bratowa nie daje nam zyc..w listopadzie napisala do meza ze nie chce nas znac

Moze ktos pamieta temat.. nie chce znac bo utrzymujemy kontakt z kuzynka ktora odeszla od meza nl mniejsza z tym..nie to nie...w wigilie siw doslownie minelismy bo czekala az wyjdziemy od tesciow..ok ..twoja sprawa ..wczesniej przemilczalam nic nie mowilam byla tylko rozmowa z tesciami..i na nowo sie zaczelo chociaz nikt jej nie zaczepial..poprosilismy tesciow czy mogliby zajac sie malym bo chce wrocic do pracy. Tesciowa ze nie bo nie da rady. Tesc chetnie rzuca prace na czarno bo dla niego wnuk wazniejszy. I zaczelo sie..bratowa do meza zaczela wypisywac sms jacy my to nie jestesmy ze chcemy wykorzystac rodzicow ze myslimy tylko osobie itp. Wszystko z wyzywiskami. Teksty ze stac nas na nianie bo mamy samochod za ... z mezem ustalilismy ze tesciowi bysmy placili ale nic nie mowilismy bo moja praca jest tak nie pewna ze nie chcielismy wdawac sie w szczegoly bo po co skoro nie wiadomo co bedzie...a tu taki dym doslownie..zadzwonilam do tesciowej powiedzialam ze juz nie bedziemy prosic taty o pilnowanie nic nie soomentowala tylko aha.. wiem ze tesc daje czasem swojej corce 500zl.. jak mam sie zachowac?mam ochote cos jej powiedziec ale szkoda nerwow bo jest tak plytka ze szkoda slow zreszta nie chce utrzymywac kontaktow .. Jest mi przykro mam ochote na odwet ale z glowa

wynajmij nianke i już po kłopocie. ciekawa jestem tych pieniędzy które niby byscie płacili teściowi...

widze że teściowa trochę podkręciła, ale ja dziwie Ci sie że zmieniasz plany przez jakaś głupia pi/zd/e napisz jej sms "spier/dal/aj albo zawiadomie policje o nękaniu". Ona robi smrody a wy od razu uciekacie z podkulonym ogonem... tesciu kocha wnuczka i chce się nią zajmować więc czemu teraz mu odmawiacie i poddajecie się terrorowi jakies sz/maty ...

po co decydujecie się na dziecko jeśli nie wiecie, kto się będzie nim opiekował jeśli zechcecie lub będziecie musiały wrócić do pracy. Ja wyznaje jedną zasadę - teściów jacy by nie byli nigdy nie powinno się prosić o nic!!! to nie są twoi rodzice i nie mają żadnych obowiązków względem wnuków

Tak poddalam sie terrorowi bo no wlasnie nie chce niczyjej laski ..a widze ze tesciowej to tez jest nie na reke ze tesc by sie zajal nie powiedziala wprost bo ma taki charakter. Myslalam ze dziadki sie zajma ze tesciowa pomoze tak zawsze powtarza ze kocha wnuka itp. A jak przyszlo co do czego to takie akcje..powiedzialam jej ze wezmiemy nianie..nie chcialam brac obcej osoby bo wiadomo roznie to bywa a dziadki to dziadki jacy by ie byli..a z ta kasa to watpie zeby tesciu wzial bo powiedzial ze wnuk jest dla niego wazniejszy...eh

Ale to nie byl nakaz tylko prosba a raczej zapytanie..po co robic kwasy ja tego nie rozumiem. Nie lepiej powiedziec prawde i wyjasnione a nie chora sytuacja. Bedzie trzeba wezme nianie czy pojdzie do zlobka ale bylam pewna ze rodzina to rodzina a jednak nie. tylko zastanawia mnie jedno czemu ta gowniara sie wtraca w zycie innych najpierw kuzynki i nasze i teraz znow nasze..nie chce nas znac a jednak sie interesuje.. zrobie jej kwas tylko jaki? Ale jestem wsciekla

jak to jaaki wystarczy ze napiszesz ze jest bezmyslną ku***

Jak czytam o tym jak to tesc mialby sie zajac wnukiem i zrezygnowac z pracy tp az sie we mnie gotuje.a moze twoj ojciec albo matka zajma sie twoim dzieciakiem, przeciez to tez twoja rodzina.na miejscu tesciowej powiedzialabym co o tym pomysle mysle.bierz nianke a tesciowi daj zyc podla szmaciuro :O

Jak widzisz,ze tesciowa nie jest zachwycona twoim pomyslem i podrzucaniem dzieciaka to poco na sile sie pchasz .To AHA mowi samo za siebie.Wiesz kochac dziecko to oni kochaja,ale zeby odrazu zmuszac by sie opiekowali dzieciakiem?

Szwagierka chamska ale w tym przypadku ma rację.

Tesc pracuje na czarno bo mu sie nudzi jest na emeryturze. nikogo nie zmuszalam tylko to bylo zapytanie. Czy tak trudno szczerze odp a nie obgadywac za plecami?

jak mozna o cos takiego prosic?? czemu Ty nie rzucisz swojej pracy przeciez to Twoje dziecko. straszna z Ciebie egoistka i nie dziwie sie szwagierce.

Jakby teściowa powiedziała NIE to tez mialaby u CIebie przesrane . Nie rozumiem tez tekstu" wiem ze tesc daje czasem swojej corce 500zl.." no i ? nawet jak daje kase swojej córce to co z tego ?

Daje kase corce ta ktora zarobi na czarno a skoro chcial sie zajac wnukiem to corce sie utnie i chyba dlatego te waty

No ale nawet jak jej daje ta kase to co was to obchodzi ?

Nas to nie obchodzi. To nie nasza sprawa. Ale wydaje mi sie ze pewnie szkoda jej ze tej kasy nie bedzie dostawala.. z reszta nie wiem co kieruje ludzmi ktorzy wyzywaja i obwiniaja innych

bratowa miala racje

A ile chcesz mu płacić?

Przecież miałaś płacić tesciowi? To co się urwie kasa bratowej? Ona ma rację a Ty szukasz darmowej siły roboczej. I tyle.

Widze ze na kafe ciezko z czytaniem ze zrozumieniem wiec koncze temat. Myslalam ze uda mu sie znalezc obiektywne opinie a nie tylko obrazanie. Bratowa nie wie ze mielismy zamiar placic za opieke

Baby, jakie wy jestescie p*****lniete! Dziewczyna pisze, ze tylko spytali tesciow, czy sie zaopiekuja wnukiem i tesc z milosci do niego sie zgodzil, nikt czlowieka nie zmuszal, mysle, ze z wielka radoscia spedzilby czas z wnusiem! Poza tym chuj was obchodzi komu i za ile autorka powierzy opieke nad dzieckiem, nie tej kwestii dotyczylo pytanie...

Autorko w tamtym temacie byłam za tobą ale do czasu. Po tym jak stwierdziłaś, że szwagierka i teściowa są takie siakie owakie i tylko twój mąż jest spoko oczywiście dzięki tobie, rozumiem, że ty go wychowałaś - to już wiem z kim mam do czynienia :o weź się utop :)