Faceci powinni zarabiać więcej od swoich kobiet bo nie potrafią sprzątać.

Chłopy w ogóle nie nadają się do sprzątania. Ostatnio poprosiłam swojego, żeby posprzątał łazienkę (wyszorował wannę i kibel) to syf był większy niż był przed "sprzątaniem". Wszystko się kleiło :O I to nie dotyczy tylko mojego faceta. Znajome też się skarżą, że ich faceci nic nie potrafią. O ile ugotować coś jeszcze od biedy ugotują to sprzątanie w wydaniu facetów to tragedia ! Skoro nie potraficie sprzątać to przynajmniej zarabiajcie odpowiednio więcej !! Przynajmniej do tego się przydajcie w związku !!

Kiedyś jeden z moich wykładowców opowiedział fajny kawał ;) " wiecie czym różni się w akademiku pokój dziewczyn od pokoju chłopaków ? Tym, że u dziewczyn naczynia myje się po obiedzie a u chłopaków PRZED obiadem" ;) Dość wymowny żart biorąc pod uwagę, że opowiadał go sam facet. A co do meritum postu to się absolutnie zgadzam. Faceci nie mają ręki do porządków w domu i dobrze by było gdyby nadrabiali ten brak przynajmniej na tle finansowym.

To prawda. Chłopy nie nadają się do domowych prac. A te teksty o "podziale obowiązków" to mit, który rzucają na początku znajomości, żeby udobr***ać kobietę a potem i tak baba zostaje sama z gotowaniem i sprzątaniem mimo, że tak samo jak on zapier...ala zawodowo.

mój facet też nie sprząta. Wolę to zrobić sama niż mam oglądać tą jego pseudorobotę.