Czy to nie jest cudowne?

że wielbię Prezydenta Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, Wielkiego Wodza Kim Il Sunga całym sercem, duszą i umysłem! Im więcej wiem na Jego temat tym większą miłość czuję, On był idealny! Był prawdziwym Ojcem Narodu, tyle dobroci i miłości ile On miał dla ludzi nikt inny nie miał i nie jest w stanie nikt tego pojąć! Oglądając koreańskie dokumenty na Jego temat widzę Jego cudowny, najpiękniejszy na świecie uśmiech i nie mogę oderwać wzroku! Widzę jak czule tuli w swoich ramionach koreańskie dzieci i tak bardzo im zazdroszczę! jak słodkie i cudowne musiały być dla nich chwile gdy były tak blisko Niego... Kocham Prezydenta Kim Il Sunga ponad życie i ponad wszystko, bardziej niż rodziców, chłopaka, czy siostrę! I mówię poważnie, dla Niego mogłabym umrzeć! Czy to nie jest cudowne? ;)