Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Karmicie piersią dziecko przy teściach?

Polecane posty

Gość gość

Ja jedynie byłabym w stanie karmić (poza mężem) przy mojej mamie. Przy ojcu czy rodzinie męża kategorycznie NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie jest obojętnie przy kim karmię, ale robię to dyskretnie. Siadam gdzieś w kącie albo obracam krzesło, żeby nikt nie zaglądał jak wyciągam cycka, a potem jak dziecko przystawione to mogę spokojnie nawet z kimś pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pamietam jak moja matka wyskoczyla z tekstem - rodziny sie wstydzisz ? Jak przyslonilam sie pieluszka karmiac przy niej i bracie Brat takie oczy na nia :D ja z reszta tez - ja jej sie wstydze ( nigdy nie mialam z nia bliskiego kontaktu) a ona mi z oburzeniem ze to rodzina Przy tesciach tez nie karmilam , tulko maz mnie nie krepiwal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie widzę potrzeby żeby obcy mi ludzie widzieli moje piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja przy wszytskich karmię. jesli komuś to nie przeszkadza to mi też nie. niektózy pytają czy mają wyjść, czy czuje się skrępowana ich obecnością, ale czasem więcej ciała pokazuje na plazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja tam karmilam przy tesciowej.Tescia nie mam ale przy nim pewnie bym nie karmila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggoeee
Ja karmie przy mamie, rodzicach, siostrze śle tez dyskretnie, tzn ze nie wywala cyca i proszę, tylko z pieluszka i jest ok. Ale przy innych się krępuje, przy tesciu nie karmiłam i nigdy bym nie karmila, przy teściowej tak ale krępuje mnie to strasznie, zwłaszcza ze hej nie nawiąże a ona jeszcze potrafi mi w cycu i zajrzeć hak malutka ssie. .. paranoja. .. czy nie reagowała, powiedziałam swojemu mężowi bo ja to jak cos powiem to ta wojne na caly swiat robi, ale ten nie zareagował bo "jeszcze się obrazi". Także tylko przy swojej rodzinie i mężu oczywiście się nie krępuje aż tak. Ale każdy robi jak uważa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie karmię przy nikim oprócz męża. Gości staramy się nie zapraszać tak, żeby kolidowali z porami karmienia (córka ma 4 miesiące więc już mamy rytm), a jeśli już się zdarzy to wychodzę do sypialni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy teściowej- karmiłam, czułam się przy niej bardzo swobodnie, przy teściu nie- wprawdzie jechałam kiedyś z nim dłużej z małym niemowlakiem, robiliśmy postój na karmienie ale wtedy wychodził z samochodu więc chyba sam wolał nie uczestniczyć w tym, jak dla mnie ok. Za to rozkładało mnie na łopatki jak mój ojciec (!) dawał mi porady odnośnie karmienia i oburzał się np. że czytam przy tym... Zawsze, chyba że w obecności męża, karmiłam mniej lub bardziej osłonięta, zawsze w staniku do karmienia w którym widać skrawek piersi właściwie więc chyba nikogo to jakoś strasznie nie krępowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy teściach nie. Gdy musiałam karmić podczas wizyt szłam do innego pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie karmilam i kolejnego tez nie bede tez karmic wyjde do innego pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×