z tarczycą a mąż z nasieniem i lekarz zalecał, aby wczesniej zacząć, udało się :)teraz się cieszę, ale podejrzewam że gdybyśmy nie mieli problemów to byśmy odkładali te decyzje na poźniej

W temacie mowa o 30l kobiecie, w piszecie o fizjologi, twierdząc że to już pózno może się nie udać zajśc w ciąże, etc a nawet pada stwierdzenie że cięzko bedzie znieść W TYM WIEKU :) kolke dziecka. Bawicie mnie bardzo, kolki u dziecka cięzko znieśc nawet mając 20 lat :) Kobieta 30l to młoda osoba i naprawde nie jest to starość, a czas idealny na dziecko.

Dzieci można mieć wiele., a 20 lat ma się tylko raz.:p Moja mama miała mnie i brata w wieku 31 i 33, nie miała żadnych problemów z zajściem, ja i brat nie mamy żadnych schorzeń genetycznych :p

Ooooj tam...niedługo nie będzie w ogóle wywiadówek, dziennik elektroniczny teraz się panoszy i podejrzewam, ze wirtualne kontakty z nauczycielem wyprą niebawem te tradycyjne ;) Więc ważne, żeby "babcia" umiała komputer obsługiwać :D :p

wszystkie wasze argumenty mozna sobie o d**e wytrzec bo biologia i tak wie swoje: najlepszy czas na dziecko to 18-25. A to ze ludzie w dzisiejszych czasach wola pozniej to inna sprawa. x Biologia faktycznie wie swoje... Kobieta jest płodna jeeszczee długoooo po 30.

ja urodziłam w wieku 31 lat udało się w 4 cyklu, moja siostra w ciąży - urodzi wieku 34 lat, też za 4 podejściem.. mam 3 koleżanki które rodziły w wieku 35-37 lat Z perspektywy czasu uważam, że choć to nie był ekonomicznie wtedy dobry czas, to wolałabym urodzić w wieku 25-26 lat Miałam więcej energii, optymizmu, cierpliwości, z kręgosłupem mniejsze problemy. Mniej naleciałości w postaci przyzwyczajeń. To wszystko kwestia indywidualna, ja piszę o sobie. Z jednej strony mieszkanie bez dziecka było smutne, życie nudne... ale z małym dzieckiem (przynajmniej do tych 3 lat też bywa ciężko)

Moja matka urodzila mnie jak miała 40 lat i wstyd się przyznać ale zawsze mi było wstyd , ze jest taka stara i wstydzialm się jej przy dzieciach. Nie wspomnę już o tym, ze po prostu nie miała już sily i checi an zabawe ze mna. Nie polecam późnego macierzyństwa.

Mnie moja urodziła sporo przed 30stka i też sie nie bawiła, ciagle marudzi. To po prostu taki typ człowieka wiek to sprawa drugorzędna.

30stka to dobry czas na dziecko, jeśli chce się mieć tylko jedno. Jeśli więcej, to lepiej wcześniej, żeby się wyrobić do 35 lat... Ja urodziłam pierwsze mając 27, teraz mam 30 i jestem we wczesnej ciąży, jeśli się uda, to spokojnie przed 35 będę mogła urodzić trzecie, jeśli byśmy chcieli.

30stka to dobry czas na dziecko, jeśli chce się mieć tylko jedno. Jeśli więcej, to lepiej wcześniej, żeby się wyrobić do 35 lat... Ja urodziłam pierwsze mając 27, teraz mam 30 i jestem we wczesnej ciąży, jeśli się uda, to spokojnie przed 35 będę mogła urodzić trzecie, jeśli byśmy chcieli. x Liczyć nie umiesz? Skoro ty będziesz miała 2 w wieku 30 a 3 (gdybyś chciała) to rodząca pierwsze po 30 może mieć jeszcze przynajmniej 1 przed 35 rz. Poza tym 35 lat to nie jest jakaś magiczna granica. Moja siostra pierwsze urodziła w wieku 22 lat, drugie 35 trzecie 37. Ja pierwsze urodziłam mając 27 a drugie planuję właśnie w okolicach 35 - 36 urodzin.

Pudło, to Ty liczyć nie umiesz. Ja mam jedno dziecko i z drugim jestem w ciąży i mam 30 lat. Jeśli nic się nie stanie z tą ciążą będę mieć 30 lat i 2 dzieci. Jak ktoś się zaczyna starać o dziecko mając 30, to nie wie, za ile zajdzie, a jeśli zajdzie, to czy donosi. Mam koleżankę, która zaczeła się starać o pierwsze około 30stki a urodziła mając prawie 35, bo poroniła w międzyczasie 3 razy! 35 to nie jest magiczna granica, ale ja wolę mieć dzieci z głowy ptzed tym wiekiem.

up

gość wczoraj A potem na zebraniach same bacie smutas.gif xxx Jakie to ma znaczenie, bo nie bardzo rozumiem?

Ja urodziłam pierwsze (i ostatnie) dziecko w wieku 30 lat :) Najpierw wolałam studiować, pracować, trochę pożyć, pozwiedzać, ustatkować się we własnym mieszkaniu i tyle mi to zajęło :) Nie żałuję i wolę być tą czterdziestoletnią "babcią" na wywiadówce niż zawalić życie byle tylko jako dwudziestoparolatka zaliczyć wywiadówkę :o co to za priorytety w ogóle? co mnie obchodzą obcy ludzie na wywiadówce?