Gardzę ludźmi tzw wierzącymi w boga. To zakłamane bydlaki

wierzą w jedno, a mówią i robią co innego. Po co takie g****o w ogole zyje i zuzywa tlen ? I tak traficie do piekła, zaden biskup czy dawanie na tace wam nie pomoze. W waszych glowach jest nienawiść, złość i fałszywa dobroć. Nawet nie zaprzeczajcie. Jesteście jak ćpun na głodzie, nic do niego nie dociera.

Czytam z politowaniem jak można gardzić kimś z takiego powodu ? Pilnuj siebie bo pewnie idealna(y) też nie jesteś

Zacznij naprawiać najpierw siebie z nienawiści i pogardy do innych.

gość dziś wiec spotkamy sie w piekle;)));)));)))

dla ukraińców jest osobny odział, na samym dnie

gardzenie wierzącymi jest o tyle uzasadnione że wierzący mają poniekąd obowiązek gardzić homo i transami oraz dziećmi z próbówki i kobietami usuwającymi zygotę z cipy

Matką swoją też gardzisz, że cię urodziła??

uspokój się autorze Dotarła do ciebie jedynie ludzka glupota a nią nie gardż tylko patrz z pobłażliwym politowaniem to zdrowszy będziesz!

Ja gardzę takimi zakłamanymi osobnikami co w każdą niedzielę chodzą z rodzinką do kościoła a wieczorem piją piwsko pod sklepem i przeklinają

oni myślą że się wyspowiadają i mają z głowy ale ktoś kiedyś im to wparł do głowy więc to nie całkiem ich wina...