Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pavelllll

Jak odejść od kogoś, kto mnie kocha?

Polecane posty

Gość gość
PROWOKACJA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę, że można tak się dać przerobić byłej. Sam napisałeś wyżej: eks to pies ogrodnika, odezwał się w niej instynkt posiadania, jej z tobą nie wyszło, ale nie pozwoli zeby innej kobiecie wyszło. Powiem ci, jak się to skończy: rozwalisz swój związek, a z eks pożresz sie po tygodniu sielanki. Ludzie się nie zmieniają. Nie bądź naiwny. Jej po prostu nie wyszło, nikogo sobie nie znalazała, to musi namącić w twoim związku i odzyskać, co jej, dokładnie po to, żeby wyżuć, wypluć i wyrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PROWOKACJA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet załóżmy że eks się zmieniła, to za jakiś czas sam możesz zacząć niszczyć wasz związek porównując ją do dziewczyny która piekła ci ciasto po pracy, kupowała koszulki i tak cię przecież kochała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi Autorze, twoja była zagrała Ci na uczuciach, a ponieważ byliscie kiedyś ze sobą, wiedziała, jak Cię podejść. Fajnie się gada, meiluje, i flirtuje bez zobowiązań. Gdyby ex byla taka, jak twoja obecna, to przeciez byloby juz po ślubie. Prawda? Ktos tu slusznie zauwazył, ze jestes kogutem. Nawet jak spotkałeś ex na miescie, to trzeba bylo powiedzieć czesc, i odwinąć się w drugą stronę. Nie wciskaj kitu ludziom czytającym tutaj twoją historię, ze stara miłosć, bla, bla. Ochoczo przystałeś na spotkanie, na meile i urocze pogawędki. Twoja ex dziwnie jest sama, moze z kimś, ale kopnie go szybko w kąt jak starego buta, bo może jestes lepiej sytuowany, masz mieszkanie, itp. Ty sam naiwnie myślisz, ze aktualna, wspaniała dziewczyna będzie z tobą w przyjaźni. Żarty! Co za dziwaczna moda, ze aktualni, byli, przyszli:), mają zyć w przyjaźni, jak w wielkiej kochającej rodzinie. Prawie komunie. Za plecami aktualnej kręciłeś z ex. Skrzywdzisz tę wspaniałą dziewczynę, która kocha, ufa, piecze szarlotki i prawie czyta w myslach, by kochanego męzczyznę zadowolić. Ludzie az tak się nie zmieniają , Autorze. Przypomnij sobie powody rozstania z ex. Współczuję twojej aktualnej partnerce, powinna Ci tę, jeszcze goracą szarlotkę na łeb wywalić, i odejsc, nie oglądając się za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie się nie zmieniają. Wrócisz do ex = wrócisz do tych wszystkich jazd. Ale to sam się przekonasz, musisz sam się sparzyć. Ex pięknie mówi, ale to słowa...Obecna każdego dnia czynami udowadnia miłość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wracaj do eks, skoro były jazdy to nie ma już żadnego sensu na pewno się nie zmieniła a obecna jest za dobra dla ciebie i dlatego zerkasz na inne, książka " Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" coś w tym jest że uganiacie się za zołzami, tak jak kobiety za złymi chłopcami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze, jak najszybciej odejdź od aktualnej dziewczyny. Nie zaslugujesz na nią. I nie proponuj jej przyjaźni, byś nie postąpił jak w powiedzeniu-" jak kogoś skrzywdzisz, nie zapomnij go obrazić".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na twoim miejscu nie wracalbym do ex,ona sie nie zmienila... To tylko pozory ,za kilka tygodni wroci jej charakterek... Nie warto rezygnowac z tej z ktora jestes obecnie skoro jest taka kochana... Moze ona po prostu jest dla cb za dobra... Przemysl to.. Osobiscie odradzam ex,ale to nie moje zycie ty musisz podjac decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I potem sie dziwicie ze kobiety was wykorzystuja na wszelkie sposoby,upokarzaja itp. SAMI SIE PROSICIE. nie potraficie docenic fajnej kobiety, kochajacej, tylko taka wywloke... Powiem ci cos durniu: ta TWOJA EX nie zmienila się, a raczej nauczyła się lepiej