Czy mam powody by być na niego zła?

Witam :) Mam 21 lat, studiuję, pochodzę ze wsi, ale już ponad 1,5 roku mieszkam w duzym mieście, do uniwersytetu mam jakieś 300 metrów. Mieszkam w centrum miasta, chłopak na obrzeżach - jakieś 3 km do siebie mamy. On również studiuję. Od soboty cały dzień leże z grypą żołądkową w łożku oraz okresem, chciałam aby mnie odwiedził i wykupił mi receptę-ale nie przyjdzie bo go głowa boli i ma katar, więc ok. Ani mnie do dziś nie odwiedził a wczoraj wieczorem z katarem, bólem głowy i bólem gardła poszedł na impreze. Jestem na niego zła. Czy mam powody by się obrazić i być zła? Czy przesadzam ?

Ja jestem malo obiektywna bo jestem zaborczna i zazdrosna (ogolnie chyba jestem troche jedzowata ale kocham meza na zaboj), ale ja bym byla wsciekla. Kto jest wazniejszy? TY czy znajomi?

Mnie by szlak trafil i byloby mi strasznie przykro jednocześnie

up