udawać; czuje konkurencje na plecach i jezeli wygra to mega sie dowartosciuje a CIEBIE bedzie pewna i sobie z toba zrobi co zechce, potraktuje jak s****wo i za pare lat bedziesz z rykiem biegł do obecnej. Naucz sie myslec, bo widac ze masz problem i to ogromny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na twoim miejscu nie wracalbym do ex,ona sie nie zmienila... To tylko pozory ,za kilka tygodni wroci jej charakterek... Nie warto rezygnowac z tej z ktora jestes obecnie skoro jest taka kochana... Moze ona po prostu jest dla cb za dobra... Przemysl to.. Osobiscie odradzam ex,ale to nie moje zycie ty musisz podjac decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, to prawda faceci nie lubią dobrych kobiet szybko się nimi nudzą, oni potrzebują adrenaliny więc szukają takich co ich źle traktują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A potem zostawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak jej nie kochasz, to jak myslisz? chyba nie rozwazasz, że zostaniesz z nią do końca życia i będziesz udawał, że ją kochasz? nie wiem po co pytasz co masz zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkaj z tą nową a kochaj się z ex. Chłopie wygrałeś los na loterii. Będziesz miał dwie super laski jednocześnie. Skoro ex to nie przeszkadza, na razie nie zawracaj sobie głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pavelllll
Tak, byłbym z nią nawet do końca życia , traktuję poważnie ten związek, dał mi wiele szczęscia i czułem się w nim w 100 procentach spełniony, aż do chwili, gdy spotkałem wtedy ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pavelllll
Bo wtedy odżyły we mnie wspomnienia i uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pavelllll
Z ex nie sypiam, bo z kolei jakoś... hm... od czasu rozstania nie mam z nią ochoty na sex. Z obecną partnerką mam bardzo udane życie seksualne i też (choć nie powinienem się przyznawać), obecna partnerka fizycznie lepiej mi się podoba, jest bardzo zgrabna, ma długie nogi, jest wysportowana, a ex jest typem niskiej kobiety i i grubej, nie powiem, ciało obecnej partnerki o niebo bardziej mnie pociąga, choć to nie jest przecież najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pavelllll
Ale też nigdy nie miałem tak zgrabnej i dbającej o sylwetkę kobiety w lłóżku, może dlatego czuję do niej taki pociąg fizyczny. Ex zawsze była gruba i dosyć niska, bo ma 158, choć w łóżku była dobra, to jednak jej spora nadwaga trochę przeszkadzała, szczególnie duży brzuch i biodra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowujesz się jak ślepy szczeniak--masz kochającą kobietę ,a marzysz o byłej-człowiek się zmienia -ona też -kity ci wciska a ty to łykasz jak ptak glizde- dla mnie jesteś po prostu zwykłym dupkiem-zostaniesz kiedyś sam,bo tamta cie kopnie w dupe a obecna znac cie nie bedzie chciała...przemyśl to ,zanim będzie za pózno...ale w końcu rozum masz(no chyba,że ci cipą zarósł twojej byłej)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
wiesz co? Leć ty do tej swojej byłej, niech Ci da nauczkę. Bo wy chłopy to musicie mieć króliczka do gonienia, adrenalinkę..A jak już kobiete masz w garści to Ci się nudzi. Babsko nie miało szacunku do Ciebie, nie myślało, że Cię rani mówiąc, że ktoś tam lepiej zarabia i ona dlatego z nim flirtuje. Cwana taka krowa jeszcze ma czelność wpychać się w nowy związek z Twoją aktualną dziewczyną.Jakby ta Twoja obecna miała wsparcie w rodzinie i miałby jej kto doradzić, żeby tamtą za kudły wytargała ku przestrodze to by Ci od razu emocje wróciły jak należy :o A to taka prostolinijna dziewczyna jest. Nie masz na głowie teściowej swarliwej, rodzinki żony co by się wpieprzała i madrzyła i by były konflikty to jest za dobrze. Boże, jakie te chłopy głupie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
a rodzice pewnie nie chcą mieć synowej z domu dziecka, bo tam różne rzeczy z wychowanków z domu dziecka wychodzą. Poczytaj sobie o syndromie RAD i zapewniam Cię, że Twoja obecna zrobi wszystko, żeby Wasze dzieci nie trafiły nigdy do domu dziecka. Bo wie co to znaczy. Skoro teraz dogadujecie się, nawzajem jesteście w stanie się dopasować a kłótnie jak są to są konstruktywne a nie po to,żeby sobie oczy wydrapywać to się zastanów na co to chcesz zamienić. A ta larwa co wpycha nos w cudzy związek to powinna dostać kopa. Wyrachowana baba, co nie może zboleć, że przeholowała. Bezczelne babsko.. Gonisz za adrenalinką jak każdy chłop, co nie umie rozpoznawać emocji tak dobrze jak robią to kobiety. Baba Cię wyczuła i na tym jedzie, że wie, jak Cię urobić. Ty patrz, kto Cię szanuje a nie gdzie masz adrenalinkę z babą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pavelllll
Ona kiedyś wspomniała, że jeżeli moja obecna nie da mi spokoju, to ona sama zrobi z nią porzadek, bo nie pozwoli, by jakaś inna ruinowała jej życie, że my jesteśmy stworzeni dla siebie, że miałem być jej mężem i będę, bo ona będzie walczyła o naszą miłość. Po części rozumiem jej desperację, bo chciałaby nas odzyskać i widzę, że się stara, bo sama poprosiła mnie o maila wtedy, sama pierwsza zaprosiła na spotkanie i rozmowę o nas.. Widzę, że jej zależy i że jest bardzo zazdrosna, że jestem jeszcze z inną kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie to jest marne prowo a autor tematu jest pewnie 20 latkiem co ma glupie fantazje, cieszy sie chlop ze mu ktos odpisujeo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
że jeżeli moja obecna nie da mi spokoju, to ona sama zrobi z nią porzadek>> wiesz co? a idz ty w cholerę do tej krowy bezczelnej. Ona będzie robić porządek :o...myślałby kto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech ona do mnie przyjdzie to ja z nia porzadek lafiryndą zrobie i przy okazji z Toba gnoju tępy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pavelllll
Ona tak tylko mówi, znam ją, wiem, że nie zrobiłaby jej nic. To takie tylko jej gadanie. Nie raz sie już tak wywyższała, że ona to ma taką siłę psychiczną, że jej nic nie zniszczy itp, ale ona lubi się sama przed soba i do innych zachwalać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak masz mieszkać z kobietą ciągle myśląc jak tu od niej zwiać to jest bez sensu taki związek jeszcze piszesz brednie że je obie kochasz, w pierwszej widzisz same wady: jędza, kłótliwa, w seksie taka sobie druga: idealna, a nie wiesz jak ją nie krzywdząc zostawić, chyba z tobą jest coś nie tak, zaproponuj im trójkącik a tak na poważnie to obie masz w d***e, podniecasz się że lecą na ciebie dwie babki, zresztą jak typowy samiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jakieś 2 miechy temu było tu już takie PROWO, tyle że gość mówił o byłej żonie i przyjaciółce. Ten sam styl, te same gadki, czyli nic nowego. Prowo jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ze 2 mce temu byl temat, zalozyl go facet, który rozwiódl się z zoną 10 lat temu, i mial przez 2 lata przyjaciólkę. Ta przyjaciólka zalozyla osobny temat, bo zobaczyła, ze jej facet pisze tu na forum. Swietna kobieta, pisala, ze jej partner poszedł w sobotę na urodziny do bylej zony, nie odbieral caly dzien tel, a w niedzielę, chyba jej napisal, ze siedzi z byla zoną, i swietnie się bawi. Ta przyjaciólka była zalamana, wszyscy wpisujący w jej temacie wspierali ją na duchu... Historii nie koniec, bo za jakis czas facet załozył temat, jak namówic zonę do seksu po 30 latach związku. Od razu go wyczaiłam, ze to ten. Autorze, wychwycilam, ze twoja ex jest zazdrosna o obecną dziewczynę. Po 3 latach od zerwania?????? Ona uważa Ciebie za swoją własność??? Odejdź od obecnej, krzywdzisz ją, jestes niedojrzały emocjonalnie. urszak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×